Patricko

Dodałbym jeszcze ciągle podnoszenie ceny + strasznie blokadą współużytkowania konta.

Akurat zacząłem oglądać Battlestar Galactica, a te choye za 14 dni ją usuwają z Prime... Muszę się sprężyć i machnąć te 4 sezony w tym czasie.

Chyba był kupon na 6 gwiazdek i losowanie jednej z 3 fajnych fur po zrobieniu ostatnich mistrzostw.

Przyjaciele, którzy byli nadawani w 1997 też mieli wątek lesbijek, w dodatku jako mamy czy też transa ojca Chandlera. Ktoś marudził? Nie, bo byli dobrze wplecieni w fabułę i nie byli inwazyjni w żadnym stopniu, tak jak ma to miejsce w dzisiejszych szrotach, szczególnie od Netflixa. Zmieniając temat, obejrzałem sobie kilka polecanych seriali i trochę mi nie pykło z kilkoma, ale już tłumaczę. Zacznę od Peacemakera. Jak najbardziej fajny serial, pierwsze odcinki zdecydowanie najlepsze, ale potem serial zamienia się w typowy film o facetach w rajtuzach, czyli ratujemy świat siłą przyjaźni, co mnie trochę zmęczyło. Ta gruba czarna to w ogóle pasowała tam jak kula do nogi i coś czuję, że wcisnęli ją tam tylko ze względu na rozmiar bus+ i kolorek. Jednak najbardziej irytujący był ten cały V. Mój boże, mam nadzieję, że zniknie w kolejnym sezonie, bo nie da się go znieść. Blondyna za to dawała rady i chętnie oglądało się ją w akcji, nawet jej zachowania były w miarę zrozumiałe. John China za to idealnie pasuje do roli, pomimo że gościa niezbyt trawie. NO ALE, ten serial nie ma podjazdu dla mnie do The Boys (tak, wiem że 2 sezon miał zjazd, ale 1 był cymesik). Jednak tam dostaliśmy w końcu zupełnie inną fabułę, yebanie supków, ruchanie delfina, no było oryginalnie i krwiście. Bawiłem się znacznie lepiej przy produkcji Amazonu. Poza tym Karl Urban też genialnie pasuje do roli. W przypadku Peacemakera można powiedzieć, że to kolejny serial o super bohaterze, tyle że miejscami trochę ostrzejszy i nic poza tym. Przejdźmy teraz do Stacji 11. Pierwszy odcinek robi mega klimat, a ten samolot pod koniec daje nadzieję, że będzie grubo. Po czym akcja totalnie zwalnia i przenosi nas w różne czasy. Rozumiem zamysł i chęć pokazania końca świata z różnych punktów widzenia i to akurat jest bardzo fajnie zrobione. Co mi nie pasowało to po prostu wszechobecna nuda i posuwanie akcji w żółwim tempie. Jak już pojawia się motyw złego i coś się zaczyna dziać, to zaraz po tym znowu robi stop. Cały czas miałem wrażenie, że reżyser leci że mną w wała, robiąc piękny fundament, na którym stawia szałas. Miejscami całość wydawała mi się też nieco nazbyt pretensjonalna, ta cała grupa aktorów, te hamlety i próby odwołania do realnej sytuacji. No trochę mi to nie siadło, a szkoda bo sam klimat i otoczka były zrobione naprawdę dobrze. Duży plus za zakończenie, tutaj byłem bardzo usatysfakcjonowany. Może ja źle podszedłem do tego serialu i temu taki był mój odbiór. Na koniec zostawiłem sobie Wychowane przez Wilki. To jest jeden z tych seriali, które albo pokochasz, albo olejesz. Ja chyba zaliczam się do tej pierwszej grupy, bo fabuła jest tak porąbana, że aż świetna. Widać, że poświęcono tutaj bardzo dużo czasu na budowę świata, jego historię, itd. Miejscami czuć mocno klimat Aliena i nie jest to przypadek, bo autor mocno inspirował się dziełami Gigera czy światem Aliena. Drugi sezon wleciał mi dosłownie w 3 dni i tak mówiłem, dzieją się tutaj tak porąbane rzeczy, jak chociażby zamiany typa w drzewo i ludzie jedzący jego owoce. Dorzucili też kolejnego giga androida. A to tylko wierzchołek. Bardzo podoba mi się to połączenie ultra nowoczesnej technologii z wręcz prehistorią. Niestety, końcówka daje więcej pytań niż odpowiedzi i trzeba czekać na kolejny sezon. No i to intro... To jest chyba jedyne intro, które nie skipuje, arcydzieło.

Kupkę sztabek, bankowo [emoji1787][emoji1787][emoji1787]

Myślę, że wszyscy czekają info o Alyx. To będzie system seller jak uda się dogadać z Valve na premierę.

Przed nimi bardzo długa droga, żeby doprowadzić te grę do stanu w jakim powinna być w dniu premiery. Stawiam, że wypuścili ją tak z co najmniej pół roku za wcześnie. Na święta BN byłoby jak znalazł.

Nie, cyfra ma osobną wersję na PS5 i PS4. W pudełku masz tylko PS4.

Za wszystkie na złoto jest chyba prawie 50 baniek. Będę robił jak w końcu ogarną które auta trzeba kupić do trofeum.

Tia, myślałem że wyjdę z siebie przed premierą. Najgorsze te lewe zakręty przed ostatnią szykaną, wtedy nie było kompletnie nic widać i jechałem po prostu na czuja. Co gorsza, skubańce jak zmieniły czas to zrobiły reset leaderboarda, przez co mój czas zniknął. Na szczęście mam to na video [emoji1787]

Ja grałem na Dualsense przez bluetootha. Jedynie w grach, które wymagają typowo DS3 nie pograsz, ale takich jest bardzo mało. Kupno nowego oryginalnego to już biały kruk, jak są to od razu schodzą i przeważnie w chorych cenach.

Nie wiem po co mieliby tam cokolwiek zmieniać, jak teraz są znacznie lepsze metody na hajs. Plus tamtej to metoda AFK. Wątpię, żeby po takim hejcie znowu się narażali, no ale zobaczymy.

Zaś po jednym odcinku jak w latach 90?

Netflix to przerost formy nad treścią. Netflixa wyobrażam sobie jako kubeł z promocjami w markecie, gdzie grzebiesz, żeby cokolwiek sensownego znaleźć. Hbo to taka górna półeczka, gdzie masz tego mniej, ale ryzyko szamba znacznie mniejsze (ale wciąż jest niestety).

Ehh, szkoda Maxa, znowu... Muszą czym prędzej ogarnąć ten bolid, bo Merc już jest tuż tuż za nimi, a będzie tylko gorzej.

No nie Latifi tylko Troll znowu odyebał maniane. Lusterka po coś są w tych bolidach, tak? W dodatku wyprzedził, zwolnił, zrobił jakiś dziwny manewr jakby puszczał Latifiego, a potem w niego wbił. Jeszcze te jego pretensje... Jak tylko tatuś sprzeda zespół to skończy się kariera w F1 pewnie. Zresztą Troll już dostał karę przesunięcia o 3 miejsca + 2 punkty karne. PS. To Tapalk robi cenzurę słów, nie ja [emoji1787]

Oglądałem i szczerze takie se. To jest coś w rodzaju Love Death Robots, tyle że nie z takim napracowaniem. Masz krótkie kreskówki, różne formy kreski, każda o czymś innym w uniwersum Boysów. Obejrzałem jakiś czas temu i już wszystko zapomniałem, także chyba powinno wiele wyjaśnić. Spodziewałem się, że to będzie pełnoprawny produkt jak Invincible, ale jednak nie.

Mieć studio, które raz za razem wypuszcza najlepsze wyścigi arcade + wcześniej najlepsze części WRC (do dzisiaj nikt nie dorównał), potem jedna wpadka z DC na premierę i studio zamknięte... Tam chyba wyruchali komuś żonę, bo nigdy nie uwierzę, że to była czysto biznesowa decyzja.

Tak, jest tam taka opcja. Są nawet takie śmiechowe, jak bagietki zamiast mieczy, robienie ustami piu piu zamiast odgłosów laserów, itd.

Moja to chyba Indiana Jones na PSP jeszcze. Chłopki mówią normalnymi głosami, pięknie wyglądają, a co lepsze, w wielu kwestiach dialogowych użyto oryginałów z filmów, a przynajmniej takie miałem wrażenie, bo McGregora czy Liama Nesona ciężko podrobić. Trzeba by przelecieć creditsy jak to wygląda.

Ja również ogrywam i jestem zachwycony. Saga Skywalkerów to zdecydowanie najlepsze Lego do tej pory. Gra posiada mega zawartość, lekko na 40 - 50 godzin gry. Do tego wygląda naprawdę ładnie. Ograłem już oryginalną trylogię i piękne wspomnienia + humorek Lego robi swoje. Każdy epizod ma 5 rozdziałów + kilka dużych otwartych map do zwiedzania. Do tego ogrom rzeczy do zbierania, klocki, postacie, statki, ulepszenia. Czuję się jak za czasów PS2, kiedy nie próbowano mnie wyruchać na hajs na każdym kroku. Piękna gra, brać śmiało, ode mnie 9, albo nawet 9.5. Minusy to jedynie drobne spadki klatek na PS5, co nie powinno mieć miejsca oraz brak wsparcia Dualsense.

Tak

Australia z 4 strefami DRS. Będzie się działo.

Nie no wiadomo, że w salonie legend będzie rotacja tych aut. Gdzieś pisali, że obecnie jest 70 legend, także zanim to przeleci i zaczną się pojawiać te same to trochę potrwa. Chociaż mogą wrzucić powtórki w między czasie, to wiedzą tylko oni co się pojawi (chociaż znana rotacja mocno by ułatwiła polowanie).

Koledze chyba chodzi o update do PS5 i ten ma być darmowy.