Patricko

Jego życie, jego wybory.

Roty to chyba najsłodsze stworzonka w grze od dawien dawna [emoji7]

Tam chyba największy problem był z usunięciem MJa, pewnie sobie zażyczyli za licencję od R* chore sumy.

I już komenty wyłączone pod filmikiem [emoji1787]

Nie mieli tego czasem przekładać na silnik Unreala?

Czyli nupy płaczą, bo trzeba wcisnąć więcej niż jeden przycisk. Nic nowego w dzisiejszym świecie. Jednak wciąż uważam, że parry jest zyebane do potęgi z tymi mikro oknami na wciśnięcie przycisku. To już nie skill, a po prostu szczęście.

Hasan go kisi.

Daj znać jak po ubiciu pierwszego dużego bossa. Pewnie wiesz o kim mowa. Podobno jest mega trudny na Master, ale wiem że ludzie lubią też przesadzać. Na Normalnym walczyło mi się spoko, no ale to Normal.

Wjechał patch 1.07, ale nie ma jeszcze oficjalnego change logu. Pewnie jakieś drobnostki.

Podobno właśnie Ci główni dają w dupę, reszta to luz. Bardziej mnie boli, że nie ma NG+, przy takiej ilości znajdziek to aż się prosi żeby był. Na Master trzeba zbierać praktycznie wszystko od nowa, bo postać musi być dobita jak świnia.

Tak, zacząłem i mocno wciągnęło. Było nawet parę scen, które mnie zaskoczyło, ale nie będę zdradzał nic. Ogląda się to bardzo dobrze, na bank będą kolejne sezony bo ludzie dużo o tym gadają. Jestem co prawda na 5 odcinku i jedyne narzekanie było na grę aktorską VIPów, ale tam jeszcze nie doszedłem. Taki battle royal serial.

Tak, będzie wersja na PS5, ale dopiero później ujawnią szczegóły.

Daj znać, bo klimaty Czarnobylu mnie kręcą na maxa [emoji16]

Bo było embargo do 28 września, czyli do dzisiaj. Pewnie zaczną się pojawiać wszędzie recki. Ja tam chyba i tak poczekam na wersję PS5.

Zacząłem dopiero grę i na razie bajka, dosłownie i w przenośni. Mam tylko jedno pytanie, czy Master daje mocno w dupe? Bo czytam w necie głównie narzekania, że okno parowania jest tragicznie małe + bossowie potrafią "namierzać" swoje ataki na nas, bez względu na nasze uniki?

Potem zdziwienie, że Rockstar uprawia mega dojenie... Jak im się dziwić, bez żadnej roboty wpadają im miliardy zielonych. Na ich miejscu to jeszcze bardziej bym dokręcił śrubę frajerom, ale to pewnie szykują na GTA 6.

Dopiero teraz obejrzałem. Na początku Max pięknie cisnął, ale po zmianie siadło tempo strasznie, ewidentnie twarde lepiej się spisywały. Do końcówki była nuda, ale jak zrobiło się mokro to emocje zaczęły rosnąć. Lando zaczął za bardzo kozaczyć, drzeć jape i dostał klapsa, wg mnie zasłużonego, niech się uczy młody pokory. Tak bardzo chciał slicki, że ledwo do boksu wjechał. Niech jeszcze karę mu wrzucą za ten wjazd (wiem, że oficjalnie nie dostał jednak). Mokebe jak zwykle fart w tym wszystkim, szczególnie po tym słabym starcie, ale i tak Max pięknie zminimalizował straty. Perez oczywiście ledwo w punktach, a Bottas dojechał na 5, gdzie cały wyścig zamulał z tyłu stawki. A wystarczyło zjechać jak reszta po intery... W ogóle w tym sezonie, tory które teoretycznie zawsze wiały nudą, teraz dostarczają najwięcej emocji. Oby tak dalej!

Ten trailer Cowboya to wygląda jakby był zrobiony przez fanów w garażu... Wzięli się za bary z legendarną marką, gdzie żeby uchwycić cały klimat potrzeba by jakiegoś giga budżetu, efektów, speców, itd. To mi wygląda na razie na jakąś tanią chińską podróbkę. Netflix, więc wróżę okolice 4/10, albo 5/10. Nie są w stanie wyjść wyżej od bardzo dawna przy poważnych produkcjach.

Wróciłem z roboty i teraz obejrzałem. Piękna końcówka, Ham prosto w murek, śmiechłem [emoji1787] Oby Max coś pocisnął jutro, bo na tą ciapę Pereza to nie ma co liczyć raczej.

Wszystko od Ghibli, wspaniałe studio. Każda produkcja to małe arcydzieło.

No masz jeden rodzaj przeciwników, którzy są jakimiś pomalowanymi manekinami, a przynajmniej tak wyglądają. W dodatku są strasznie słabej jakości, jakby im się tekstury nie wczytały. Najbardziej mnie rozwala to, że po zabiciu od razu znikają, ale inni i tak mogą zobaczyć jego "resztki", których my nie widzimy. Może po zapachu? [emoji1787]Bossowie za to wyglądają już w miarę ok i można ich zabić po cichu, ale to tyle z plusów.

Panie, poczekaj aż będzie za 80 zł, tyle można dać. Za 150 zł to masz genialną Kene [emoji16] Zresztą mam cyfrę, w dodatku nie na moim koncie. Jakbym za to dał pełną cenę to bym się chyba pochlastał.

No robią wersję live action, także anime było kwestią czasu.

Niestety im dłużej się w to gra tym jest coraz gorzej. Na siłę wymuszanie skakanie po tych samych mapach o różnych porach, do tego stopnia, że się już ulewa. Otwierasz sejf? Kolejny etap na innej mapy o innej porze dnia. Robisz krok? Kolejny na innej mapie o innej porze dnia. I tak w kółko... Jeszcze są momenty, że przeciwnicy dosłownie respią się ze ścian i wychodzą w nieskończoność (impreza Aleksia). Dorzucić do tego mega słaby system strzelania i mamy katastrofę. Jeszcze te kilka broni na krzyż z kilkoma modami na krzyż. Rozumiem gdyby to był indor, ale gierka za full cenę? Nie ma opcji. Początkowo było fajnie, te zagadki i dochodzenie. Ale jak robimy to po raz setny na tych samych 4 mapkach to przestaje być fajne. No coś tu nie pykło i moja ocena zjeżdża do 5/10, a czuje że jak ukończe to będzie 3/10. Szkoda, bo sam zamysł i design bardzo fajny. Kupować tylko na własne ryzyko na jakiejś giga promocji.