Hajp już opadł i można mówić prawde? Oke, to ja też ponarzekam.
U mnie też botw>totk głównie przez obcowanie z czymś nowym więc trudno żeby bezpośredni sequel który jeszcze używa tej samej mapy i gameplayu mógł mi to zapewnić.
Wyspy. Niech mnie chuy, chłopy robiły gre 6 lat a poza tutorialową wyspą reszta wygląda jak latające kamienie z pasem startowym dla ptaszora.
Podziemia. Ich odkrywanie daje to uczucie odkrywania z botw a motyw że chuya widać, tracimy "na stałe" serduszka od glooma jest super ale cytując wielkiego polaka
LUDZIE TU NIKOGO NIE MA. Cały czas towarzyszyło mi wrażenie że to miejscówka pod farmienie itemów jak w jakimś yebanym mmo bo ciekawych miejscówek jak na wielkość tej mapy można policzyć na palcach jednej ręki.
Budowanie? Dla mnie super a wykorzystanie ich w shrinach to miła odskocznia od tych z botw. Też uważam że przez to są o wiele prostsze ale dopóki sprawiają fun to co ja będe marudził. Jednak mam nadzieje że ten motyw nie zagości na stałe w serii i nie stanie się jej core'm bo nie dlatego tak mi się podobają te gry.
Gra to dalej nieziemski sztos, warty nawet tych 3 bomb bo grałem ponad 160h jak pojebany ale tak na dobrą sprawe dużo rzeczy które przeszkadzały mi w botw dalej mi przeszkadzają a do tego doszły nowe. Gdyby to wyszło po 3 latach to bym tyle nie jęczał ale serio nie wiem co oni robili przez 6 lat przy tej grze