Skocz do zawartości

Pupcio

Senior Member
  • Postów

    20 912
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    108

Treść opublikowana przez Pupcio

  1. Pupcio

    Seria Megami Tensei

    Chyba że komórkowa przyniesie tyle piniążków że już nigdy nie zobaczymy personki dla starych stulejarzy
  2. Pupcio

    Energy Drinki

    ten jeden be power smakuje jak taki porzeczkowy energol sprzedawany kiedyś w lidlu, pychotka w sumie
  3. Pupcio

    Anime godne polecania

    Też nie byłem przekonany po opisie ale bardzo fajnie się oglądało. Rzadko kiedy już potrafie jednym ciągiem obejrzeć 1,5h bajki bez patrzenia na telefon
  4. Też już bym poczekał i modlił się o ten rimejk. Bo ten tartarus to serio jak kara jeśli ktoś lubi personke głównie za te etapy w normalnym świecie A walka to przerywnik
  5. Pupcio

    Hi-Fi Rush

    To muzeum pod koniec chyba najbardziej mi siadło
  6. Fabuła zwykły personkowy scooby doo i imo tylko trójka się wybija ponad przeciętność w tej trylogii ale postacie to jest przepaść przy personie 5. Każdego z ekipy lubię i miło wspominam A nie musiałem siedzieć z nimi 100h tylko 50. No i nie wysyłali mi smsa co minutę A jakiś yebany kot mi nie gadał że mam iść spać. Strikers rzeczywiście mocno podbudowało te relacje z 5ki. No i eventy mogą ciągnąć siur tym z 4ki. Z biegiem lat dla mnie 5ka lekki zawód po 4ce. Dalej fantastyczna gra ale dla mnie zawiedli na tym czym stały 2 poprzednie gry
  7. Pupcio

    Hi-Fi Rush

    No niestety większość to jakieś fabryki i inne chuye muje
  8. Ekosystem pc+xbox? To jakiś nowy krąg w piekle?
  9. Nie ma też co z każdej gry robić botw i dodawać do cyberpunka paska staminy i wspinaczkę na wieżowce. Tam świat stoi klimatem ale jak sobie gram w horizona i nie mogę wspiąć się na pagórek na który wlazłby mendrek po zawale A nie mogę bo nie ma yebanego haczyka i muszę okrążyć całą górę no to jednak coś w człowieku umiera
  10. Nawet days gone ma lepszy świat niż horizon. Nie chce sobie wyobrażać jaka to musiała być tortura grać w to po botw
  11. Fizyka wpływa na gameplay grafika nie więc to chyba oczywiste co będzie wyżej w hierarchii prawdziwego zagrajmera
  12. Nie mogę się doczekać sequelu filmiku z porównaniem zeldy i horizona. Akurat znowu wychodzą obok siebie
  13. Ciekawe czemu nie ma tego gorona na artach i trailerze
  14. Śniło mi się że żyje w idealnym świecie gdzie każda konsola ma xmb. Później niestety się obudziłem
  15. Pupcio

    własnie ukonczyłem...

    Dwójka gravity rush pod każdym względem lepsza, wspaniała niedoceniona gra
  16. Pupcio

    własnie ukonczyłem...

    Ja to chyba jednak zostaje przy tym że jedynka to mój ulubiony sly. Głównie przez swoją zamkniętą skondensowaną budowe, dwójka wydawała mi się jakoś strasznie przeciągnięta i przynudzała, trójka jak piszesz festiwal minigierek chociaż niezbyt mi to przeszkadzało no i świetna część z ps3 o której wiem ja, ty i 10 innych osób. Mieć w portfolio Jaka, Daxtera i SLy'a a trzymać przy życiu ratcheta sony? no denerwuje mnie ta korporacja w ostatnich latach
  17. Może już czas pogodzić się z tym że xbox chce się stać growym netflixem a nie hbo
  18. Przecież już ten trailer pokazuje że będzie co robić
  19. Pupcio

    Ghostwire: Tokyo

    Uwielbiam gdy twórcy wiedzą że zrobili tak chujową minigierke że aż dają możliwość jej pominięcia aż mi się przypomniał spidermen i możliwość wyłączenia mingierki z wieżami. Dobre są jeszcze te duszki. Dojebali ich 240tyś ale to było za mało. Trzeba przedłużyć gre dając jeszcze minigierke żeby odblokować duszki Historia też mega durnoty. Na ten moment misje poboczne i ładne widoczki ratują tę gre ratują tę gre przed wyjebaniem z dysku. No i głaskanie piesków
  20. Już sam fakt że oni wydają te wampirki między star warsami a zeldą pokazują jak ms/ bethesda nienawidzi arkane Coś jak wydanie titanfalla 2 przy bfie i codzie
  21. Nie dziwie się ża Aloha okazała się lgbt, żaden chłop nie chciałby grubej baby z zarostem
  22. Pupcio

    Ghostwire: Tokyo

    Ale misje poboczne i to jak wiksuje się świat na naszych oczach fajne chociaż to już mieli opanowane w evil within ale ta walka to jest serio dramat nawet nie ma jej tak dużo jak myślałem że będzie ale nie sprawia kompletnie frajdy więc po co istnieje. Na ten moment jeśli ktoś nie jest japonio ewentualnie ducho zjebem to raczej bym w to nie grał na jego miejscu, zwykły średniaczek, gameplayowo jest wręcz słabo
  23. Ale po co jak jest dobrze zrobiony remasterek?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...