Powiedzmy że w grach osiągnąć status kultowej fabuły nie jest zbyt trudno mając obok lisa zbierającego jabłka i podróbki indiany jonesa widać że niektóre zmiany są zrobione na zasadzie BO TAK no ale dalej nie widze problemu. W grze mamy 15h z tą dwójką w serialu 9h + pewnie z 5 jest bez głównego duetu więc wątpie że nawet ludzie którzy grali nie poczują tej więzi ellie i joela bo dla mnie po 5 epach to dalej randomy. No miły serial i tyle, trochę lepiej od netflixa i dolna półka hbo
No z tym przeniesieniem gry 1:1. Serio chciałoby Ci się oglądać to samo? Ja już przy scenie w samochodzie w 4 odcinku sobie pomyślałem jak dobrze że serial tak poszedł w swoją strone bo myśle że po jednym odcinku miałbym dosyć. No i czepianie się że zrobili z murzynka głuchola to imo już szukanie problemów na siłe
Mam wrażenie że gry skupione na fizyce zaklepały sobie durne gry imprezowe i inne symulatory kozy a szkoda bo gry valve czy zeld pokazuje ile fajnych rzeczy można z tym zrobić w dużej "poważnej" grze
No to już Krychu musi sam sobie odpowiedzieć czy jest typem zagrajmera który może pod rząd ograć 2 podobne gry ja bym spróbował na jego miejscu. Gra nintendo to pieniędzy na tym nie straci
Więcej miasteczek rzeczywiście by się przydało i tu bym właśnie widział jakieś podróże w czasie, wtedy jednak ta sama mapka by tak nie bolała bo mogliby ją ostro zmieniać. A może podziemia i wyspy na niebie ostro Z A M I E S Z A J Ą? Nie wiem ale zelda ufam dla ciebie
Ja grałem w tamtym roku A jakbym miał sequel pod ręką to od razu bym wciągnął po jedynce tak jestem zakochany w tej zeldzie więc zależy od zagrajmera. Nie wiadomo czy dwójka nie oleje mechanik i będzie równo mocno skupiona na tych samych elementach co jedynka więc imo dalej warto
No kiedyś to każdy gatunek co chwile miał jakąś bombe teraz trzeba czekać latami na takie gry. Mamy teraz graficzke jak żyćko ale ile musimy dla niej poświęcać
A vr bez smycza quest 2. Przyzwoita cena jak za to co oferuje a nawet można podłączyć do kąkutra kablem żeby poczuć się jak niebiescy niewolnicy
No zdecydowanie jeszcze potrzeba kilku dobrych lat zanim ta technologia będzie mogła trafić do każdego ale imo idziemy w dobrym kierunku, ja mam nadzieje że się uda
Vrka to serio trzeba spróbować na własnej skórze bo inaczej nie da rady przekonać człowieka jakie to super, sam byłem tego przykładem bo ciężko brać takie rzeczy na serio po tych wszystkich telewizorach 3d, willotach i innych kintectach
No ale nie da się wymyślać nowych gatunków w nieskończoność i chyba wiadome że najczęściej będą robić gry które się sprzedają i to niezależnie czy podejmuje się tego jeden chłopek czy wielkie korpo. Ile osób kupiło baba is you albo takie neon white? No mało bo nie jest rogalem. darkest dungeon? Fajne, fajne ale trudne to nie kupimy. Crypt of the nekrodancer może i rogal ale tak unikatowy że raczej ciężko go porównać do jakiegoś isaaca czy dead cellsa. Jest mnóstwo indyków których jedyna zaleta to ładna graficzka pod którym kryje się zwykły nudny szrot nie warty czasu ale co roku jest kilka jak nie kilkanaście indyków których zwyczajnie wstyd nie ograć. Zagrajmerzy to chcą rewolucji pisząc o tym na forum psxextreme.info ale jak już mają szanse jej spróbować jak np. gry na vr to mają wyebane i kupują to co znają od 20 lat