Skończyłem sobie Half life 2 i jego 2 epizody.
Tak jak poprzednik gra niezbyt się zestarzała i nigdy bym nie powiedział że to rocznik 2004, coś niesamowitego.
Skupienie się w tej części na fizyce to jednak był genialny pomysł, nawet w dzisiejszych grach tego brakuje więc takie hl2 czy zeld to dla mnie jako fana tych motywów to miód na schorowane zagrajmerskie serce.
Strzela się super, miejscówki i wrogowie mają fantastyczny design i wciągnęło mnie na tyle że po robocie oglądam filmiki z lore half life'a a nie gram w gierki.
Z minusów to u mnie jedynie sekwencje z pojazdami. Mega nudne i zdecydowanie zbyt długie, wyjebałbym je. No i osobiście wolałem klimat pierwszej części (ufo, tajne bazy, wojsko robiące czystke) ale nazi kosmici w klimatach wschodniej europy też było spoczko.
Alyx nowa gierkowa żonka
Teraz tylko przejść black mese, hl alyx i można czekać na trzeci epizod. Pewnie niedługo zrobią bo wiedzą że nie lubie czekać