Wzięło mnie dziś na muze ze starych gowów. Dobre czasy. Po jedynke jechałem z tatą pociągiem do empiku w zime, śnieżek, klimat, dusza tylko na miejscu okazuje się że nigdzie nie ma gowa :o ale młody pawciokratos odsunął pudełko mgsa2 i był on, BÓG WOJNY potem tylko ukrywanie etapu i filmików gdzie kratos rucha 2 gołe baby i granko do upadłego