Ja pamiętam że wracałem z miasta bo byłem sobie kupić piórnik do szkoły i zobaczyłem w kiosku( pracował tam niezły pojeb, jakiś cygan ale nie taki porządny jak Kabi. Raz mówi do mojego ziomka że pokaże mu sztuczke i chciał mu zgasić peta na ręce xD) na przeciwko mojego domu kozag szmatławca z san andreas na okładce. Od tamtej pory do 2016 każdy numer był kupowany, później dorosłość mnie popsuła i od tego czasu kupuje w kratkę ale psx na zawsze w serduszku <3