No trochę się zmejmiłem przez ostatnie lata dorosłego życia ale to nie tak że męcze bułe dla męczenia buły. Takie sotc (moja gra życia) odjebana perfekcyjnie i też mógłbym narzekać że gra już nie chodzi w 10fpsach i futro złe no ale twórcy zrobili postaranko i wyszło piękne odświeżenie. Ale potem wchodzi R* jedno z najbogatszych devów na planecie ziemia, bierze 3 trupy którym lekki lifting chuya da, zatrudnia 3 moderów, mówi żeby tutaj Ryder ładnie wygładał jak jakiś kasztaniak zrobiony przez przedszkolaka A reszta ma się świecić jak psu jajca, są coraz i dodajcie jeszcze koło wyboru broni żebyśmy mogli napisać że gameplay bedzie jak w gta 5. 250zl za 3 20 letnie gry, usunięcie starych wersji ze sklepów żeby nie bylo możliwościa kupić innej tańszej wersji. Wiecie co wam powiem, już wolę być mejmem przed 30 i grać w rdr do końca życia niż płacić tym kurwom za takie praktyki