Mnie też już powoli męczy mieszkanie z rodzicami miałem krótki pół roczny epizod gdzie wynająłem mieszkanie z dwoma ziomkami ale powiem wam że to dobry sposób żeby szybko stracić tych ziomków
No ale zaciskam zęby i sobie odkładam pieniądze bo teraz wyprowadzka byłaby jedynie moim kaprysem, mam blisko do pracy, dom mamy duży więc nie ma między mną a rodzicami za często spin ale czasem wieczorkiem tak sobie myślę żebym chciał mieć swój kąt gdzie wychowałbym mojego kota, żółwia o którym marzę od dziecka i grał w gierki pod kocykiem A może i jakaś pannica chciałaby takiego fajnego kawalera z mieszkaniem!