Pupcio

Skończyłem sobie dodatki do gta 4. The Lost and Damned- nie podobało mi się 14 lat temu nie podoba mi się i dzisiaj. Historia i bohaterowie okropni, na gre nałożony jest jakiś ohydny filtr i jedyny plus to nowe brońki, poprawiony model jazdy no i ciekawsze misje względem 4ki. Jeżeli R* nigdy nie wyda żadnego remastera to prawdopodobnie już nigdy nie wróce do tej części. Zdecydowanie moje najmniej lubiane gta, dobrze że zaraz po nim wyszło goty The Ballad of Gay Tony-Tutaj z kolei jest tak samo dobry jak 14 lat temu a nawet lepszy po 5kowym zawodzie. Luis spoko ziomek a Mori i Yusuf topka serii pobocznych bohaterów. Misje to idealny balans pomiędzy nudami z 4ki a pojebaniem vc i sa. No uderzyli w ten mój idealny punkt między robieniem z siebie małpy a powagą. Dodać do tego znowu fajne nowe brońki i super pojazdy i gameplayowo mamy edycje definitywną gta 4, aż szkoda że gra się tak szybko kończy Na minus i to nie samych dlc a wydania gry czyli complete edition które miesza muzyke z dlc i podstawki. No mega się wkurwiłem bo drugi dodatek ma fantastyczny soundtrack który całkowicie zmienia klimat samego liberty city a tutaj między disco hitami musiałem też słuchać ruskich smutów z podstawki To był udany 50 godzinny powrót do Liberty City, mam nadzieje że nie ostatni ale to chyba by było na tyle jeśli chodzi o moje przygotowania pod 6ke, do zobaczenia w Vice City

Tiny Glade

Tiny glade. Gra typu totalna cziluwa budowanka. Chyba do 5.06 jest demko na steamie więc polecam wam sprawdzić bo mega relaksująca rzecz. Na premiere raczej nie wezmę ale prędzej czy później wyląduje w bibliotece (najlepiej znicza 2)

James będzie rzucał broń przed stworkiem i włączą się opcje dialogowe o tym że walka jest zła? heh, masakra z tymi BABAMI

Wygląda zajebiście A jeszcze te newsy ze tyle lvli będzie w końcu jakiś systemseller po 4 latach beki się szykuje

Też niestety miałem niezłe odbicie od tej gry. Stylistyka i te główne misje całkiem spoko ale sama bitka A przede wszystkim ten durny pomysł żeby robić te gówno zadania żeby odblokować fabułę to jest dramat

Chwile pograłem ale jakoś nie pykło. Bethesdowy gameplay ale w takich maleńkich hubach zamiast open worlda, niby spoko ale sam nie wiem co mi tam nie zagrało Może jeszcze kiedyś spróbuje

Okropna gra. Z roku na rok coraz trudniej mi znaleźć jakieś plusy tej części

Nie znam się ,ale korposy chyba niezbyt słuchają fanów no chyba że są fani zyebanych gier usług o strzelaniu do dinozaurów w coopie to przepraszam

Zacząłem sobie Ni no kuni 2. Po dwóch godzinach zapowiada się miło. Zmiana systemu walki na aktywny(? tak to się chyba zwie) było dobrym pomysłem bo średnio mnie interesowało to pokemonowe podejście jedynki. Na minus podczas zwiedzania mapki świat teraz wygląda jak gówno zamiast anime krainy a my sterujemy obrzydliwymi avatarami

Już chyba w te ploty z generatora o rimejku jedynki mi było jakoś łatwiej zmielić niż tego dysk goluma. No jakoś nie chce mi się wierzyć że nagle capcom sobie robi 2 rimejki najmniej popularnych gier w serii

Liczę na coś więcej niż piękną wydmuszke, ale trailer mnie kupił

Chyba zaraz wleci doomik 2016 bo jest hajpik a dawno nie grałem

No też się tego nie spodziewałem bo wcześniej miałem dlc tylko w ramach tego osobnego wydania bez podstawki

@Bzduras albo ktokolwiek kto grał na kąkuterze kojarzy jakiegoś moda który wyłącza muzyke z podstawki w dodatkach?c kurde popsuli mi ogrywanie gieja toniego tym bo zamiast słyszeć cały czas klubowe sztosy z dodatku to muszę słuchać ruskich smutów z podstawki, ehh

Fajna gra, idealna na takie grańsko w pojedyńcze lvle a jak już zaczyna powoli męczyć bułe to się kończy. Szkoda że seria poszła w kąt zwłaszcza w momencie kiedy western wrócił trochę do łask

Jak chcesz horrorek to re2 remake a jak akcje to remake 4ki a jak sieknie to możesz jechać w miare po kolei. Ja grałem mega losowo i właściwie odpalałem tę część na jaką miałem ochote w danej chwili

Fabryka heisenberga też mi mocno pomogła w podjęciu decyzji A czasy spaniałe żeby być residentomaniakiem, za dwa tygodnie będziemy tutaj wyczekiwać trailera 9ki

Dobra, skończyłem sobie przed chwilą kampanie Chrisa w rimejku jedynki i tym samym zakończyłem mój residentowy maraton który trwał +-rok. Piękna była to przygoda nie zapomnę jej nigdy i mam nadzieje że jeszcze w moim zagrajmerskim życiu odkryje jakąś serie którą pokocham tak szczerą miłością jak te residenciki które nie ma co się oszukiwać, raz są wybitne a raz gównem pierwszej klasy, ale są Co do rimejku. Okazało się że robiłem Jill na easy były 3 poziomy trudności dziwnie nazwane to wziąłem ten po środku w drugim przejściu już jechałem na normalu ale żałuje bo było jeszcze łatwiej niż na tym easy xD ale to dobrze, zawsze mam pretekst żeby kiedyś wrócić do ogrywania na konsoli i powbijania paru trofików więcej. Sama gierka wspaniała nie ma co się czarować. Posiadłość to raczej najlepiej zaprojektowana miejscówka w historii tego medium, jeszcze połączyli to z tymi pięknymi tłami no coś pięknego, klimat można kroić nożykiem. Jak już zakończyłem sobie ten maraton w którym skończyłem wszystkie główne gerki (Ze spin offów tylko survival ograłem, chciałbym mocno kiedyś dorwać te celowniczki i operation raccoon city ale cena mnie odstrasza jak za gry które są co najwyżej poprawne, tak samo outbreaki no wydają się mega klimatyczne ale próbowałem i boty w połączeniu z tym ograniczonym eq no nie, nie dam rady, liczę że kiedyś wrócą do tego pomysłu) podziele sobie ten ranking na dwa człony bo nie widze zbytnio sensu w ustawianiu takiego re1 przy re6 gdzie te gry poza tytułem i bohaterami nie mają ze sobą nic wspólnego. więc będą bardziej klasyczne i bardziej zabijanki a ta kolejność to taka tam wiecie, niby jest ale w większości przypadków stawiam te gry bardzo blisko siebie. Jazda z koksem. Klasyczny gameplay 1.re2r-gra dzięki której tak właściwe na nowo wróciłem do tej serii, wcześniej ograłem tylko re4 które uwielbiam ale jakoś nigdy nie miałem parcia żeby interesować się resztą serii. Dla mnie gra ideał zagrało tam dla mnie wszystko i po ograniu og jedynie brakuje mi większych różnic w scenariuszach. 2.re cv- powiecie że mnie poyebało ale mi serio się ta gra tak podobała xD no mega się przy niej bawiłem, widzę od razu czemu niektórzy ją mogą mieszać z błotem a może i ja jak sobie kiedyś do niej wróce zmienie zdanie ale na ten moment jeden z moich górnych resientów +gra ma najpięknieszy motyw sejw roomu w serii <3 3.re3 og- Jest sporo akcji ale dalej są zagadki, trochę lawirowania między wrogami a nemesis i te wybory to 4.re7- gra dzięki której temat o tej serii nie leży na dnie działu ps3, końcówka trochę psuje efekt całości ale dla mnie i tak wyborna gra 5re1 og- początek serii który godnie się starzeje, lubie klimat tej gierki, strasznie głupia jest 6.re2 og- Chyba najlepszy sountdrack w serii, rozwinął wszystko co się da względem og i pewnie gdybym w to grał jako gówniak 20 lat temu to właśnie ta część byłaby na pierwszym miejscu. 7.re1r- tak szczerze to chciałem dać tu 0 najpierw ale moja forumowa kariera mogłaby się na tym zakończyć Gra ideał i remake do którego każdy twórca powinien dążyć ale sam nie wiem, ja jestem miękki dydek i atmosfera tej gry mnie przytłaczała xD jest creepy, zawsze się cykałem takich domostw a do miast opanowanych przez zombiaki miałem zawsze słabość więc wiadomo czemu inne gry dałem wyżej. Ale gdybym miał dać jednej grze z tej serii 10/10 to byłby re1 ta gra nie ma minusów jeśli chodzi o gameplay i u mnie się tu rozbija wszystko o klimacik, pojebana akcja ale to moja lista 8.re0 (c0rwa krychu miał jednak racje! ) Grałem z modem na skrzynke jak człowiek xxi wieku więc było wszystko spoko no ale jest trochę tych elementów przez które ta gra odstaje na tle serii, wciąż ją bardzo, bardzo lubie. Strzelanki zabijanki 1.Re4og/remake- sorki minął rok od premiery rimejku w którym nabiłem 160h i nie umiem wybrać lepszej gry. Ying i yang zajebistości gier akcji i produkty swoich czasów, kocham obie na zabój i będę w nie grać tak długo jak moje zagrajmerskie dłonie i oczy pozwolą 2.re3r-Znienawidzona gra przez fanów og i po ograniu wiem dlaczego, ale i tak ją uwielbiam, Jill żonka a segment w raccoon lepsze niż życie. Dodać gore i 5h miasta a mielibyśmy 10/10 3.re8- długo się zastanawiałem czy dać ją do kategorii wyżej bo jednak sporo jest tego zagadko zwiedzania ale jednak końcówka z modern warfare przelała czare goryczy i dałem ją tutaj bardzo fajna gra tylko to strzelanie nie ma kopa, wc0rwia mnie to bo w grze wyżej to chce się strzelać w te stworki a tutaj jak w grze z 2000 roku ale poza tym giga koks 4.re5- strzelamy do murzynów białym chadem mdr nie no, rozwinięcie re4 w coopie dobrze siadło, tylko że druga połowa gry ssie pałe 5.re rev1/2 -tu też jedno miejsce, ale z takiego powodu że to jeden chuy, takie sobie te gry nawet jakoś mi się nie chce o nich pisać xD 6.gówno 7.pisowcy 8. Re6 c0rwa jak ja nienawidze tej gry, 20h cierpienia jak ktoś mi powie że to jest słaby resident a dobra gra akcji to normalnie najebie gagatka. Capcom nigdy więcej c0rwa proszę was. Miejsce honorowe re survivor za mame vincenta Resident Evil kocham Dla Ciebie <3 niech to że napisałem post który ma więcej niż 5 słów ci o tym zawsze przypomina

No to dobrze że jednak poczekam sobie na jesień z ogrywaniem a może i jakaś promka się trafi do tego czasu

W sumie to chyba powinni myśleć bo z tego co kojarze remake i 0 powstawały równolegle no ale nic od takich głupotek właśnie może być kolejny rimejk jak już tak bardzo muszą go zrobić. Od siebie bym prosił całkowicie inne rozmieszczenie pomieszczeń w posiadłości. Remake dodał sporo nowych ale ja bym ją totalnie przebudował bo na co mi 3 raz identyczna chata?

Dobra jak już się wezmą za ten rimejk jedynki to bym chciał żeby w końcu się fabularnie trochę ogarnęli bo szczerze zawsze mi się wydawało to mega dziwne że tak naprawdę żadna a zarazem obie z kampanii są kanoniczne +przed chwilą miałem scene gdzie Rebecca się kuli ze strachu przed jednym hunterem gdzie kilkanaście godzin przed tym rozjebała tyranta i milion innych stworków lubie głupote w tych grach ale nawet głupota musi sie układać w logiczną całość żeby to zagrało

Obejrzałem civil war, spoko film na końcu MOCNY STEJTMENT