Skończyłem sobie Zelde Twilight Princess. Powiem wam że co nintendo to nintendo. Chłopy musiały ukraść psa z okemi żeby w końcu zrobić dobrą zelde w 3d
A tak na poważnie super gierka, cisnąłem ją od początku zeszłego tygodnia i nawet nie wiem kiedy zleciały te 35h. Jedyna większa wada to dla mnie graficzka. Jak na takiego starocia to gra dalej ładnie się trzyma w wersji hd ale kompletnie do mnie nie trafia styl graficzny tej części. Te dziwne przerysowane postacie, pseudo realistyczne i szare miejscówki no nie, po prostu nie. Wielkie dzięki n-zjeby, chcieliście poważnie wyglądającą gre o zielonym skrzacie i dopieliście swego durnie poza tym lekko sterowanie denerwowało ale i tak w porównaniu do wind wakera to jest najlepsze sterowanie w historii gier. Muzyka dalej wybitna ale to już chyba norma w tej serii bo w każdej części jaką grałem była wspaniała. No i jeszcze dungeony i walki z bossami były super. Niby nie są jakieś skomplikowane i trudne ale mają na siebie pomysł, są różnorodne, wielopoziomowe i ciekawe czyli wszystko czego nie ma w botw i totku
Bardzo fajna gra polecam ale okemi dalej najlepsza klasyczna zelda 3d. Powodzenia nintendo może kiedyś Ci się uda pobić tę gre życia