Wielki K

Dla kozaków, którzy nie wzięli Rudniewa powinna być oddzielna liga <_< . W ogóle, mogę śmiało zaintonować wymyśloną na poczekaniu przyśpiewkę 'ch.uj z punktami, i tak jesteśmy moralnymi zwycięzcami"

Warto dodać, że, o ile mnie pamięć nie myli, a chyba nie myli, to Suworowi puścił nerwy po tym jak sędzia nie uznał mu jak najbardziej prawidłowo strzelonego gola... Szkoda chłopa, bo tego typu w miarę kreatywnych środkowych pomocników w naszej lidze jest jak na lekarstwo (a poza tym był podporą mojej drużyny w Fantasy Lidze )

Europejskich pucharów poza meczami polskich drużyn nie śledzę w ogóle, więc CL sobie odpuściłem, a w Europa League zrobiłem zespół raczej z du.py, tak na oko: Mihaylov Wasilewski- Marcelo- Corluka- Riise Simao- Hugo Viana- Melikson- Bale Klose ©- Raul rez. Kuciak, Jędrzejczyk, Claudemir, Biton Większość swojego trenerskiego kunsztu skupiam jednak na Ekstraklasie, gdzie moi wybrańcy po raz kolejny nie zawiedli, spier.dolili kolejkę i wrócili na ostatnie miejsce <_<

We wczorajszej Wyborczej, na stronach o nowych technologiach wywiad i artykuł o zjawisku 'grywalizacji' (oj, krzywo to słowo pobrzmiewa). Jako stały czytelnik obydwu tytułów obiektywnie stwierdzam, że ten autorstwa Soqa z ostatniego PE znacznie lepszy

Ja co prawda czerpię wiadomości głównie z GW, i nie śledzę dokładnie jego spraw sądowych, ale chyba pan Staruch siedzi obecnie w areszcie za jakiś rozbój, a nie wypłacenie liścia Rzeźniczakowi?? Jeśli chodzi o szeroko rozumianą działalność kibicowską, to chłopak jest dość wszechstronny.

Legia pokazała wielkie, soczyste, śmierdzące trenerskim geniuszem Maciusia Skorży piłkarskie gów.no. Przed meczem myślałem, że sam Ljuboja zaaplikuje TSP ze 3 bramy, a tu okazało się, że Legia poza golem miała może pół sytuacji. Chylę czoła przed chłopakami z Bielska- pierwsze zwycięstwo w lidze, odbicie się od dna, brama Patejuka, który jeszcze parę lat temu dorabiał jako elektryk, i to wszystko akurat w delikatnie mówiąc, niezbyt przeze mnie 'lubianej' Warszawie. Potwór się obudził, dawać nam tu Wisłę i Lecha

Ehh, można napisać to co po każdej walce Kliczków- Witalij niczym nie zaskoczył, zaboksował to co boksuje od 15 lat i znowu wystarczyło. Tomek się starał, pokazał wielki charakter, ale z praktycznie cała walka rozgrywała się w idealny dla Witalija sposób- Adamek był w dystansie, nadziewał się na częste lewe i wcale nie dużo rzadsze dewastujące prawe proste, prawie w ogóle nie próbował agresywnie wchodzić między łapy Ukraińca, co mogłoby wprowadzić trochę chaosu w jego obronę i dać szansę na wejście jakiejś fajnej serii ciosów... Miałem trzy typy gości, którzy mogą choćby postraszyć Kliczków: Solis, Haye, Adamek. Dwaj ostatni już udowodnili, że sprawa nie wchodzi w grę, co do Odlaniera, to ciągle minimalnie wierzę, że może ktoś kiedyś weźmie go za mordę, zorganizuje porządny obóz treningowy, zadba o zdrowie i przygotowanie, i coś z tego wyjdzie... Swoją drogą, chyba nie tylko ja odnoszę wrażenie, że walka Tomka, w całym szerokim ujęciu, to już zdecydowanie nie jest ten sam błysk, podnieta i klimacior, jak lata temu, kiedy za małego bajtla wstawało się w środku nocy na Andrzeja podbijającego Amerykę i uczącego hamburgerów, że Polska to nie tylko Wojtyła i Wałęsa. btw, Tak sobie myślę, że gdyby możliwa była operacja przeszczepienia mózgu i serca do walki Adamka, dwudziestoparuletniemu Gołocie, to 'klękajcie narody' i HW nasza ^_^

Jak najbardziej . Ekstraklasowy zespół o groźnej nazwie 1. FC Katowice. @Stona. Ogląda się przyjemnie i lajtowo, ale nawet mimo całej mojej sympatii dla feminizmu przyznaję, że jeszcze wiele wiosen minie zanim kobiety dobiją poziomem choćby do męskiej okręgówki

Owszem, miałem w życiu okazję obejrzeć jeden jej mecz, w Katowicach. Stadion będący w zasadzie Orlikiem z trybunką na 50 osób, zajętą w niemałym stopniu przez przypadkowych żuli, stalowy barak w roli szatni, i w bonusie od organizatorów cyrk z kontuzją jednej z zawodniczek, która czekając na karetkę przez bite 25minut wydzierała się tak, że było ją chyba słychać po drugiej stronie Brynicy. Mimo to wrażenia pozytywne- dziewczyny się starają i ogólnie grają na luzie, z mniejszym od facetów wyrachowaniem taktycznym- ogląda się przyjemnie

W końcu Wisła stylem choć trochę przypominająca zespół z poprzednich lat, grająca szybką klepą z pomysłem, siedząca przez długie minuty na rywalu. Nie wiem czy to zasługa 'niemurującego' bramki przeciwnika, z którym można było pograć otwartą piłkę, czy Roberta, który wreszcie zrozumiał, że gra w lidze 6 piłkarzami, którzy nie przekraczają linii środkowej, to jednak średni pomysł w kontekście strzelania goli. Efekt jest taki, że nawet mimo nieszczęsnego Kirma, który chyba postanowił, że już nigdy w życiu nie strzeli gola , właśnie taką Białą Gwiazdę chciałbym oglądać- IMO na równi z rewanżem z Liteksem najlepszy mecz Wisły w tym sezonie.

Ja robię podobnie, jedno posiedzenie przy konsoli, to jedna, dwie rozwiązane sprawy i tyle. Inaczej ta nieśmiało zerkająca zza gameplayu monotonia mogłaby jednak wziąć górę. Na razie takie podejście się sprawdza, bo początkowe sprawy nie sprawiają wrażenia szczególnie ze sobą powiązanych. W ogóle po paru godzinach gry muszę stwierdzić, że LA Noire robi świetne wrażenie, a opcja przewijania jeżdżenia z punktu 'a do punktu 'b jest, dla kogoś niegustującego w sandboxach, tak genialna w swej prostocie, że jeśli pojawi się ona w kolejnych GTA, to może uda mi się w końcu skończyć grę z tej serii

Zaczynam zabawę z LA Noire. Po kilku godzinach mogę nieśmiało powiedzieć, że na razie jestem oczarowany, choć już czuję, że na rozwiązującego skomplikowane sprawy policjanta nadawałbym się raczej nieszczególnie

Dziękuję za opinię, i w takim razie poproszę o odpowiedź jaki jest sens wygwizdywania w meczu towarzyskim przeciwników, w tym człowieka, który bywa w Polsce parę razy w roku i nigdy nie powiedział o niej złego słowa?? ps. i akurat tak chętnie przywoływane tu obywatelstwo nie ma nic do rzeczy, to samo pisałbym w przypadku każdej innej reprezentacji. Mimo papierka, z Niemcami nie łączy mnie wiele więcej niż z Nową Zelandią, Gwineą Równikową czy Urugwajem, nie bywam tam, praktycznie nie mówię po niemiecku itp itd. edit. poza tym koniec offtopu o mnie, ja nie jestem Tusk, żebyście mnie tu narodowo lustrowali <_<

Bardzo cenię Tomka, ale pieniędzy bym na niego nie postawił Po prostu na chłopski rozum nie potrafię sobie wyobrazić, co musiałoby się stać, żeby Witalij przegrał tę walkę- owszem, on pozostawia dziury w obronie, tylko, że żeby je wykorzystać, poza szybkością jest też potrzebna pierońska ringowa agresja, siła i nieustanne parcie do przodu wywierające na rywalu presję- coś takiego jak na filmiku wyżej pokazał Mike. Tych cech u Tomka brakuje, co gorsze, Adamek też bardzo często zapomina o obronie i opuszcza ręce, co grozi nadzianiem się na te długie, bite 'od niechcenia' lewe proste Kliczki. Sam, nie wiem, z jednej strony wierzę w doświadczenie i poukładaną psychikę Tomka, wspomaganą rozsądkiem Rogera, ale z drugiej mocno się obawiam, że ta walka może się skończyć nieprzyjemnie... Tymczasem tak sobie patrzę na inne walki tej gali i tutaj, mimo, że to niby 'polska gala stulecia' szału nie ma: Mateusz Masternak - Carl Davis, 10 rund, waga junior ciężka- Nareszcie niezły sprawdzian dla Mateusza- wielki, wytrzymały, obdarzony silnym pier.dolnięciem, ale też wolny Davies będzie dobrym przetarciem przed zaatakowaniem topu Cruiserweight. Andrzej Wawrzyk - Devin Vargas, 10 rund, waga ciężka- Na papierze w końcu walka Wawrzyka z kimś w miarę poważnym, haczyk jest w tym, że Vargas nie walczył od dwóch lat. Łukasz Rusiewicz - Ola Afolabi, 8 rund, waga junior ciężka - Z Afolabim miał walczyć Kołodziej, co byłoby świetnym starciem, ale Paweł po niedawnym wypadku samochodowym nie jest na siłach, więc zastąpił go Rusiewicz- solidny, twardy journeyman, ale nic więcej. Jonathon Banks - Ivica Bacurin, 8 rund, waga ciężka- Zapowiada się straszna nuda. Saddam Ali - Borid Berg, 8 rund, waga półśrednia - Rewelacyjny Ali nie będzie miał żadnych problemów, ale tego chłopaka zawsze bardzo przyjemnie się ogląda. Mariusz Cendrowski - Anton Sjomkin, 8 rund, waga średnie (swing bout)

Zaraz po strzeleniu gola przez Kubę popatrzyłem na czas gry i byłem jakoś dziwnie spokojny, że biorąc pod uwagę tysiąc lat historii polskiego narodowego pecha, wszystkie przegrane wojny i powstania, ciągle niedokończoną Świątynię Opatrzności, katastrofy i nieszczęścia, oraz zwykłą przewrotność losu, to musi się skończyć remisem... Dobre wytłumaczenie dla faila Wawrzyniaka słyszałem dziś rano w radiu- 'to proste, przecież Bóg jest Niemcem i najwyraźniej się wkur.wił i podstawił biednemu Kubie nogę" Po za tym: - atmosfera do na stadionie do dupy. Jaki jest sens gwizdać na Niemców, w szczególności na Podolskiego, który nie dość, że jest sympatycznym gościem, to zawsze wypowiada się o Polsce pozytywnie?? Jakoś w '39 tacy hardzi do podskakiwania Szwabom nie byliśmy.... - Peszko to parodia piłkarza, w kontekście jego kalectwa przypomniały mi się nie tak znowu dawne słowa Dyzmy 'Na dzień dzisiejszy Melikson nie miałby w mojej reprezentacji miejsca' <_< - Tylu prezentów jakie dostaliśmy od niemieckiej obrony w żadnym poważnym meczu nie dostaniemy. - Tak jak kot kot nigdy nie nauczy się aportować, tak Lewandowski nigdy nie będzie miał instynktu prawdziwego łowcy bramek i wystawianie go na szpicy to strzał w kolano tej reprezentacji. - Kunktatorstwo Dyzmy i bronienie wyniku od 60 minuty to kpina. która musi się zemścić. - Jak Szczęsnego nie lubię, tak wczoraj zagrał koncertowo.

Was chyba już do reszty poje.bało z tym spadkiem Podbeskidzia?? Craxa musi w końcu odpalić, ten klub ma wszystko, czego potrzeba na, powiedzmy, pierwszą piątkę tabeli, zarówno od strony organizacyjnej- rozsądny prezes, super stadion, poukładane finanse, jak i sportowej- przecież to jest klub z jednym z najlepszych piłkarskich potencjałów w Ekstraklasie.

Oj, inaczej będziesz śpiewał, kiedy pewnego dnia Posen wróci do niemieckiej macierzy A na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że w mojej rodzinie estyma wobec Państwa Niemieckiego raczej zaczynała się i kończyła na odbieraniu renty wcielonego do Wehrmachtu dziadka. Coby nie robić offtopu, to obstawiam ładny wynik bramkowy, np. 2-1, może 3-1 dla Niemców

Niemcy mają najlepsze piłkarskie pokolenie od lat, i będącą mieszanką młodości i rutyny reprezentację kompletną, w której piłkarz z każdej pozycji jest znacznie lepszy niż jego polski odpowiednik, o trenerze, z litości dla Dyzmy, nie wspomnę. Czym my mamy tych Szkopów straszyć? Sławkiem Peszką, czyli przeciętniakiem z klubu, który o włos uciekł spod spadkowej gilotyny?? To tak, jakby przeciwko Polsce, w jakiejś tam reprezentacji, jako podstawowy zawodnik grał Vladimir Boljevic z Cracovii, czy Matej Nather z Podbeskidzia. Wzbudza respekt?? Raczej nieszczególnie Nijak nie widzę szans na dobry wynik, jedyne (choć nieduże) pocieszenie jest takie, że akurat ja jestem dumnym posiadaczem niemieckiego obywatelstwa

10 zł to jest też pewna granica psychologiczna: 7, 8 złotych to jeszcze drobniaki, dycha to już jest pieniądz Ja jestem przeciw podwyżce, moim zdaniem obecny stosunek zawartości do ceny jest optymalny.

Czy mi się tylko wydaje, czy kibice Lecha zostali ostatni na placu protestowego boju i sami dzielnie walczą o 'wolność nasza i waszą', podczas gdy kibicom innych klubów się już to znudziło i mają tę akcję z ciszą podczas meczów w pupce?? Bielsko to żaden wyznacznik, ale, z tego co widziałem w TV, to na innych stadionach Ekstraklasy doping też raczej normalny...

Właśnie skończyłem Star Wars: The Force Unleashed. Straszna bieda swoją drogą.

Mi osobiście też. Wolę coś takiego zamiast np. komiksu na całą stronę. Wpis. btw, biorąc pod uwagę tradycyjną jakość większości komiksów w PE, to zamiast jednego z nich na całą stronę lepsze jest w zasadzie wszystko, nawet zdjęcie Stara czy Ściery w stroju kąpielowym .

Chodzi mi o to, że PSX Extreme jest magazynem, który czyta kilkadziesiąt tysięcy ludzi, z których jednak większość nie gra w bijatyki (chyba się nie mylę?) i IMO kąciki powinny być bardziej 'mainstreamowe'. Ktoś kto nie gra w RPGi fajny okołogrowy tekst, w stylu np. (rzucam z pamięci) 'Opowieści z Pustkowii', przeczyta z przyjemnością, ale już ktoś kto nie gra w bijatyki, bądź gra okazyjnie, raczej te dwie strony zadrukowane tekstem typu 'Hłoarang: low kick 1p+d, plus trzy klatki- dp22 +tp (itd)' obleci wzrokiem i przerzuci dalej. A tak od dawien dawna wygląda 85% zawartości Kącika Bijatyk.

A w jakiej formie według Ciebie nie byłby stratą papieru? Kiedy jego zawartość stanowiłyby np. relacje z turniejów (owszem, w ostatnim jest) i szeroko pojęta publicystyka (jeśli w ogóle da się takową o gatunek bijatyk oprzeć), a nie ciągnące się w nieskończoność opisy ciosów, czy tam taktyk do każdego z 37253 wojowników danej gry, IMO miejsce czegoś takiego jest w internecie. Wzorem może być kącik RPG, który przeszedł drogę od królestwa tabelek/questów/osiągnięć do miejsca fajnej publicystyki, merytorycznych listów czytelników itp

To może i ja skrobnę coś na szybko, odnośnie do ostatniego numeru: Odczucia naprawdę na plus, najpierw nie byłem przekonany do nowego layoutu, ale tylko krowa nie zmienia poglądów- jest schludnie, prosto i profesjonalnie, kupuję taki styl. Nawet arty na całą stonę ujdą, jeśli będzie ich nie więcej niż ze dwa w numerze i będą się ciekawie prezentować, vide ten z Catherine. Poza tym: - słownik gracza? cóż, tracę czas na gierki od prawie dwóch dekad, więc mi on się nie przydał, nowicjuszom w dobie internetu chyba również, ale jako jednorazowa inicjatywa może być. - naprawdę fajny tekst Soq'a- coś świeżego i na czasie. - trzygroszówki by się przydały, szczególnie w przypadku ocen i autorów troszkę 'kontrowersyjnych'- np. recka Rogera, świetnie napisana (naprawdę zachęciła mnie do kupna 'Katarzynki'), ale opinia kogoś podchodzącego chłodniej do gier rodem z KKW by nie zaszkodziła. - braku Myszaqa szkoda - ,że kącik bijatyk w obecnej formie to strata papieru piszę regularnie i regulanie jestem zlewany, więc chyba jest to tylko moje odczucie - przyjemne dla oka zdjęcia cosplayowe? Oj, jestem jak najbardziej za btw, kącik FPS? zdecydowanie nie, i tak ci.powate FPSy już za bardzo zdominowały tak branżę, jak i magazyn.