Skocz do zawartości

Farmer

Senior Member
  • Postów

    7 277
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Farmer

  1. Na Stopklatce TV jedyne, prawilijne Ghostbusters 1. Teraz. W tej chwili.
  2. Farmer

    Battlefield 1 (BF5)

    Świetne było to wyczekiwanie na pustyni. Jeden błąd i gryzłbyś podkowy.
  3. Farmer

    Cinema news

    @milan, Ano dużo ma. Potencjalnie większość aktorek w średnim wieku (forumkowym emerytalnym) nie nadawałaby się do roli Major i nie piszę tu o wyglądzie. I jak zwykle sprowadzasz wszystko do jednej kwestii. Pisałem również o cechach wewnętrznych. Czytaj między wierszami.
  4. Farmer

    Cinema news

    Powtarzałem to kilkukrotnie. Fikcyjne postacie kobiece (te powstałe w głowach facetów) są perfekcyjne bo takie mają być. Zarówno pod względem budowy ciała jak i charakteru. Nie ma doskonałe kobiety bo taka nie istnieje. Spoglądając na Major, Revy, Yennefer czy Wonder Woman facet chce ją porwać z ulicy i mieć tylko dla siebie. Dlatego tylu japończyków i Ping wiążą się z poduszkami z wizerunkami ulubionych postaci. W przypadku prawdziwych kobiet trzeba pogodzić się z "niedoskonałościami" inaczej nie poruchasz. Bo ileż można robić rękodzieła do fikcyjnej laski? Ech... chyba jebnę kiedyś felieton na ten temat.
  5. Farmer

    Platinum Club

    Everybody's Gone to the Rapture - Platyna jest banalna ale przez toporne poruszanie się i kilka trofeów potrafi wnerwić. Problemem jest też brak jakichkolwiek statystyk czy systemu naliczania znajdziek. Innymi słowy nie wiadomo co i jak zalicza nam gra, a rzeczy do skompletowania jest sporo. Jakiż był mój rage gdy robiąc trofik "sto procent" na końcu nie wpadł dzban, a że po dostaniu się do ostatniej lokacji nie ma drogi powrotu wszystko trzeba zaczynać od nowa. Plus jest jeden autosave Tyle dobrze, że wszystko ulokowane jest dość blisko siebie. Nie rozumiem tylko po co trofeum za radia, które trzeba robić osobno i dwa razy. Raz do "stu procent" i drugi do "miłośnika radia". Trofeum związane z powrotem ukrytymi ścieżkami jest zbugowane i trzeba zrobić to na nowym przejściu najlepiej nie tykając niczego innego. Oprócz wyżej wymienionych reszta wpada bez większych trudności. Niemniej ktoś nie pomyślał budując trophy tree do tej gry. Trudność: 2/10
  6. Farmer

    własnie ukonczyłem...

    Everybody's Gone to the Rature - Senne, angielskie miasteczko i ewenement, który doprowadził do wyludnienia całej doliny. Gracz zaś przemierza owe miasteczko w celu rozwiązania tajemnicy, która skrywają strzępy wizji z przeszłości... Gra to symulator chodzenia czy raczej spaceru i to z balkonikiem. Ale o tym później. Całość rozgrywki opiera się na przemierzaniu z buta miasteczka i okolic oraz interakcję z otoczeniem jak i z wspomnieniami mieszkańców. Innymi słowy używamy gałek i dwóch przycisków. Samo rozwiązywanie układanki wypada dobrze i co ważne wciąga na tyle by chciało się brnąć dalej i odkrywać kolejne wspomnienia. A te zawarte są w radiach, telefonach i... świetle. Jest co robić przez kilka godzin. Technicznie jest nie najgorzej aczkolwiek nie pojmuję dlaczego ta gra nie chodzi w stałych klatkach. I czemu nie w 60fps'ach. Tam się praktycznie nic nie dzieje poza latającym "świetlikiem". Podczas przechodzenia poszczególnych pór dnia przycina mocno. Samo obracanie kamery to mocna katorga. Sam świat dobrze wypada. Coć obiekty z bliska są brzydkie i nieostre. Słońce jednak ładnie przedziera się przez korony drzew. Roślinności dużo no może z wyjątkiem zboża, które ktoś posiał jak kukurydzę (ziarno co pół metra). Lepiej wyglądałaby tam kukurydza. Ale nie ważne. Strona audio jest niezgorsza. Bo oprócz okazjonalnej muzyki i dźwięków natury nic tam nie ma. Głosy podłożone doskonale. Mowa oczywiście o angielskiej wersji. Polski dubbing taki se. A te są kluczowym elementem gry. Fabularnie gra wypada jak połączenie Super 8 Abramsa i Kontaktu Zemeckisa. Mieszkańcy to grupa typowych małomiasteczkowych ludzi: ksiądz, konserwatywni emeryci, miejscowe dziwaki, smarkacze chcący wyrwać się do metropolii, itd...Teoretycznie gra próbuje usprawiedliwić zniknięcie ludności. Spora większość ma niejedno za uszami ale głównie są to rodzinne problemy. Ktoś nie gada z kimś, ktoś się spotyka z kimś wbrew woli rodziców, ktoś kogoś zdradza. I o ile fajnie się odkrywa co doprowadziło do zjawiska tak finał rozczarowujący. Praktycznie niewiele wyjaśnia. Gdyby postać poruszała się ździebko szybciej to grałoby się nawet przyjemnie. Samo odkrywanie fabuły nie irytuje ale przymierzając się do platyny trochę można się wkurwić. Wprawdzie można trzymając R2 w niewielkim stopniu przyśpieszyć ale to jak dorobienie kółek chodzikowi. 90-cio letniej emerytce z protezą nogi niewiele to pomaga. Jednak najważniejszą kwestią, o której prawie zapomniałem to fakt iż gra nie jest dla każdego. Trzonem gry jest fabuła. Nie ma wybuchów, nic ci znienacka nie wyskoczy na twarz, nie spotkasz żywej duszy. Ocena: 3/6
  7. Farmer

    Cinema news

    pajgi na problemy z anatomią tj. cellulitem i rozstępami polecam siłkę. No ale na 160 cm nawet siłka nie pomoże. Spójrzmy na nadchodzące Underworld: Blood Wars. Kate w lateksowym wdzianku wciąż wygląda zjawiskowo i pierdoliłbym ją jak jednorożec południcę. Można? Można. Problemem jest to, że Scarlett z żadnej strony nie pasuje na Major. Z tego co wiem wcześniejszym wyborem była Margot Robbie. No tutaj też nie dawałbym takiej trudnej roli. A co do tego ile GotS będzie w GotS to wątpię by dali radę zadowolić zarówno fanów jak i "resztę widzów". Podejrzewam, że fabularnie skierują się pod zachodniego widza. Głębokich i pełnych mądrości dialogów też raczej bym się nie spodziewał.
  8. Farmer

    Cinema news

    Sama strona techniczna wygląda doskonale i co najważniejsze stara się być wierna oryginałowi (mandze jak i anime). Myślałem, że wciągnięcie w to Mamoru Oshii to tani chwyt marketingowy ale teraz myślę sobie: "A co jeśli Oshii'emu rzeczywiście się to podobało? Może będzie wizualny sztosik?". Nawet są w pewnych miejscach filtry jak z anime. Jednak nie oszukujmy się. Scarlet to nie będzie Motoko. No i niezbyt pasuje mi ten generowany komputerowo kombinezon. Nic ich nie nauczył przypadek Green Lanterna? uff, jednak jest okej No. Choć są dwie wersje oczu na trailerze. No zobaczymy. Jak się domyślam Ishikawa, Togusa, Pazu, Saito i Borma czekają na drugi film, a tutaj niczym w Arise losy Major, Aramaki'ego i Batou splotą się w walce z Władcą Marionetek, a na koniec założenie Sekcji 9.
  9. Farmer

    One Piece

    Szkoda tylko, że sprawa Sanji'ego trąci mechaniką z Robin i arcu Water 7. W sensie, że ten odtrąca załogę by chronić najbliższych, a Luffy nie odpuszcza.
  10. Farmer

    Pieprzenie

    "Legendy Polskie" od Allegro to niezły kontent. Gdyby dać większy budżet mógłby wyjść przyzwoity film w oparciu o słowiańską kulturę. Twardowsky i Operacja Bazyliszek są świetne. Smok trochę gorszy (choć jest Stuhr) ale i tak przyzwoity. Sama Operacja Bazyliszek mocno pachnie Wiedźminem. Domagała o mało nie rzucił znaku Igni Lubaszenko świetna charakteryzacja i fajne easter eggy (radio marki Twardowsky). Bagiński powinien dostać porządny budżet bo tworzy konkretne kino. No i kreują coś na wzór marvelowskiego cinematic universe. Teraz czekać do grudnia na "Jagę"
  11. Farmer

    Arrow - 2012 - The CW

    O tym to akurat wiedziałem z trailerów.
  12. Farmer

    The Exorcist - 2016 - FX

    Narobiliście mi smaka. Na razie serial wylądował w poczekalni ale na świąteczną przerwę jak znalazł. Oczywiście wcześniej przypomnienie sobie filmowych Egzorcystów.
  13. Farmer

    Arrow - 2012 - The CW

    Łał... Obstawiałem kilka scenariuszy ale tego się nie spodziewałem. Jest dobrze człowiek.
  14. słowo-klucz. Czemu robią koszulki z logiem dead eSa dla facetów z piersiami? Co do X-Menów to powinno się wrócić do korzeni tej "nowej" serii. First Class zawdzięcza sukces m.in. poprzez ukazanie originów postaci oraz duetowi Xavier-Eric, którzy uzupełniali się na ekranie. Również minimalizm konfliktu oraz prostota scenariusza były kluczowymi elementami. DotFP i Apocalypse poległy (choć to trochę zbyt mocne słowo) chyba przez przekombinowanie scenariuszy. Krócej mówiąc: zbalansowany team, inteligentny (a nie przegięty) przeciwnik i dobrze napisany scenariusz.
  15. Farmer

    Uncharted 4: A Thief's End

    Tryb klasyczny znów wraca na weekend. Od jutra można grać.
  16. Farmer

    Westworld - HBO

    Hopkinsowi fajnie się włączył Lecter jak rozmawiał z Theresą przy winie. I tu był lekki dreszczyk ale tylko lekki.
  17. Farmer

    Cinema news

    Czekam na trailer. Jak Batou będzie miał zwykłe oczy to będzie roz(pipi) na internetach
  18. Z odgrzewanego kotleta wyśmienitego dania nie zrobisz. Wolisz wymianę ciosów czy zdań?
  19. Farmer

    Westworld - HBO

    Również skłaniam się ku tej teorii zwłaszcza, że ostatnio mocno nasuwa mi się wniosek, że serial
  20. Może być też tak, że ciało Zamasu po prostu nie wytrzymuje ciągłego przyrostu mocy, a nieśmiertelność nie pozwala ciału się rozpaść. W konsekwencji ciało mutuje by okiełznać gromadzącą się energię. Ale to czysto hipotetyczne założenie. Zobaczymy co przyniosą kolejne odcinki. W sumie podoba mi się tępo wątków. raptem 65 odcinków, a już była walka z Beerusem, Frieezą, turniej i teraz Zamasu.
  21. Farmer

    Uncharted 4: A Thief's End

    Też włączają się wam tutoriale i zresetowało wam trialsy? No szkoda, że kamieni nie dodaje po zaliczeniu.
  22. Farmer

    Westworld - HBO

    Nie powiedziałbym, że wszystko jest przewidywalne. Ostatni odcinek przyniósł zaskakująco dużo informacji. Ostatni odcinek spotkał się z mocną krytyką z powodu scen orgii w meksykańskiej hacjendzie. Padają głosy, że HBO robi seriale głównie z seksem. Nie chcę wyjść na wojownika o czarne penisy w serialach ale przeanalizujmy te sceny. W tym samym odcinku Harris powiedział, że park służy wyłącznie zaspokajaniu żądz gości, czyli wszystkiego tego czego nie mogą (z prawnego bądź moralnego punktu widzenia) zrobić w prawdziwym życiu. Człowiek pomimo bycia na szczycie drabiny ewolucyjnej wciąż kieruje się pierwotnymi instynktami. A seks i zabijanie są jednymi z nich. Przez ostatnie odcinki widzieliśmy jak ludzie w błahy i zwyrodniały sposób "zabijali" hosty. Korzystanie z usług kurtyzan też było na porządku dziennym. Jednak ta scena była, jakby to nie powiedzieć, obrazoburcza. Jednak to znak naszych czasów. Ludzie powoli stają się niewrażliwi na takie sceny. To coś więcej niż kolejna rewolucja seksualna. Seks zawsze sprzedawał się najlepiej. Pierwszym elementem, który opanował internety na początku jego istnienia było porno. Będąc szczerym nawet teledyski sprzedają się dzięki gołym dupom. Wracając do sceny. Miała ona zapewne zobrazować spełnianie owych żądz jak i zepsucie społeczeństwa. A czy wymagało tego ukazanie tyle nagości? Pewnie nie ale wywołało kontrowersje, a wszystko co kontrowersyjne sprzedaje się lepiej.
  23. Farmer

    Cinema news

    Woody Harrelson w filmie na motywach noweli graficznej.
  24. Farmer

    Anime godne polecania

    Pewnie wielu tutaj polecało Tengen Topa Gurren Lagann (Gurren Lagann) ale na anime trafiłem przez przypadek i z powodu jednej z postaci (Yoko, a jakże!). No więc nigdy nie byłem fanem mecha anime ani żadnego tego typu rzeczy. Power Ranger się zalicza do tego? Tak czy siak łyknąłem bo i odcinków nie dużo (27 plus jedno ova bodajże). W sumie całość można podzielić na dwie części. I o ile tą pierwszą część ogląda się niezwykle przyjemnie tak druga to już absurd i kolejka bez trzymanki. Nie bardzo pasowało mi takie zagranie ale oglądało się dobrze. Styl prowadzenia akcji przypomina trochę połączenie klasycznego shoena z Cowboy Bebop. Ot, grupka bohaterów przemierza powierzchnię i ma różne przygody. Jednak przez małą ilość odcinków animacja ma cholernie szybkie tempo. na plus zasługuje kreska. Jest bardzo przyjemna dla oka, a w kluczowych momentach płynność ruchów to najwyższa półka choć zdarzają się sceny rodem z ostatnich odcinków Naruto gdzie walka odbywa się w kilku klatkach na sekundę. Postacie są oczywiście wykręcone i pełne charyzmy. Kamina to nadpobudliwy i samozwańczy lider, Simon to średniak, który władował się w aferę, Lerron jako ukryta opcja gejowska daje radę plus nie bije przy każdej okazji zmiłowaniem do penisów no i wreszcie Yoko. Prócz wiadomych walorów w liczbie dwóch panna Yoko to nie jest taki typowy przykład twardej laski co rozstawia chłopów po kątach okazjonalnie okładając ich z piąchy. Często pokazuje swoją wrażliwą stronę. Ale kogo to obchodzi. Cytata sucz z dłuuugą spluwą to jest to! Anime do obiadu jak znalazł. Edit: Zapomniałem dodać słowo o soundtracku. Bardzo przyzwoity i choć większość kawałków jakoś laci nie zrzuca tak dwa robią konkret. Drill to Haven robi to co ma robić. Buduje hype. Ale konkrety dzieją się podczas walk. Od tygodnia nie słucham nic innego. Ciągle tylko ten kawałek. Od 0.50 min. robi się porządne dupnięcie.
  25. Farmer

    DriveClub

    I tak lepiej ode mnie. Podczas tego wieczoru największym sukcesem było wywalczenie na trasie 4 miejsca... na 5 sekund
×
×
  • Dodaj nową pozycję...