-
Postów
7 261 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
Przeciwpancerne też latały ale pomimo dużej siły mają cholernie długi zapłon i jak zauważysz lecący granat to da się odjechać z krytycznego trafienia.
-
Czołgi są sakramencko op. Dzisiaj z jakimś randomem czyściliśmy "Charlie" i "Brawo" tankiem aż miło. Dostaliśmy kilka trafień z granatów ale zerowy efekt. Tłukliśmy z dwóch działek tabuny ludzi. Nie wiem ile killi bo nie pokazuje obecnie statystyk z meczu ale lekko kilkanaście z mojej strony i spokojnie drugie tyle z jego.
-
Batfleck to się lubi wygłupiać. Ostatnio dał hinta co do cameo Deathstroke'a w Justice League, a teraz podłożył kwestię Slade'a z animowanego serialu Teen Titans gdzie głosu użyczył sam Hellboy we własnej osobie, czyli Ron Perlman. https://youtu.be/gizuNnED_s4 Ron Deathstroke'iem? Ron nawet zażartował na twitterze, że zostawia wszystko w rękach Afflecka. Oczywiście to tylko gdybania bo nic na to nie wskazuje ale gdyby rzeczywiście Ron miałby założyć opaskę na oko czy chociaż podłożyć głos pod postać (jak Todd dla Zooma we Flashu) to już mnie mają i czekam na filmowych Tytanów z penisem w ręce.
-
Oni chyba sami nie wiedzieli jak to będzie wyglądać. Multi U4 na premierę wyglądało na pociętą wersję z U3: brak trybu klasycznego, co-opa, do tej pory nie ma możliwości głosowania na jedną z dwóch mapek... Niestety to znaki naszych czasów: DLC i patche. Po co od razu dawać całość jak można dawać po kawałku i podsycać żar. I tak szczęście, że kasy nie biorą za to. Łatki pierwotnie miały za zadanie naprawiać ewentualne niespodziewane błędy i bugi w grach, a doszło do tego, że często wypuszczany jest produkt beta w pudełku by trafić z premierą, a błędy naprawią łatki jak już je zrobią.
-
Wycieki z reddita? Raczej kolejny trollowanie ale... Zawsze fajnie poczytać plotki. Zainteresowały mnie nazwiska
-
Strasznie słabe te nagrody za rankingi. Oprócz dedykowanej czapki za Platynową III dostałem 400 kamieni i randomowego taunta A co ja kurw wysypałem by się wdrapać "tak wysoko".
-
WIOSKA!!11! Tak jest. Wreszcie konkretna mapa.
-
No wreszcie. Dobrze grając nie traci się tak dużo jak ma się ameby w drużynie. No i dobrze słyszałem, że zmniejszyli ilość meczy potrzebnych do awansu o jeden? Bo obecnie to loteria czy się uda czy nie.
-
Ach ta niemiecka technologia. Nawet brak mobilności i leżenie bokiem nie przeszkadza w zabijaniu
-
Wciąż uważam, że to podciągnięte Battlefield 4 na nowych mapkach i pomieszane z Battlefrontem. Zniszczalność świetna. Siedzę sobie w całym budynku nagle (pipi), odwracam się, a za mną brakuje trzech ścian, kawałka podłogi i sufitu. Nice. Tryb szarży dobra rzecz. Oprócz docelowego wbijania bagnetu można dzięki temu uciec za winkiel przed czołgiem. A te są dziwne. Mark wolny i pazur pokazuje dopiero w pełni obsadzony jak ma kto operować działkami, a te nie ściągają szybko przeciwnika (na pewno więcej pocisków trzeba posłać aniżeli w czołgach w innych BF-ach. Panzerwagen to jebana puszka śmierci jak jest obsadzona. Szybka i zabójcza. W pojedynkę z granatem przeciwczołgowym i tak nie ma się szans. Dwupłatowce są łatwiejsze w pilotowaniu niż jakiekolwiek pojazdy latające w BF3 i $ ale już efektywny ostrzał to inna para kaloszy. Trzeba brać poprawkę na odległość, opad pocisku i kierunek lotu (jak strzelamy do innego samolotu). Ale wystarczy dobrze siąść na ogonie i posłać serię. Uszkodzenia mają fajny wpływ na samolot. Jak uszkodzone skrzydło to ściąga nas. Można naprawiać uszkodzenia kosztem sterowności. Nie da się też zrobić Henrry'ego Jones'a Seniora w fotelu strzelca. Próbowałem. Łatwiej jest przeciw piechocie. Nawet jak siedzą w budynku można przyszpilić wroga serią. Koń strasznie wolny na galopie i szybko się męczy ale udało mi się ściąć jednego wroga, a drugiego potraktować kopytami. Odporne na ostrzał też są. I jak przystało na Farmera zdjąłem kilka dogtagów łopatą, hehe.
-
nie szpanuj Masz rację. Przepraszam. Już jest grane
-
Beta się już pewnie zassała. Zaraz będzie grane.
-
Ale pamiętasz, że Slade miał córkę? A, i Slade Wilson będzie głównym przeciwnikiem Nietoperza w solowym filmie.
-
Affleck ujawnia w Justice League.
-
Przynajmniej trylogii Kutza nie obrażają. Tylko czy tryptyk śląski można nazwać kinem polskim?
-
Księga Życia/The Book of Life (2014) - Każda kultura ma w sobie coś wyjątkowego. Toteż twórcy sięgają do dawnych wierzeń i religii bo to nie tylko kopalnia pomysłów ale i popularne motywy. W tej animacji zgłębiamy kulturę Meksyku i obchodów Święta Zmarłych, które w tym kraju są obchodzone hucznie. Dwie rzeczy należy pochwalić w tym obrazie: oprawę A/V i fabułę. Jak najlepiej opisać wygląd takiej animacji na forum o gierkach? Posłużyć się grą. Wszyscy doskonale pamiętamy świetny "indyk" pt. Guacamelee, czyli bijatykę platformową 2D opowiadającą o losach luchadora podróżującego przez dwa światy: żywych i umarłych. Film Gutierreza jest podobnym obrazem. Nawet stylistyka postaci i świata jest zbliżona. Choć tutaj postacie są bardziej "lalkowe". No i Meksykanie mają jakąś dziwną słabość do kurczaków. Fabularnie jest bardzo dobrze. Niby motyw znany: dwóch młodzieńców rywalizujących o względy jednej kobiety. Ale jak to bywa w animacjach nie wszystko jest czarno-białe. Mamy wiele... kolorów. Władcy zaświatów ingerujący w życie na powierzchni, mariachi, torreadorów, klasycznych banditos, księdza-luchadora (alegoria dla roli Jacka Blacka?), żywych i umarłych, Świeczkarza (jak ktoś grał w Broken Age to skojarzy go z Lightbeardem) oraz sielskie życie w małym miasteczku gdzieś w centrum wszechświata. Animacja jest pełna magii i to zasługa Guillermo del Toro, który jako producent maczał swoje palce w projekcie. I bardzo dobrze. Mistrz potrafi sypnąć magią. Mnie osobiście troszkę przeszkadzało zamerykanizowanie obrazu. Nie mam na myśli obsady bo ta jest zacna: Saldana, Perlman, Ice Cube, Tatum, Applegate czy Diego Luna... Wszyscy dali coś od siebie. Chodzi mi bardziej o piosenki. Typowe kawałki o miłości, a przecież film aż prosi się o tematyczne kawałki. Ale to tylko taka mała uszczypliwość z mojej strony. Polecam tą animację starszym i młodszym. Zwłaszcza, że ma morał dobry dla wszystkich. Ocena: 5/6
-
Pisze jak byk "map", a nie "maps". Co do game updates to pewnie jakieś ciuszki, czapki, taunty i może jakaś broń albo perk. Ta ale wczoraj nawet z ekipą było opornie. Wyniki nie były satysfakcjonujące. HS już nie leży w łapie jak kiedyś. Blokada się włączyła czy coś.
-
Story of my last 2 days. Po miesiącu przerwy to pierwszy dzień elegancko. Zabrałem się za rankingowe i srebrna liga pękła dość łatwo. Z ekipą przedarłem się do złotej I i przedwczoraj dupa blada się zrobiła. Nagle wpierdol za wpierdolem a na wynikach zamiast co 3-4 mecz przegrany to dopiero co 3-4 mecz wygrany. Ledwo utrzymuję się na stosownym miejscu, a chciałoby się na platynową wskoczyć. Przez frustrację sam zaczynam popełniać przedszkolne błędy. Wczoraj to samo. Ale jest też tak jak piszecie. Idziesz z ekipą siać pożogę i nagle tuż po rozpoczęciu starcia obrywasz w plecy orientując się, że cała ekipa z tyłu wyrżnięta w pień przez jednego-dwóch typa. Czasem mam wrażenie, że grając z randomami wyszukuje mi na przeciwników ogarniętą drużynę. Ech, chyba będzie trzeba kupić w księgarni bestseller "Jak żyć, czyli porady do multiplayera Uncharted 4" pióra mistrza Kazuba The Czołg.
-
Wystarczy ustawić się nad beczką. Tuż przy "pływaku" wtedy wyskakuje :cross: i można zebrać fanty bez nurkowania.
-
Też będę wieczorem jak coś.
-
Kurde, mój najlepszy wynik to kilkanaście tysięcy. Na "drodze ku zagładzie" mocno kasa idzie. Szybko stopniało jak rozbudowywałem wiedźmiński rynsztunek. ogólnie to sporo zachomikowanych mam fantów: z rzemiosła prawie nic nie sprzedawałem bo na zbroje i miecze trzymam tylko futra jak za dużo było, z alchemii też nic bo na eliksiry, kamienie i runy podobno w dodatkach się przydają więc też trzymam. Przez to juki ciągle obciążone. Co mogę to do kufra. Ale masterowanie znaków zapytania zostawiam sobie na jesień jak hype znów podrośnie, a na święta dodatki. Zresztą tylko na wyspach zostało mi kilkanaście znaków. Szkoda, że nie ma nigdzie epickich zbroi. Miałem raz złote buciory i były wpyte, a chciałoby się całą taką zbroję w złocie. Błyszczałbym się jak psu jajca
-
https://youtu.be/kPnlQTi8heM Pomysł ciekawy. Przypomina mi się słynny Space Ghost Coast to Coast. Zobaczymy jak wypadnie humor bo na razie takie se.
-
Za chwilę wrzesień, a więc kolejny sezon serialowy się zaczyna. Warto więc wiedzieć co i kedy zostanie emitowane oraz jakie ciekawe nowości nas czekają tej jesieni. http://screenrant.com/fall-tv-premiere-dates-2016/
-
Będzie też The Rival, a zagra go Todd Lasance, czyli Cezar ze Spartacusa. I to najprawdopodobniej on jest w stroju czarnego speedstera, a nie jak zakładano Black Racer (choć póki co nie potwierdzono tego jeszcze).