-
Postów
7 261 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
Co najwyżej klapie. Pierwszy film (nie licząc serialu i tych z tym panem ) który nawet nie należy do kinowego uniwersum Marvela był słaby. Obraz z Edwardem był bardzo dobry. Ta scena gdzie Hulk przemieszcza się po cichu w cieniu po fabryce Dalej trochę żałuję, że zastąpiono Nortona Markiem Ruffalo. Jedyną klapą o jakiej mogą mówić oba filmy to marny box office. Ale po Avengersach jest szansa na ...hmm... zielone światło jeśli chodzi o solowy występ. Może nawet Planet Hulk.
-
https://www.youtube.com/watch?v=DP_l-dCdic0 Niby preview ale rzuca ciekawe światło na drugi sezon. Chodzą po sieci dwie opinie:
-
Ten pan do zagrania Flynta seniora
-
Mnie obecnie dwie rzeczy martwią. Pierwsza to kontury postaci. W odcinku z Pilafem to aż bolało w oczy. Serio czasem wygląda to tragicznie. po jaką cholerę takie coś. Druga sprawa to poziom mocy Beerusa. Kaio twierdził, że bóg zniszczenia jest przeciwieństwem bogów tworzenia, czyli Kaioshinów i zapewnia to równowagę. Niby powinni być na podobnym (jak nie identycznym poziomie), a jak wiemy Kaioshini srali w gacie przed pierwszą wersją Buu, a dla Beerusa to nawet Goku nie jest wyzwaniem. Przegięty w chooj. Równowaga we wszechświecie my ass.
-
Od 1? Raczej nie. Ma swoje dobre i słabe odcinki. Tak jak pierwszy sezon rozkręca się od połowy tak 3 zalicza downgrade od połowy.
-
Tylko, że postacie poboczne ciężko ewoluują. Zwłaszcza gdy jest nią najmniej popularny speedster. Chyba nawet bliźniaki Wally'ego są bardziej popularni. Jej rodzice to też bohaterowie trzeciorzędowi (w końcu ze złotej ery). No chyba, że będą nawiązania do jej rodziców. Co do odcięcia się od filmów to się zgadzam ale sprawa z Deathshotem z Arrow rzuca trochę cienia na to wszystko. Choć liczę, że marzenia Amella o serialowej Justice League się ziszczą. Zresztą przedsmak będziemy mieli już przy LoT.
-
A to podobno ja jestem nachalny.
-
Nie wiem co kieruje CW bo robią to samo co w pierwszym sezonie: od groma postaci. Oni chyba chcą skończyć serial w 3 sezony. Ale speedsterów nigdy za dużo. Do ekipy dołączy Jesse Quick
-
Ant-Man (2015) - Marvelovski pociąg sunie niczym Thomas the Train po pokoju i wciąż przyśpiesza. A dla komiksowego geeka nic nie wskazuje by miał się wykoleić. Ant-Man podobnie jak Guardians of the Galaxy był powiewem świeżości wśród kontynuacji Avengersów, Iron Mana, Thora itd.. I był potrzebny. I jest chyba kolejnym po Guardiansach doskonale przeniesionym obrazem z komiksowych kadrów. Nie siedzę zbyt mocno w mrówczym uniwersum ale chyba nawet szanowany użytkownik tk___tk zgodzi się ze mną, że postacie, język oraz obraz są mocno komiksowe. Zarówno Hank Pym jak i Scott Lang są postaciami pierwszoplanowymi. Wyszła doskonała równowaga między bohaterami. Cieszy mnie szczególnie postać Pyma. Zastanawiałem się czy pokażą tą "drugą twarz" Hanka, czyli napady agresji. Wprawdzie ukazali to dość subtelnie (w końcu PG-13) ale cieszy fakt, że nie odarli go z jego natury. Douglas świetnie się spisał. Lilly dobrze partneruje obum Ant-Manom. Będzię świetną Wasp. Co do postaci Crossa to jest chyba zbyt groteskowa. Gość wręcz ocieka złem. Taki typowy komiksowy bad guy ze średniej półki villainów. Niestety tutaj raczej nie sprawdza się powiedzenie: "Tak zły, że aż dobry", oczywiście nie piszę tu w kontekście gry aktorskiej. Czas ekranowy został dobrze podzielony na elementy akcji, lekkiego dramatu i komedii. Support w postaci Luisa i paczki dostarcza. Również muzyka dobrze wypełnia obraz. Nie obyło się bez pewnych potknięć. Np. relacja Luisa nt co, kto i od kogo bawiła za pierwszym razem. Za drugim wyglądała na mocno wymuszoną. Czy też tłumaczenie widzowi co bohater musi zrobić by ocalić świat skoro i tak z retrospekcji Pyma było jasne co się stanie. Nawiązań do cinematic uniwersum Marvela i Avengersów jest sporo i są świetnie wplecione. Ci co oglądali drugich Mścicieli wychwycą smaczek w postaci "magazynu". Mam też nadzieję, że w Agent Carter będą przeskoki czasowe i akcja będzie się przeplatać z filmami. BTW, kto skojarzył bombę z pierwszymi odcinkami Agent Carter? Choć użyto C4 efekt ten sam. Obraz jako całość jest dobry, jako film Marvela bardzo dobry ale zabrakło jakiegoś kopnięcia. Być może spowodowane jest mało wyrazistym złoczyńcą. Ocena: 9-/10
-
W którym momencie w trzecim odcinku padają jakiekolwiek insynuacje, że Finney Pamiętam ten odcinek i nie przypominam sobie żeby takie coś się pojawiło, a wątpię żebym taki news przegapił.
-
Dzięki blantman, chyba właśnie zaspoilerowałeś mi coś z nowych odcinków Z radością wjadę ci dzisiaj w dupe w Rocket League.
-
Złota kwestia Escobara: "Plata o plomo" tylko kokainowy Snake odda zajebistość tej kwestii
-
Rocket League - Platyna spokojna i łatwa. Tak jak Square napisał wystarczy grać, a pucharki same wpadną. Najlepiej oczywiście grać z ekipą. Nie ma trofika za poziom trudności więc singiel zaliczyć można dosłownie w moment. Ocena: 3/10
-
Tylko ja mam skojarzenia z tym panem?
-
Kto? Ja? A skąd... ja tylko wjeżdżałem w dupe na pełnej kurwie
-
-
Po 4 odcinku już wiem czym jest rodzina Finney'ów. Po scenie w sali konferencyjnej olśniło mnie. Tuż to wersja rodzinki Ray'a za kilkanaście/kilkadziesiąt lat. Córka i synek starego Finney'a to wykapani Bridget i Connor. Sam Finney mocno przypomina Donovana. No i Ray patrzący się na to wszystko z boku. Jeszcze nie jest świadom, że ogląda swoje życie za te 20 lat. Ostatnia scena odcinka.
-
Teraz mi się wszystko przypomniało. Jeśli idą tym śladem to nawet wyjaśnia się obecność żołnierzy eSa. Chętnie zobaczyłbym Jokera w kefiji. Snyder to nie Kojima ale dostarczył sporo twistów. Design Leto jest kontrowersyjny, a przecież design Batka jest mocno klasyczny. Jakby dodać do tego Lasaru's Pit i jego efekty uboczne to teoria z nie jest naciągana.
-
To jeszcze napisz w którym Batmanie Nietoperz odwiedzał pustynię jeśli można wiedzieć.
-
Czyżby było podobnie jak w Batman Beyond Return of the Joker? No ciekawie by było nie powiem.
-
stop-motion animacja od twórców Robot Chicken https://youtu.be/8UwjzsB5NkA
-
Ja tam nie oceniam różnic między obiema animacjami ale... No nie była to najlepsza walka w Naruto. Mogli nie trzymać się kurczowo mangi i gadkę z Mędrcem przesunąć na koniec walki (albo początek) nie przerywając nawalanki. Kreska raczej średnia. Liczyłem na gości od walki Naruto vs Sasek w Dolinie Końca. Zresztą http://www.psxextreme.info/topic/5507-naruto-uwaga-spoilery/page-164?do=findComment&comment=3507365
-
To ja miałem jakieś bramki ? Bo po tablicy z wynikami wyglądało to jakbym w ogóle nie dotykał piłki
-
Dopiero? Późno sadzili. Ja najbardziej lubię patrzeć jak na przestrzeni tygodni i miesięcy roślinki rosną i wydają owoce. A pogoda sprzyja w tym roku pomidorom. Nawet nadwyżka, która już nie zmieściła się do szklarni ładne pomidory dostarcza na ogródku.
-
Niby tak ale przy sporej ilości małych przeciwników zanim ulokujesz na odpowiednim przeciwniku czas action skilla się kończy. Wolałby coś na wzór RDR. Tzw. oznaczenie przeciwnika.