Ant-Man (2015) - Marvelovski pociąg sunie niczym Thomas the Train po pokoju i wciąż przyśpiesza. A dla komiksowego geeka nic nie wskazuje by miał się wykoleić.
Ant-Man podobnie jak Guardians of the Galaxy był powiewem świeżości wśród kontynuacji Avengersów, Iron Mana, Thora itd.. I był potrzebny. I jest chyba kolejnym po Guardiansach doskonale przeniesionym obrazem z komiksowych kadrów. Nie siedzę zbyt mocno w mrówczym uniwersum ale chyba nawet szanowany użytkownik tk___tk zgodzi się ze mną, że postacie, język oraz obraz są mocno komiksowe.
Zarówno Hank Pym jak i Scott Lang są postaciami pierwszoplanowymi. Wyszła doskonała równowaga między bohaterami. Cieszy mnie szczególnie postać Pyma. Zastanawiałem się czy pokażą tą "drugą twarz" Hanka, czyli napady agresji. Wprawdzie ukazali to dość subtelnie (w końcu PG-13) ale cieszy fakt, że nie odarli go z jego natury. Douglas świetnie się spisał. Lilly dobrze partneruje obum Ant-Manom. Będzię świetną Wasp. Co do postaci Crossa to jest chyba zbyt groteskowa. Gość wręcz ocieka złem. Taki typowy komiksowy bad guy ze średniej półki villainów. Niestety tutaj raczej nie sprawdza się powiedzenie: "Tak zły, że aż dobry", oczywiście nie piszę tu w kontekście gry aktorskiej.
Czas ekranowy został dobrze podzielony na elementy akcji, lekkiego dramatu i komedii. Support w postaci Luisa i paczki dostarcza. Również muzyka dobrze wypełnia obraz.
Nie obyło się bez pewnych potknięć. Np. relacja Luisa nt co, kto i od kogo bawiła za pierwszym razem. Za drugim wyglądała na mocno wymuszoną. Czy też tłumaczenie widzowi co bohater musi zrobić by ocalić świat skoro i tak z retrospekcji Pyma było jasne co się stanie.
Nawiązań do cinematic uniwersum Marvela i Avengersów jest sporo i są świetnie wplecione. Ci co oglądali drugich Mścicieli wychwycą smaczek w postaci "magazynu". Mam też nadzieję, że w Agent Carter będą przeskoki czasowe i akcja będzie się przeplatać z filmami. BTW, kto skojarzył bombę z pierwszymi odcinkami Agent Carter? Choć użyto C4 efekt ten sam.
Obraz jako całość jest dobry, jako film Marvela bardzo dobry ale zabrakło jakiegoś kopnięcia. Być może spowodowane jest mało wyrazistym złoczyńcą.
Ocena: 9-/10