Treść opublikowana przez Farmer
- Rocket League
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - rozwój Mother Base, ekwipunku, porady, pytania etc.
Pliz end fenk ju.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - rozwój Mother Base, ekwipunku, porady, pytania etc.
Kiedy zaczynają się te misje z legendary gunsmith? Są to side opsy? Jak rozwijać żołnierzy? Dwóch mi się rozwija ale reszta stoi w miejscu. Tylko ci co wysyłam na misje rozwijają "szermierkę". Czy trzeba zwyczajnie żonglować żołnierzami i wymieniać słabszy?
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Wczoraj ograłem tą misję. Uwielbiam tą swobodę w rozwiązywaniu misji.
- Rocket League
-
Arrow - 2012 - The CW
Jakoś mi to umknęło. Ale przynajmniej wszystko wyjaśnia.
-
Arrow - 2012 - The CW
Speedy z szaleństwem w oczach I tak jak przypuszczałem przechrzczą miasto ku pamięci Podejrzewam też, że zostawił albo dla Felicity albo dla Ollie'ego. Tak czy siak wyjaśniałoby fundusze na nową Arrow Cave. Anarky zapowiada się na dłuższą obecność niż tylko jeden odcinek. Tak samo jak afro-okularnik.
-
Arrow - 2012 - The CW
xD oplułem monitor. Pomysł z Guardianem był dobry ale powinni powiesić designera. No trochę beka z Diggle'a. Do kick-assów by pasował.
-
Hell on Wheels
Ło ja cię! Najpierw leci karny kutas za podział sezonu na dwie części zwłaszcza, że końcówka obrabia kiełbasę jak Kennedy Leigh. Coś pięknego. Szwed dobrze wypełnia rolę Lokiego. A kolejna połowa przyniesie oczekiwane starcie tytanów. The Race begins!
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Dramat w jednym akcie: mesjasz znajduje się obecnie 5 km ode mnie i nie mam go jak odebrać Ból dupy prawie taki sam jak wczoraj gdy odpaliłem nadkonsolę, a w liście znajomych online wszyscy cisnęli jak jeden mąż w MGS-a. Wszyscy oprócz mnie
-
Supergirl (CBS) 2014
Obsadzono role T.O. Morrow i jego dzieła Red Tornado. Co ciekawe obie postacie zagra ten sam aktor, Iddo Goldberg. Morrow to ciekawa postać chociażby z tego względu, że łączy golden age z nowymi seriami.
-
The Flash - 2014 - The CW
Dlatego się cholernie cieszę. Jeszcze te nutki z trailera i małe dzieci będą srały w pampersy ze strachu przed Zoomem.
-
The Flash - 2014 - The CW
Teka zapomniał napisać tylko, że Todd wystąpi jako voice of Zoom.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
I tak najlepiej mieczem świetlnym wywalał Rick Moranis.
-
Marvel Cinematic Universe
Właśnie miałem na myśli ten Anga (który nie należy do filmowego uniwersum) i późniejszy z Nortonem. W filmie z Erickiem Bana dobre były tylko te sekwencje komiksowe. Reszta do trochę kupa. Nawet Screen Junkies zauważyli, że we wszystkich choojowych filmach bohater walczy z chmurą
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
@aux, na wcześniejszych trailerach czy gamplayach z gry widać było w Mother Base takie toitoie z prysznicami gdzie Snake mógł wejść i się umyć.
-
Marvel Cinematic Universe
Co najwyżej klapie. Pierwszy film (nie licząc serialu i tych z tym panem ) który nawet nie należy do kinowego uniwersum Marvela był słaby. Obraz z Edwardem był bardzo dobry. Ta scena gdzie Hulk przemieszcza się po cichu w cieniu po fabryce Dalej trochę żałuję, że zastąpiono Nortona Markiem Ruffalo. Jedyną klapą o jakiej mogą mówić oba filmy to marny box office. Ale po Avengersach jest szansa na ...hmm... zielone światło jeśli chodzi o solowy występ. Może nawet Planet Hulk.
-
The Flash - 2014 - The CW
https://www.youtube.com/watch?v=DP_l-dCdic0 Niby preview ale rzuca ciekawe światło na drugi sezon. Chodzą po sieci dwie opinie:
-
Borderlands: The Handsome Collection
Ten pan do zagrania Flynta seniora
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Mnie obecnie dwie rzeczy martwią. Pierwsza to kontury postaci. W odcinku z Pilafem to aż bolało w oczy. Serio czasem wygląda to tragicznie. po jaką cholerę takie coś. Druga sprawa to poziom mocy Beerusa. Kaio twierdził, że bóg zniszczenia jest przeciwieństwem bogów tworzenia, czyli Kaioshinów i zapewnia to równowagę. Niby powinni być na podobnym (jak nie identycznym poziomie), a jak wiemy Kaioshini srali w gacie przed pierwszą wersją Buu, a dla Beerusa to nawet Goku nie jest wyzwaniem. Przegięty w chooj. Równowaga we wszechświecie my ass.
-
Arrow - 2012 - The CW
Od 1? Raczej nie. Ma swoje dobre i słabe odcinki. Tak jak pierwszy sezon rozkręca się od połowy tak 3 zalicza downgrade od połowy.
-
The Flash - 2014 - The CW
Tylko, że postacie poboczne ciężko ewoluują. Zwłaszcza gdy jest nią najmniej popularny speedster. Chyba nawet bliźniaki Wally'ego są bardziej popularni. Jej rodzice to też bohaterowie trzeciorzędowi (w końcu ze złotej ery). No chyba, że będą nawiązania do jej rodziców. Co do odcięcia się od filmów to się zgadzam ale sprawa z Deathshotem z Arrow rzuca trochę cienia na to wszystko. Choć liczę, że marzenia Amella o serialowej Justice League się ziszczą. Zresztą przedsmak będziemy mieli już przy LoT.
- Rocket League
-
The Flash - 2014 - The CW
Nie wiem co kieruje CW bo robią to samo co w pierwszym sezonie: od groma postaci. Oni chyba chcą skończyć serial w 3 sezony. Ale speedsterów nigdy za dużo. Do ekipy dołączy Jesse Quick
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Ant-Man (2015) - Marvelovski pociąg sunie niczym Thomas the Train po pokoju i wciąż przyśpiesza. A dla komiksowego geeka nic nie wskazuje by miał się wykoleić. Ant-Man podobnie jak Guardians of the Galaxy był powiewem świeżości wśród kontynuacji Avengersów, Iron Mana, Thora itd.. I był potrzebny. I jest chyba kolejnym po Guardiansach doskonale przeniesionym obrazem z komiksowych kadrów. Nie siedzę zbyt mocno w mrówczym uniwersum ale chyba nawet szanowany użytkownik tk___tk zgodzi się ze mną, że postacie, język oraz obraz są mocno komiksowe. Zarówno Hank Pym jak i Scott Lang są postaciami pierwszoplanowymi. Wyszła doskonała równowaga między bohaterami. Cieszy mnie szczególnie postać Pyma. Zastanawiałem się czy pokażą tą "drugą twarz" Hanka, czyli napady agresji. Wprawdzie ukazali to dość subtelnie (w końcu PG-13) ale cieszy fakt, że nie odarli go z jego natury. Douglas świetnie się spisał. Lilly dobrze partneruje obum Ant-Manom. Będzię świetną Wasp. Co do postaci Crossa to jest chyba zbyt groteskowa. Gość wręcz ocieka złem. Taki typowy komiksowy bad guy ze średniej półki villainów. Niestety tutaj raczej nie sprawdza się powiedzenie: "Tak zły, że aż dobry", oczywiście nie piszę tu w kontekście gry aktorskiej. Czas ekranowy został dobrze podzielony na elementy akcji, lekkiego dramatu i komedii. Support w postaci Luisa i paczki dostarcza. Również muzyka dobrze wypełnia obraz. Nie obyło się bez pewnych potknięć. Np. relacja Luisa nt co, kto i od kogo bawiła za pierwszym razem. Za drugim wyglądała na mocno wymuszoną. Czy też tłumaczenie widzowi co bohater musi zrobić by ocalić świat skoro i tak z retrospekcji Pyma było jasne co się stanie. Nawiązań do cinematic uniwersum Marvela i Avengersów jest sporo i są świetnie wplecione. Ci co oglądali drugich Mścicieli wychwycą smaczek w postaci "magazynu". Mam też nadzieję, że w Agent Carter będą przeskoki czasowe i akcja będzie się przeplatać z filmami. BTW, kto skojarzył bombę z pierwszymi odcinkami Agent Carter? Choć użyto C4 efekt ten sam. Obraz jako całość jest dobry, jako film Marvela bardzo dobry ale zabrakło jakiegoś kopnięcia. Być może spowodowane jest mało wyrazistym złoczyńcą. Ocena: 9-/10