-
Postów
7 261 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
Mówiłem już to wczoraj. Showdown i dobry rozwój drzewek potrafią zrobić z Nishy maszynę do zabijania ale ma jeden konkretny minus. Z dupy lockowanie na przeciwniku. Najlepiej widać to pod koniec gry gdzie pojawiają się guardiansi, a w szczególności Opha, które wypuszczają te małe gówna Putti. Zamiast skupiać się na głównym przeciwniku lockuje nas na tych leszczach i przy takim chaosie łatwo stracić orientacje. Ale czyszczenie plansz z żołnierzy daje radę mocno.
-
Bansaia jeszcze nie ma na forum? Dobrze, dobrze.... Ukyo, ty go nie słuchaj jakby co. Jego wciąż boli odbyt. I wszystko jego wina. Jak go nie było szło mi sporo lepiej. Jak się pojawił to nawet Square czasem szmacił.
-
Kurde, znowu coś pochrzaniłem. Byłem pewien, że wyskakiwały legendary. No ale na normalu grałem sam i nie wiedziałem o nich jeszcze, a później zdaje się, że z Square'em i jego ekipą trzaskaliśmy tą lokację na tvhm. Nie pamiętam już. Pamiętam za to, że mi rozpieprzył Jenkinsa na którego polowałem.
-
Jak masz jeszcze aktywną misję "Doctor's order" to w tej lokacji nie zbieraj ECHO. Gdzieś w połowie (tam gdzie jest legowisko Bloodwinga) będzie pomieszczenie ze skrzynią, a obok 4 kartony z których wyskakują legendarne midgety i czasem Jenkins (który jest potrzebny do lvl1 wszystkich chalenge'y gdybyś celował w platynę albo aczwimenty). Dobry loot wyrzucają tylko musisz mieć aktywną tą misję i nie zbierać echo.
-
To to jest ta specjalna wersja pod nazwą Rocketto Punch?
-
No na jakieś 2 mecze
-
Jak się okazuje nie tylko boty korzystają z techniki "na Farmera"
-
To zależy. Komiksowym geekom może się nie podobać ale wystarczy, że randomy będą się jarać i będzie spora oglądalność to przeciśnie dalej. Teraz jest przecież moda na seriale typu laska (gliniarz) i cywil-ekscentryk (Castle, Mentalista, Jeździec bez głowy itd.)
-
Odd Thomas (2013) - Historia o tym jak chorąży Chekov... tfu... chłopak o imieniu Odd, który widzi zmarłych (i piekielne potwory), jeździ na skuterze i ma gorącą laskę, która jest kelnerką. No i ma różne przygody ( i musi zapobiec masakrze). Film niskobudżetowy i chyba od razu poleciał do pudełkowej dystrybucji (DVD/blu-ray). I to widać od razu. Mało aktorów za to od groma statystów no i efekty bidne. Fabuła zjadliwa choć mocno podziurawiona. są też błędy techniczne jak np Ogólnie popracować nad scenariuszem i byłoby całkiem, całkiem. Końcówka daje idealne podwaliny do bardziej brutalnej, mrocznej kontynuacji, a z Odda zrobić badassa-łowcę. Ocena: takie 6+/10
-
Trzeba farmić, a coś wpadnie.
-
Na cysternie walka w 2D. Proste combosy, finishery... grałbym.
-
Nie jesteś w tym osamotniony. Za każdym razem jak wsiadałem do traktora mamrotałem do siebie :" What a day, what a lovely day" i jechałem na pole...
-
W drugim sezonie pojawi się Dr Light. (Nie)stety jest to żeńska wersja. To jest Dr Light Troszkę szkoda, że nie postawili na złoczyńcę bo męski Dr Light niesie ze sobą ciekawy bagaż, a z racji obecności Arrow/The Flash aż się prosi o nawiązania do Kryzysu Tożsamości.
-
Napiszę tak. Odświeżyłem sobie stare, dobre odcinki DB i pod względem animacji jest 10x lepiej niż obecnie. Idąc tokiem rozumowania Dahaki to rysowaniem odcinków musiały zajmować się tabuny rysowników, animatorów, itd. Sami powiedzcie czy nie dostajecie wzwodu gdy Goku wymienia się piąchami z Tenshinhanem na turnieju, a jedynymi projectile'ami były kamehameha i dodonpa? Fakt, czasem mimika twarzy nie wyrabia, a niektóre ruchy wydają się nienaturalne ale biorąc pod uwagę to co mamy teraz to stare odcinki DB są na wyrąbistym poziomie. Nawet kultowa kamehame-ha pokazuje moc. Nie to co ten niebieski pierd obecnie. Ogólnie czuję się zniesmaczony obecnym poziomem. Choć nowa kinówka na trailerze wygląda ciekawie.
-
Dzisiaj już rady nie damy. Jutro może.
-
Nie ma sprawy. Też się chyba przeniosę na Elpis. Potem pomożesz mi zrobić raidy na tvhm żeby wreszcie dodatki zakończyć.
-
Też bardzo dobry film. I pomyśleć, że rolę Wildera miał grać John Wayne.
-
Jakby nie było pierwsze spojrzenie na Jay'a jako Flasha. Fajnie, że postawili na classic kostium i to w ciemniejszej tonacji jak u Barry'ego.
-
To żałuj. Zrobiłem sobie prezent z Czerwonego Syna i Długiego Halloween.
-
John ciekawą rzecz powiedział. Zmierza do Star City, a nie Starling City. Pomyłka czy może celowe działanie i również miasto będzie przechrzczone?
-
To teraz nie wiem czy dostanę warna za użycie spoilera czy za brak. Finał dobry choć lepsza była końcówka z wjazdem do "kuchni" i kolejny odcinek. Ogólnie sezon można ocenić następująco:
-
No kurwa
-
Kolekcja powoli bo powoli ale się buduje. Wczoraj zamówione dziś już jest. I to pocztą. Tyle czytania. Poezja.
-
Śmiechy-chichy ale pana Mela Brooksa szanujcie, ok?