-
Postów
7 261 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
Trochę mnie martwi te promo Mieli stopniowo dawkować postać Jokera, a tu wygląda jakby już nim był.
-
Wojtq ty masz przynajmniej erotyki. U mnie lecą jakiś dzwoneczek, padinkton, pingwiny Jeszcze 50 twarzy Greya. Ostatnimi dobrymi filmami to widziałem Sędziego w listopadzie i Johna Wicka w styczniu.
-
Johna Wicka szanuję ale do Hotline Miami bliżej chyba ma "Equalizer". Scena jak Danzel wchodzi do holu pełnego zbirów, włącza stoper i zaczyna się balet. Tam brakowało tylko koguciej maski.
-
Robią to dokładnie tak jak ma być. Właściwie to można to uznać za ekranizację GTA:SA (tylko, że Ryder jak postać główna) Zresztą życie Eazy'ego było wystarczającym powodem na postać Rydera
-
Wprawdzie nie ogralem tytułu ale z materiałów to wygląda to swietnie. Drzewka umiejetnosci, rozne klasy zombie, dzien/noc itd. Multi tez wyglada fajnie. Ogladalem (na kanale Rock & Rojo na youtube) wprawdzie tryb polowania gdzie łowca polował na ludzi a ci niszczyli gniazda i naprawde fajnie to wygląda. Na pewno znajdzie sie w kolekcji po kupnie ps4.
-
Odcinek dobitnie pokazał, że
-
Nawet Millar podziela twój punkt widzenia Choć zanim coś z tego będzie najpierw przeniosą Starlight albo Chrononauts na kinowy obraz.
-
Ale Snajpera z Berenger'em i Zane'em szanuj bo to inna liga.
-
Tu sprawa nie jest taka prosta. W końcu trwa walka z Marvelem o widzów. DC i Geoff Johns muszą teraz utrzymać pozycję lidera na małym ekranie (bo fazowy plan Marvela skutecznie zawojował kinem) zwłaszcza, że konkurencja nie śpi i swoje też chce zgarnąć. S.H.I.E.L.D. to dopiero początek. Agent Carter ma bardzo dobry start zaś Daredevil już zapowiada się dobrze, a na horyzoncie Jessica Jones, Luke Cage, Iron Fist. Choć to są dopiero "próby jądrowe" spowodowane zapewne wpadką pierwszej polowy 1 sezonu Agentów Tarczy. Gdzie tam słychać plotki o X-Menach na małym ekranie więc przez najbliższe lata sporo tego będzie. W przypadku DC start był lepszy bo mieli już za sobą dobre Smallville, a Arrow szybko zyskał grono fanów. To pozwoliło na start Flashowi, Gotham i Constantine'a, a dobra oglądalność trzech pierwszych pozwoliła utrzymać się na wodzie adaptacji Hellblazera (przynajmniej na razie) i dała zielone światło dla dość ryzykownego pomysłu o przygodach Ostatniej Córy Kryptonu, która jak wszystko pójdzie pomyślnie, zadebiutuje pewno jesienią. Jednak wszystko zależy od kasy i oglądalności. Kalel dobrze prawi. Flash zżera sporo kasy na efekty ale to konieczność bo efekty rodem ze Smallville dziś by się nie sprawdziły. Niestety sporo zależy też od stacji. Gdyby Constantine był puszczany na FOX to już dawno wyleciałby z programu. Na razie się trzyma choć nie wiadomo czy będzie drugi sezon. NBC podało listę seriali, które dostaną kontynuację na przyszły sezon i niestety nie ma tam Constantine'a ale chodzą plotki jakoby serial miał się przenieś na SyFy (które należy do NBC) pod nazwą Hellblazer. Zobaczymy co z tego będzie. Kasa, oglądalność, kasa, oglądalność... to są decydujące aspekty dla być albo nie być dla seriali.
-
Wiadomo. Lepiej bez Lanterna niż z okrojonym Lanternem. Ale nie zaszkodzi kombinować. Sporo jeszcze czasu upłynie nim ewentualnie postanowią zaprezentować kogoś z Green Lantern Corps.
-
No ja też nie. Liczę, że wkrótce zacznie mu lekko szajba odwalać. Zresztą już planuje sprzedać kosę al Ghul'owi (a co z przysięgą?). Masorz, zobaczymy jak wypadnie Supergirl. Jak to wypali to chyba nie będzie problemu z Zieloną Latarnią. W sumie nawet teraz poradzili sobie z Flashem.
-
-
No ta scena była tak inteligentna jak fakt, że ledwo żyjący Ollie robił wygibasy na linie i wspinał się na auto (choć parę godzin wcześniej ledwo dreptał po lesie). No ale cudowne lekarstwo. Za to mnie podobają się ciekawe plotki i spekulacje nt pewnego czarnoskórego sidekicka, czyli Diggle'a. Otóż krążą (nawet wśród aktorów i twórców) ciekawe teorie jakoby John w późniejszym etapie miał stać się Wszystko zaczęło się od pierwszego odcinka jak przedstawiono ochroniarza Arrowa. Sam Ramsey co nie co na ten temat powiedział Sam fakt, że rozważają taki scenariusz jest konkretną bombą. Nawet Amell powiedział, że z chęcią by zobaczył Green Lanterna na małym ekranie.
-
Zdjęcia do A.K.A. Jessica Jones ruszyły co oznacza, że serialu możemy spodziewać się jeszcze w tym roku. https://twitter.com/SuperheroFeed/status/563475865145589761/photo/1
-
Dobry odcinek. Mam tylko nadzieję, że nie zrobią z Merlyna prawilijnego chłopaka. I coś mam dziwne przeczucie, że możemy się pożegnać z którąś z dziewczyn na finał sezonu. Na razie serial buduje się jako taki prequel do historii Green Arrowa.
-
The Saboteur - Trofea w grze nie należą do trudnych lecz są czasochłonne, a to za sprawą wykonywania eventów. 1294(!!!) eventy, na które składają się zbieranie pocztówek, oddawanie epickich skoków, odwiedzanie punktów widokowych (jak w Assassin's Creed), niszczenie gniazd snajperów, szperaczy, oddziałów pancernych, mordowanie generałów czyli ogólnie całej gamy działań wywrotowych. Serio kto wpadł na pomysł żeby tyle tego było. Co gorsze większość jest w Paryżu i to na dachach. W sklepie można wykupić mapki z zaznaczonymi eventami. Człowiek tarci nadzieję na lepsze jutro jak widzi tyle białych kropek. Reszta trofeów nie nastręcza większych problemów. Najbardziej męczące jest chyba wydanie 75 000 kontrabandy (po zakończeniu fabuły i wykonaniu eventów zostało mi niecałe 20 000). Jakaś godzinka strzelania z panzera. Innym problematycznym trofikem jest całowanie Francuzek w celu wyłączenia alarmu. Problem polega na tym, że owe kobiety nie są oznaczone na mapie (a nie można całować pierwszej lepszej), druga sprawa to trzeba uważać na świadków. Jak nazista zobaczy laskę ta zostaje "wyłączona z użytku" aż do eliminacji świadków. Dobrą lokacją jest laska obok sklepikarza czarnorynkowego. Osłonięte miejsce z dwoma wejściami skutecznie odcinają wścibski wzrok. 4/10
-
The Saboteur - Ukończyłem gierkę i można przystąpić do dalszych refleksji. Nt zalet rozpisałem się co nie co w "W co teraz grasz" na ps3 więc żeby się nie powtarzać wypiszę wady, a tych jest niestety sporo. Zacznijmy od mechaniki. Cała zabawa opiera się o patenty znane z innych gier. A jak kopiować to tylko od najlepszych. I tak mamy system misji i ogólnego poruszania się po mieście rodem z serii GTA, wspinanie się po budowlach z serii Assassin's Creed (jest też chowanie się w strategicznych punktach) i system przebrań podobny do tego z Hitmana. Tylko niestety jak już kopiujemy to róbmy to dobrze. Tu niestety widać spore braki w dopieszczeniu tych elementów. O ile patenty z Wielkiej Kradzieży Aut sprawdzają się (nie co za bardzo spieprzyć) tak reszta została potraktowana po macoszemu. Wspinanie się po budowlach jest niestety męczące i często trzeba "kołować" po dachach w poszukiwaniu kabli by przejść dalej. Irlandczyk przesadnie lubi się chwytać krawędzi wtedy gdy nie musi, a gdy wypadałoby się czegoś złapać leci na pysk. Więcej razy zginąłem przez upadek niż od kul nazistów. System przebrań też został niedopracowany. Po przebraniu się w mundur wroga mamy swoisty krąg zainteresowań. Ów krąg zmienia rozmiar w zależności od tego czy biegniemy normalnie lub też sprintem albo wykonujemy dziwne akcje jak wspinanie się, rozwalanie skrzyń itd. Najlepszą metodą jest chodzenie jak nazista. To by miało sens gdyby nie fakt, że żołnierzy jest od groma w mieście i co parę kroków natrafiamy na jakiegoś szfaba. A wtedy pasek napełnia się błyskawicznie. W przypadku alarmu możemy się ukryć pod warunkiem, że nikt nas nie zobaczy w pobliżu kryjówki. A o to łatwo gdyż alarm dla wroga to jak nawoływanie samicy w czasie godów. Kryjówek zresztą jest jak na lekarstwo (większość i tak na dachach). Ale dość o mechanice. Motyw kolorystyczny jest świetny choć graficznie jest trochę bida. Z bliska obiekty nie prezentują się za ładnie. Fabuła zaś pozostawiła pewien niedosyt. Końcowe misje dają sporą dawkę funu ale jednak sam finał trochę biedny. The Saboteur to jednak dobra gra. taki nieoszlifowany diament (albo węgiel co to chciał być diamentem jak ktoś woli). Sporo dobrych choć niedopracowanych patentów mocno skrzywdziło grę. Lubiłem i szanowałem Pandemic za dwie fajne gry, które dały mi sporo zabawy na ps2. Mowa oczywiście o Destroy All Humans! 2 i pierwsze Mercenaries. Mieli świetny pomysł na wydawałoby się wyczerpany motyw ale nie dopieścili go wystarczająco. Na plus jeszcze napiszę, że muzyka idealnie pasuje do gry choć mało jest utworów no i brakowało mi propagandowych piosenek z głośników jak to miało miejsce w Medal of Honor Underground (psx). Głosy też doskonale dobrane. Łamany angielski po francusku trochę drażni uszy ale niemieckie "Friz! Auf wiedersehen.." zawsze brzmi przyjemnie .
-
Są fotki z odcinka o Tricksterach James Jesse Axel Fajnie, że zachowali oryginalną koncepcję na postać Hamilla z Flasha z lat 90-tych ale nie przegięli w drugą stronę.
-
Wiedzieliście, że szykują musical do Naruto? Ciekawa sprawa bo przedstawiono fotki aktorów i szczerze przyznam, że robią wrażenie. Choć sama trójca Sasaek/Naruto/Sakura średdnio mi podchodzą tak reszta wypas. Plus wysoka jakość i dbałość o szczegóły jeśli chodzi o kostiumy. Najlepiej wypadają trzeci Hokage i Zabuza. A właśnie. Fabuła skupiać się ma na pierwszych odcinkach, a w szczególności na Zabuza Arc. Choć wiadomym jest, że poza Japonią tego nie uświadczymy. http://kotaku.com/naruto-live-action-actors-look-dirty-1679175100
-
Ech... cenię sobie Poltergeista z 82' (zwłaszcza z otoczką śmierci) ale powoli drażni mnie ta fala reboot'ów, remake'ów czy sequeli na kultowych seriach. Nikt już nie chce ryzykować na oryginalnym pomyśle.
-
Odcinek kozak. Nurtuje mnie myśl o wrzuceniu Lindy Park do serialu (w końcu powinna chodzić jeszcze do podstawówki). Z początku miał to być fajny easter egg i mogli się tego trzymać. Dobrze, że Grodd coraz bliżej. Kurde, Flash choć raz mógłby mieć powolne ruchy to ekspresowo zabrał się za nawaloną Killer Frost.
-
No kurwa best postać ever. April z Park & Rec idealnie by pasowała jak Raven
-
chodzą słuchy, że Beast Boy ma razem z Cyborgiem dołączyć później. Jaram się Raven. Tak w ogóle nie rozumiem kto wpadł na pomysł tej wersji bojowej z New 52. Ostatnia postać z Tytanów, która potrzebowała jakiegokolwiek liftingu. Rozumiem, że chcieli podkreślić jej demoniczną naturę ale mogli to sobie zostawić na epizody gdzie traciła nad sobą kontrolę i byłoby ok. Oby nie przenosili tego do serialu.