-
Postów
7 277 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
Drzewo, kokony, sen.... wieje mi tu Matrixem. Ale fajny zwrot akcji na końcu.
-
Chyba wiem o co mu chodzi. Podczas walki wręcz nie można, jak dobrze pamiętam, klepać przycisków tylko pojedyncze kliknięcia. Kwadrat jest wyjątkiem bo w pewnym momencie trzeba go przysłowiowo "napierniczać" ale trzeba też uważać bo za raz potem trzeba wcisnąć trójkąt. W przypadku błędu następuje kontra wielkoluda (chyba dwie kontry i nasz zgon). Ogólnie Draza nie jest zbyt wymagającym przeciwnikiem liczy się wyczucie.
-
W pierwszej trylogii akcja jest nieco inaczej prowadzona niż w przypadku First Class. Wątpię żebyś się bawił równie fajnie. Dla mnie FC jest jak na razie najlepszym filmem o X-Menach. Jednak przed Days of Future Past możesz obejrzeć trylogię. Przypomnisz sobie przynajmniej co kto robi w filmie i dlaczego.
-
Moja też nie
-
Łyknąłbym taki zestaw. Choć pewnie z tydzień ściągałbym na konsolę.
-
W trzecim sezonie jedzie po bandzie i jest jedną z barwniejszych postaci. No i sporo beki z nim jest.
-
No i są fajne nawiązania do filmowego "Fargo". Droga, śnieg, płot i wbita szpachelka do szyb. Z miejsca przypomniała mi się scena gdzie
-
No właśnie ja. Już nawet Dean z Supernatural wspomniał niedawno o GoT. Wciąż nie wiem czy warto się w to ładować. Za to Sherlock to zacne dzieło. Duet Cumberbatch/Freeman świetnie się uzupełnia. Już wiem czemu tego drugiego wybrali do serialu "Fargo".
-
Finał solidny, zwłaszcza końcówka. W momencie gdy w serialu wspomniano o Kainie i Ablu oraz pierwszym ostrzu już wiedziałem dokąd to wszystko zmierza. A gdy Crowley wspomniał w kawiarni o moje przypuszczenia się potwierdziły. Choć za finał obstawiałem, że w amoku Co ciekawe doczekaliśmy się spełnienia obietnicy z "koszmaru" Dean'a: http://www.youtube.com/watch?v=fYCtt7Oc46o#t=217 Ploty chodzą, że 10 sezon ma być ostatnim i wszystkie znaki na ziemi i niebie na to wskazują (choćby kombinacje ze spin-offem). Podejrzewam, że podobnie jak w 5 sezonie będzie o Ogólnie to był dobry sezon choć niektóre wątki spieprzyli jak np. sprawa z Garth'em czy nie do końca przemyślane losy Kevina.
-
Kilka seriali zakończyło już sezon więc przyszła lekka posucha jednak jest to okres który pozwala na nadrobienie zaległości jak i zapoznanie się z innymi pozycjami. Tylko co brać? Na pewno wezmę się za drugi sezon Banshee, którego nie dałem rady obejrzeć wcześniej. Myślę nad Sherlockiem i Justified (przeboleję Olyphanta). I coraz częściej słyszę o Grze o Tron. Wiem tylko tyle, że kilka klanów naparza się o jakiś żelazny stołek, jest tam mały chłopiec co to myśli, że rządzi i jest strasznie irytujący więc drugi mały człowiek okłada go okazjonalnie po pysku dla równowagi. A i się wszyscy ze wszystkimi chędożą. Brać?
-
Teraz to już ewidentnie lecą na hajs. To nawet nie jest śmieszne.
-
Smutne zważywszy, że Nietoperz obchodzi w tym roku jubileusz 75-lecia. Syćkiego najlepszego Bruce. Łezka kręci się w oku. Tekst o bombie rozd*pio nawet dzisiaj
-
Właściwie to wszystkie odcinki ciągną wątek główny (plus poboczne). W każdym odcinku mniej lub bardziej wątek "Maszyny" jest popychany do przodu także nie masz co się martwić na brak wrażeń. Plus dochodzą co jakiś czas charyzmatyczne postacie, a w trzecim sezonie dostajemy właściwie dwa finały bo na półmetku mamy mocny zwrot akcji. Oglądaj bo warto.
-
Metro: Last Light - Przygodę w Metrze rozpocząłem dokładnie 3 miesiące temu i droga do platyny nie tyle była trudna co męcząca przez trochę dziwny system ze znajdźkami. Ogólnie to musiałem przechodzić cztery razy szpil co nawet jak na przyjemny FPS było męczące. Wynikło to z kilku czynników: 1) za pierwszym podejściem nie wpadł mi dzbanek za "stalkera z cieni" ale za to był trofik za dobre zakończenie, 2) za drugim razem puchar wpadł lecz z wiadomych powodów również było dobre zakończenie, 3) po raz kolejny przeszedłem grę uzyskując złe zakończenie (plus kilka innych pucharków) więc zabrałem się za znajdźki. I tu wyskoczył zonk bo o ile kartki z dziennika Artema zbierało się fajnie to twórcy pojechali z "instrumentami". Jest ich dosłownie kilkanaście tyle, że nie można ich "zaliczać" poprzez wybór rozdziału lecz trzeba je odnaleźć w ciągu. Z kartkami nie było problemu przy wyborze rozdziału. Po trzecim razie musiałem odpocząć od gry jednak posucha w ostatnich dniach sprawiła, że odwiedziłem Metro ponownie. Dziś na poważnie wskoczyłem w grę i przy ekspresowym tempie wyłapałem resztę brakujących trofeów. Mój problem polegał na tym, że po pierwszym przejściu nie zagłębiłem się w szczegóły poszczególnych trofeów tylko opierałem się na opisach z listy. Łatwo jest potem się zaciąć (jak np. z załatwianiem krewetek granatami). Tak czy siak po trzech miechach wpadł dziesiąty platynowy dzban. A, że gierka przyjemna to jakoś to było Ocena: 4/10
-
Sami twórcy kiedyś wspominali, że w pierwszym sezonie nie było żadnych meta-ludzi bo najzwyczajniej nie mieli na to środków więc postanowili skupić się na postaciach bez super mocy ale nie wykluczają, że kiedyś może pojawić się ktoś z umiejętnościami. Przy Barrym mogą w pełni pojechać z akcją co trailer dobitnie ukazuje. Jest MOC i tu nie ma się do czego doczepić. Szkoda tylko, że raczej nie zobaczymy nikogo z rodziny speedsterów. Barry jest za młody obecnie żeby wprowadzać postacie Wally'ego czy Barta. Zbytnio nie różniliby się wiekowo. Ale liczę, że spotkamy Jay'a Garricka. Niestety po trailerze wychodzi na to, że John Wesley Shipp (Flash z lat 90-tych) będzie ojcem obecnego Barry'ego. Szczytem marzeń byłoby gdyby grał Jay'a. Podbijam Masorza. Wali z lekka po gałach.
-
Również dobiłem do finału trzeciego sezonu. Jeden z najlepszych seriali w mojej bibliotece. Sam finał pełen niespodzianek. Jaram się na kolejny sezon.
-
Też tak miałem na początku. Praktyka czyni mistrza. Powtarzanie po dziesiąt razy każdy rozdział to norma. Odpowiedni dobór maski oraz metoda prób i błędów. Wszystko.
-
To była tylko kwestia czasu aż po sieci zaczną latać przeróbki tej fotki. Tytuł przewodni Sad Batman: http://screenrant.com/ben-affleck-sad-batman-costume-images-memes/2/
-
@Guernica, Wracaj bo jest do czego. Druga połowa sezonu całkowicie inna (lepsza) od pierwszej. Finał znakomity choć może troszkę zbyt groteskowy. Choć w tym wypadku to nie wada. Dobre cameo i sporo ciekawostek na nowy sezon. One-linerów też się namnożyło.
-
Finał przaśny. Walka w tunelu konkretna. Jak i ostateczne starcie Arrow vs Deathstroke. Szkoda tylko, że Jestem wstanie to przeboleć ale muszą zmienić postać Laurel bo w tej chwili jest irytująca. Niech wróci do żylety z Supernatural. Mam też nadzieję, że Lance wyjdzie z tego. Świetna z niego postać i trochę szkoda byłoby gdybyśmy już go nie oglądali. Co do Flasha to będzie szczytowanie. Zaczynają grubo bo wrzucają jednego z członków Rouges na początek czyli Weather Wizard (choć imię sugeruje, że to brat Wizarda). Ciekawi mnie jak to powiążą. Do tego konkretne CGI. Efekty nawet lepsze niż w Arrrow. No i gościnnie zawita Oliver. Jest HYPE.
-
No obok Flash'a i Gotham to będzie kolejna pozycja w bibliotece na jesień. I będzie przynajmniej jakaś alternatywa dla Supernatural, który się już wypala.
-
No na pewno są pewne elementy zaczerpnięte z serii Underworld zwłaszcza, że "złego" gra przecież Nighy. Jednak luźnym klimatem bliżej do Van Helsinga.
-
U Nolana design kostiumu był dostosowany do walki. Pogawędki Bale'a z Freemanem nt udoskonalenia stroju dobitnie to ukazują. Gdyby Batman miał ten ciuch od Snydera to Jednak powiew świeżości na pewno przyda się strojowi. Affleck'owy wygląda stylowo ale i "mobilnie". Raczej nie będzie problemów przy parkowaniu Batmobilu . Snyder nie spieprzył kostiumu eSa w Man of Steel więc raczej o kwestie kostiumów w dwójce można być spokojnym. Ciekawi mnie design Wonder Woman. O stronę techniczną się nie martwię ale boję się czy Snyder da radę pociągnąć dobrze fabułę. Przy nowym Supermanie nie do końca wszystko wyszło. @Ragus, kolorystyka jak u Batmana z lat 50-tych. Nice.
-
Przemknęło mi na internetach foto ze Sladem i szczerze powiedziawszy Kierwa mam nadzieję, że się mylę. Piwo na finał już się chłodzi A i będą błyski podczas biegania u Flasha? Sweet.
-
Myślę, że jednak nowemu Frankensteinowi bliżej do Van Helsinga z Jackmanem. Właściwie to te same schematy znajdują się w filmie. Choć Eckhart wciąż wygląda świetnie. Ogólnie słaby film z miałkimi postaciami.