-
Postów
7 260 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
Zrobione.
-
No właśnie w tym nowym trailerze wygląda to tak jakby to miało być już w drugiej części, nawet przypomina to sceny z komiksu. Lepiej:
-
Iron Man 3 nie był słaby. Był przeciętny (ale lepszy od dwójki). Może dlatego, że to Tony Stark był postacią pierwszoplanową, a nie Iron Man. A całość miała lekko refleksyjny oddźwięk. Na nowego Kapitana się chyba wybiorę (będzie pretekst do zlustrowania odremontowanego kina).
-
Czyli już po finale? Super. Teraz sobie łyknę cały sezon na raz.
-
To już wiecie po co Hideo wypuścił GZ. To nie jest demo tylko beta test. Prawie jak w Battlefieldach tyle, że płatne. Miejmy nadzieję, że z komentarzy graczy odnośnie GZ, Mistrz wyciągnie wnioski i da nam najlepiej dopracowanego MGS-a. Bo jeśli te i inne niedopracowane elementy znajdą się w PP to będzie niezła beka. O fabułę się nie martwię.
-
"Poważny Człowiek" Coenów w poniedziałek (24 marca) o 20.20 na TVP Kultura.
-
Odcinek zacny. Slade jak zwykle 3 kroki przed Oliverem. Już niedługo Deathstroke w pełnej krasie: Wydaje mi się, że w finale Slade postawi Olivera w takiej samej sytuacji w jakiej postawił młodego Queena Ivo na wyspie. Tyle, że zamiast Shado będzie Laurel.
-
Nie jodłeś krupńoków ani zymloków nie znosz życia.
-
No i Marvel Studios: Assembling a Universe nie pokazało niestety nic szczególnego. Przez większość czasu pokazali dotychczasowe osiągnięcia i nakreślenie poszczególnych faz: podwaliny do Avengersów (pierwszy Iron Man, Incredible Hulk), Avengers, a następnie kolejne filmy, One-Shot'y i serial Agents of S.H.I.E.L.D. i dalszeplany. Ostatnie 15 min. to nowy Kapitan Ameryka, troszkę o Strażnikach i Avengers 2. Z nowych Avengersów pokazali tylko grafiki koncepcyjne: Scarlet Witch Quicksilver i chyba najciekawszy Iron Man vs Hulk Co ciekawe podczas ujęć z planu w Johannesburgu widać wielką łapę Iron Mana. Prawdopodobnie to w RPA ukrywa się Banner i to Tony Stark tym razem ma go zwerbować. A w samych ostatnich sekundach jest bardzo ciekawa scena. Wpierw myślałem, że to The Beetle (podobny do postaci z krekskówki Ultimate Spider-Man) ale postać zmieniała rozmiar więc szybko przyszła jedyna odpowiedź: Ant-Man. A poza tym przypomniałem sobie kostium, który jakiś czas temu wrzucał teka. Tutaj link do całego specjala: http://www.bikafilm.com/watch-marvel-studios-assembling-a-universe-2014/
-
Brothers: A Tale of Two Sons - Krótka gierka, którą można łyknąć w jedno popołudnie. Ale klimatem kładzie niejeden pełnoprawny, pudełkowy tytuł. Śmiem nawet stwierdzić, że to typ gier dla których warto mieć plusa. Historia z pozoru banalna (znalezienie lekarstwa dla chorego ojca) szybko jednak przeradza się w opowieść o braterstwie, odwadze i przygodzie. Spokojne z początku przechadzanie się po wsi pozwala poznać bliżej owych braci, ich charakterystykę i osobowość. Gameplay już od początku jest interesujący gdyż dostajemy pod kontrolę od razu dwójkę dzieciaków. Z początku sterowanie dwiema postaciami wydaje się lekko irytujące i chaotyczne jednak rozgrywka jest na tyle spokojna, że dość łatwo jest zapanować nad braćmi. Łatwo jest też określić przydatność każdego z braci. Starszy jest silniejszy, łatwiej radzi sobie z ciężkimi przedmiotami, dźwigniami oraz potrafi pływać zaś młodszy potrafi przecisnąć się przez kraty. Jednak tylko współpraca pozwala na pokonanie większości przeszkadzajek podczas podróży. A tych jest sporo i są ciekawie zrealizowane. Od prostych obsług dźwigni poprzez odwracanie uwagi przeciwników i pakowania ich w pułapki aż po udawanie starożytnych bóstw i śnieżnych posągów. A z czasem będziemy zmuszani odciąć czyjąś kończynę toporem czy cisnąć headshoot'a z kuszy. Lokacje są bardzo ładnie zaprojektowane: od spokojnych i sielskich wsi przez mroczne lasy, kopalnie troli aż po szczyty górskie, zamczyska i śnieżne krainy. Całość kładzie duży nacisk na współpracę braci. Czemu więc brak jest co-op'a, zapytacie? Ano żeby lepiej zżyć się z rodzeństwem. Po co? Cóż ma to sporo wspólnego z końcówką, którą szczerze polecam obadać samemu. Ja jestem zachwycony grą i z chęcią zapoznałbym się z dalszymi losami magicznej krainy. Oby więcej tego typu produkcji. Trudno jest wystawić ocenę za krótką grę indie więc napiszę tylko, że warto stracić popołudnie na tę przygodę. PS. cOr nie pier*ol, że ci się na wymioty zbiera tylko ograj tytuł do końca bo to zacna historia jest.
-
No i jak tu nie kochać Króla Piekła. Odcinek świetny. Drobne smaczki jak sprawiają, że chce się oglądać ten serial.
-
Dzisiaj zagrałem pierwszy raz i mam tak samo. Ciężko się przyzwyczaić do sterowania.
-
Mnie irytują tylko bezsensowne znajdźki w grach. Ostatnio to już kumulacja była. Mam na myśli Bioshocka Infinite i Metro Last Light. W pierwszym nie ma w ogóle statystyk ze zbieractwa. Yebane voxphone'y nie dość, że nie ma zestawienia ogólnego to jeszcze respawnują się i nie wiadomo czy zabraliśmy je czy nie. W Metro irytujące są instrumenty, których nie da się "zagrać" poprzez wybór rozdziału tylko trzeba od nowa grę przechodzić. Ja lubię wpierw cieszyć się grą, a dopiero potem zerkam w trofea. Często jest tak, że gra fajna, a zbieractwo o kant dupy roztłuc. Ostatnim razem kvrwiłem na grę podczas szpilania w NFS:MW (nic tak nie wkurza jak perfekcyjnie przejeżdżając trasę i będąc na pierwszym miejscu dwa metry przed metą zaliczasz nieoczekiwanego dzwona) i Gacamelee, gra fajna i walki ciekawe ale zbieranie elementów maski przyprawiało o białą gorączkę (yebana lokacja z yebanymi kolcami). Do tego stopnia to wkurzało, że zrezygnowałem z platyny choć koniec końców przeszedłem całą lokację.
-
Ja mogę dziś po południu pograć. Lvl ponabijać i okazjonalne trofiki. Muszę m.in. wybić 20 chłopa działkiem stacjonarnym.
-
To będzie ciekawy kwiecień
-
Duchowy następca "Dystryktu 9"? Skojarzenia z "Super 8" jak najbardziej prawidłowe. http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=WjSQEFKHFW0 Muzyka będzie z pewnością mocnym elementem filmu.
-
No i to jest chapter. Konkretna napierdzielanka + Gai na full speedzie + tag team = Jeśli tylko dadzą utalentowanego animatora to będzie urwanie jajec w anime.
-
Nie wiem czemu ale ostatnia scena zaleciała mi wspomnianym przez ciebie niedawno niemieckim "The Door". Co do "Gotham" to są też zdjęcia Cobblepota:
-
A dzięki, sprawdzę . Serial Kompania Braci gdzieś mi też umknął, więc też do nadrobienia. Jak już "zaliczysz" Kompanię Braci ( HBO ponownie puszcza serial) to nie zapomnij o Pacyfiku, którego stawiam oczko wyżej od Kompanii.
-
Tomb Raider. Lara wytarmoszona przez naturę dosłownie ocieka seksem. Ruchałbym nawet gdyby miała na sobie tony błocka.
-
Kisielowi przypomniało się, że jeszcze Gai nie miał flashbacków z przeszłości. Nic specjalnego to nie wniosło ale przynajmniej zmieścił się w jednym chapterze. Jeszcze tydzień i będzie roz*ierdol.
-
No ja na razie wstrzymam się z zachwytami. Poczekam jak to wszystko będzie w ruchu wyglądało. Ale pierwsze wrażenie ok.
-
Finał satysfakcjonujący. Od pierwszych scen było wiadomo, że koleś nie jest głupi. Sposób w jaki się wysławiał obrazował najgorszy typ przestępcy: psychol z poczuciem misji. Chociaż trochę naciągany jest motyw w jaki sposób Marty wpadł na trop. Ale, że dzięki temu fajnie i gładko zamknęli sprawę to się nie czepiam. Czekam na drugi sezon i kolejną sprawę.
-
Czy tylko ja mam wrażenie, że Almost Human nie tylko czerpie z "Blade Runner" ale wydaje się być niejako prequelem filmu z Harrisonem Fordem? Już od dłuższego czasu miałem takie dziwne przeczucie. Po ostatnich odcinkach umocniło się. Fabuła się rozkręca: Szkoda, że Fox urywa serial na ten sezon (trzynasty odcinek był ostatnim) i przykłada siekierę. Nie wiadomo czy w ogóle będzie drugi sezon.