Farmer

Nom, próbuję znaleźć skubańca ale jak na razie bezskutecznie. To samo z Michaelem w Sanktuarium. A tak w ogóle męczę się z zadaniami pobocznymi. Właśnie przypomniało mi się czemu tak nienawidzę czasówek. 2 sekundy brakowało mi żeby zdążyć do ostatniej skrzynki. Myślałem, że połamię pada

Co do tematu to jestem świeżo po seansie i powiem wam, że Hallstrom wie jak roznieść wewnętrznie twardego samca alfa. Trochę potrwa zanim pozbieram się do kupy.

Szczerze powiedziawszy to nie widziałem również. Ale z pewnością nadrobię. Jeśli kogoś interesują dobre filmy o psach to można obejrzeć "Przygodę na Antarktydzie"(Eight Below) (2006) z P. Walkerem. Dobry dla spragnionych śniegu.

Ale może będzie lepszy od Olyphanta.

Pytanie: ktoś miał problemy ze znalezieniem Michaela Mamarila w Sanktuarium? To ten NPC potrzebny do trofika. Przekopałem po kilkanaście razy cały obszar i nic. Za każdym razem gdy odwiedzam lokację latam jak poparzony i nigdzie nie mogę skubańca znaleźć.

Robi się naprawdę ciekawie wokół ant-mana. Też się zaczynam jarać.

Globy porozdawane. Większych niespodzianek nie było. Chociaż całkowicie olali "Kapitana Phillipsa" i "Rush".

Się zainteresowałem. Zobaczymy po pierwszym sezonie co dalej.

Ktoś streści o czym to jest, że warto się zainteresować?

Dla mnie finał był satysfakcjonujący. Ładny zwrot akcji. Joker daje pierwszorzędny spektakl. Może gdyby było mniej postaci, to niektóre wątki byłyby bardziej nacechowane ale i tak nie narzekam.

W siódmym odcinku Dorian miał lekkie odchyły bo był naładowany do połowy. Pierwsze co to przyp*erdolił temu fajfusowi Paul'owi. Nice

Batman: Arkham City (GOTY) - Druga odsłona człowieka z fetyszem do przebieranek w nietoperza wypada genialnie. Przeniesienie akcji do otwartych lokacji nie jest w żadnym wypadku krzywdzące dla serii. A i tak sporo czasu spędzimy w zamkniętych lokacjach. Samo przemieszczanie się po "więzieniu" jest intuicyjne i nie irytuje. Po kilku minutach można opanować operowanie peleryną co przekłada się na taktyczne podejście do eliminacji przeciwników na ulicach. Sterowanie też nie jest udziwnione. Korzystanie z gadżetów Batmana jest łatwe i przyjemne. Zaś sama walka polega na przede wszystkim na wyczuciu czasu i stosowaniu kontr. Rozwiązań jakie gra daje do dyspozycji w celu eliminacji przeciwników jest ogrom. Nic tak nie cieszy jak sukcesywne eliminowanie badassów z pomieszczeń aż pozostanie jeden z pełnymi gaciami błagający Nietoperka o litość. Spora zasługa w różnorodności leży w konstrukcji pomieszczeń i gadżetów. Fabularnie gra niszczy. Można by powiedzieć, że każdy dostaje swoje pięć minut ale król balu może być tylko jeden. Oczywiście to Joker (z głosem Marka Hamilla) stara się być w centrum uwagi. Ale w grze przewija się multum postaci z Gackowego uniwersum: Człowiek-Pytajnik, Ptak-Nielot, Szaleniec w Cylindrze, Zapaśnik ze zdecydowanie za silnymi sterydami, Pan Zamrażalnik, Pan Mam Poparzone Pół Twarzy, Starzec z wieczną emeryturą i córką napaloną na nietoperze, Kocica ze skłonnością do świecidełek, Ruda eko terrorystka oraz Prawa ręka Klauna z piskliwym głosem. Podczas misji pobocznych możemy spotkać inne postacie jak np. Azrael czy Człowiek-Kalendarz. Wraz z postępami w fabule widzimy jak zmienia się nie tylko kostium Batmana (z czasem staje się cały potargany i zniszczony) ale i on sam. Dodatek do gry czyli Zemsta Harley Quinn dobitnie pokazuje jak wyniszczająca była wizyta Człowieka-Nietoperza w Arkham City. Muzyka dopieszcza seans dając niezapomniane przeżycia i idealnie wpasowując się do sytuacji na ekranie. Po zakończeniu fabuły, misji pobocznych i znalezieniu wszystkich zagadek Riddler'a pozostają jeszcze Wyzwania Człowieka-Zagadki gdzie można sprawdzić swoje siły w walce bądź taktycznym eliminowaniu przeciwników. Gra generacji i tyle. Ocena: 10/10

Wyman idzie z Almost Human w kierunku pierwszych sezonów Fringe gdzie jeden odcinek to jedna historia ale dziwi brak jakichkolwiek odniesień co do głównej osi fabularnej (właściwie to nie wiadomo czy takowa w ogóle istnieje sądząc po tych kilku odcinkach). We Fringe co chwilę przewijali się czy to Obserwatorzy czy nawiązania do przeszłości bohaterów. Tu jak na razie nic. Serial fajny, ciekawe odcinki, dobra obsada, klimatyczna muzyka ale chciałoby się coś więcej.

Wiedziałem,że gdzieś już ten tekst słyszałem ale przy "Archeru" się przypomniało.

Woda? Nie tykam tego, ryby się w niej pier*olą - Reggie Thistleton (serial "Archer")

Infinite na luty? Zapowiada się konkretnie.

Tak jak MaZZeo wspominał w Borderlands 2 jest sporo fajnych kawałków. A ten poniżej ostatnio lata mi po głowie: Idealny do nakoorwiania w roboty: "Burn in acid MADAFAKA!"

W styczniu dnia 20 roku 2014 na Discovery Channel startuje mini-seria "Klondike" prosto od Ridley'a Scott'a. Jak sam tytuł wskazuje będzie to opowieść o przetrwaniu, bezprawiu i złocie. Zajrzymy m.in. do Dawson City, które w okresie wielkiej gorączki złota stało się jednym z najdzikszych miast Jukonu. Oczywiście nie ma co liczyć na poziom chociażby "Deadwood" ale jest potencjał. Na pewno warto się zainteresować tytułem zwłaszcza jeśli kogoś jara myśl o złotym kruszcu. https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=FVlPXVczArg Wśród aktorów zobaczymy m.in. Richard Madden, Augustus Prew, Tim Roth, Abbie Cornish, Chris Cooper i Sam Shepard To jest Shepard:

Batman Arkham City Genius (Rescue all the hostages from Riddler) Może komuś dupę uratuję albo coś. Albo po prostu będę świecił ynteligencją

No to spróbuję pokombinować, posprawdzać drzewka itd. Styl graficzny bardzo fajny, a że lubię wściubiać nosa wszędzie to i eksploracja powinna być ciekawa. Dzięki za porady.

Mam zamiar niedługo wziąć się za nowego Borderlands'a. A, że jestem całkowicie zielony w te klocki i niezbyt kumam taki system rozgrywki to mam pytanie. Jaką klasę dla nooba brać? Wiem, że to głównie zależy od osobistych preferencji. Drzewko postaci jakoś spróbuję okiełznać.

Smakowych nie lubię. Raz piłem Redsa i o mało nie puściłem spawa. Shandy też za słodkie (jak tonic). Obecnie popijam Kasztelana. Dawno, dawno temu Lechy.

Okres świąteczno-noworoczny to doskonała okazja do nadrobienia zaległości z tegorocznej biblioteki filmowej. Także w tym okresie miałem maraton głównie z blockbusterami. Na poważniejsze dzieła przyjdzie czas w późniejszym okresie. Dziś kilka pierwszych filmów reszta po nowym roku. Jedziemy. Man of Steel / Człowiek ze stali (2013) The Lone Ranger / Jeździec znikąd (2013) Wolverine (2013) Elysium / Elizjum (2013) G.I. Joe: Retaliation / G.I. Joe: Odwet (2013) Red 2 (2013)