Treść opublikowana przez Farmer
-
Nowości serialowe
Marvel szykuje serialowego Daredevil'a:
-
Poleć coś w stylu...
zooey lepszą aktorką od siostry.
-
Centrum kodów promocyjnych - Pierwszy post !
Motyw Kilzone SF na PS3: GA9B-22N7-6RHF
-
Naruto (uwaga spoilery)
Niech ktoś przypomni chaptery gdzie Obito po raz pierwszy spotyka Madarę (w jaskini gdzie Madara już jest stary). Zdaje się, że już wtedy posiadał komórki Senju w sobie. Innymi słowy posiadał je zanim umarł dlatego też były podczas Edo Tensei i pozostały po zmartwychwstaniu.
-
DC Cinematic Universe
Boję się, że mogą wszystko wrzucić do miksera i podać papkę, która nie będzie zbyt przyjemnie wyglądać. Smaczki ok ale podane odpowiednio. Co do Doomsday'a to nadal mam nadzieję, że będzie to coś w stylu tego motywu z komiksu gdzie na ostatniej stronie z ziemi wybija się ręka Dnia Zagłady. Co nawet mogłoby być wstępem do filmowego JLA.
-
Spider-Man Cinematic Universe
Nie no Electro aż tak źle nie wygląda. Enyłej czekam na dwójkę. Zapowiada się, że będą cisnąć akcję od początku do końca.
-
własnie ukonczyłem...
Będąc na Dzikim Zachodzie i nie mieć broni... Tam nawet farmerzy mają broń Dla mnie gra generacji.
- DC Cinematic Universe
-
Platinum Club
Start--->opcje--->kalibracja obrazu (na ps3). Na Vicie może inaczej się to nazywa i jest gdzieś indziej w opcjach. A skil mam na prawdę skopany. Chcąc zdobyć jeden z orbów (w tula tree chyba) k*rwiłem niemiłosiernie nad (pipi)ymi kolcami. Fak dys szit!
-
Platinum Club
No to mam hoojowy skil Męczę się przy pierwszym podejściu z Jaguarem Javierem. Za szybki, za długie ciosy i jeszcze osłony skurkowaniec ma.
-
Interstellar
Reżyser sprawdzony, obsada również... Myślę, że będzie dobrze, a nawet bardzo dobrze. Jaram się, a z ewentualnymi narzekaniami poczekajmy do trailera.
-
Fast & Furious 6
Nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie na nas czas. Naprawdę szkoda człowieka.
-
Świąteczne granie 2013
Klimat robi swoje. Śnieg, mrok, cisza... A na pasterkę w pelerynie po wieży skakać.
-
One Piece
Nikt nie słucha farmera. Toć to mówiłem, że fillery to najlepsze rozwiązanie jeśli chodzi o OP. Praktycznie większość z fillerów w anime trzymało dość dobry lub świetny poziom. OP to nie Naruto ze swoimi talk jutsu i diamentowymi technikami czy coś. Konkretna akcja, konkretna rozpierducha. Co do Ody to się nie dziwię, że zluzowali mu terminy. Przecież nie chcą żeby coś poważnego się stało kurze wysiadującej złote jajo.
-
W co teraz grasz?
Guacamelee - Bardzo zacna i ciekawa pozycja 2D. Wcielając się w zapaśnika z zaświatów aż miło obijać przeciwników. System ciosów i specjali jest intuicyjny, przeciwnicy różnorodni, klimat gorący, a postacie ciekawe. Sporo nawiązań do Mariana i spółki. Plakaty, teksty, motywy i nawet budowa niektórych levelów znacząco pokazują z kogo robią beke. Motyw ze smokiem (czy cuś podobnego) i tekstem: "Your Princess is in another castle" mówi sam za siebie. Króluje oczywiście kozi mistrz, który ma sporo wontów do tłuczonych przez nas posągów. Znalazło się nawet miejsce dla me gusta.
-
One Piece
I dlatego fillery są (przynajmniej w OP) wskazane. Bez zbędnego przeciągania odcinka akcja nabiera tępa, a fillery zawsze można odpuścić. A jeżeli filler trzyma wysoki poziom to tylko się cieszyć. Dzięki za info w sprawie specjala.
-
Świąteczne granie 2013
Chętnie zaopatrzyłbym się w Batman: AC choć raczej będę po raz kolejny giercował w Katarzynę, kapiszony w multi U3 i może trylogię Jak'a.
-
One Piece
Just saying Daha co się dzieje z tym specjalem o Nami? Był kiedyś zapowiedziany, a teraz cicho coś...
-
One Piece
Dodam tylko, że o ile Enies Lobby, Impel Down jak i wojna na Marine Fort czyta / ogląda się przyjemnie tak Thriller Bark i "przygoda" na wyspie Ryboludzi są tak słabe, że szkoda gadać. Ale Figaro ma rację w jednej kwestii: pierwsze serie One Piece są świetne. Nawet kreska się nie zestarzała tak bardzo.
-
Deadwood
Deadwood to jedno z najlepiej zrealizowanych dzieł tego wieku i decyzja HBO o kasacji podpada pod paragraf o zbrodni przeciwko ludzkości. Wszystkie postacie są świetnie wykreowane ale to Al Swearengen niszczy system. Choć w pierwszych odcinkach zapowiadał się na zwykłego skurczybyka to później wybił się na wyżyny dzięki świetnym dialogom i genialnej grze aktorskiej Iana McShane. Co najlepsze przez pierwsze dwa sezony główną osią fabularną jest samo miasto. Wszystko skupia się na codziennym życiu mieszkańców (których losy często i gęsto się przeplatają) obozu. Każdy z aktorów dostaje swoje pięć minut. Dopiero wprowadzenie postaci Hearst'a skupia wątki wszystkich na jego osobie. Jedna z najlepszych scen serialu i chyba najlepszy one-liner w wykonaniu Al'a. "Hey, Reverend, you could've just said, Amen."
-
Arrow - 2012 - The CW
Oby nie było tak jak z Wonder Woman. Skasowany zanim w ogóle wystartował. Z nieco innej beczki. Fajnie się dzieje w Starling City. Kilka odcinków drugiego sezonu, a już spore grono postaci z uniwersum DC się pojawiło. Bronze Tiger, Brother Blood, Deadshot (po raz kolejny), Amanda Waller, Black Canarry, League of Assassin's (League of Shadow). A jeszcze gdzieś echem odzywa się H.I.V.E. i podobno też reszta lasek z Birds of Prey (choć to na razie tylko plotka). Osobiście liczę na obecność Liam'a Neeson'a jako Ra's al Ghul w finale sezonu. To byłby kopniak. Z jeszcze innej beczki: Ollie dostanie maskę
-
PS4 - Komentarze i inne rozmowy
A jak jest z przeglądarką. Bo z tą z ps3 jak jest każdy wie. Są jakieś zwiechy konsoli przy korzystaniu? Sprawnie i szybko otwiera strony? Czy da się podczas grania spauzować i wejść do przeglądarki bez wychodzenia z gry? Wiadomo, że przeglądarka w konsoli nie jest najważniejsza, ale czasem się przydaje więc stąd moja ciekawość.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Na pewno coś jest na rzeczy. Zresztą David jest związany z serią od czasów szaraka i całkowite odsunięcie go od postaci Snake'a jest co najmniej dziwnym zabiegiem. Hideo trolował fanów zawsze przy okazji zbliżających się premier kolejnych MGS-ów. Sławetne "No place to Hide" jest tego świetnym przykładem. A ile było spekulacji i domysłów fanów (którzy sami nakręcali korbę) na temat poniższego plakatu?
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Hobo with a shotgun / Włóczęga ze strzelbą (2011) – Instant klasyk podany na ciepło. Kolejny, obok „Maczety”, film powstały na bazie trailera z „Grindhous’a”. Jest jednak coś wyróżnia ten film od meksykańskiego młynka do mięsa. Nie jest tylko hołdem dla tego typu obrazu ubiegłego wieku. Film wydaje się być żywcem wyjęty z epoki królowania kina klasy „B”. Wszystko począwszy od efektów specjalnych, tanich tekturowych makiet, muzyki, a kończąc na niekiedy słabym aktorstwie i scenariuszu jest przesycone klimatem początkiem lat 80-tych. Dużym plusem filmu jest na pewno udział Rutger’a Hauer’a w tytułowej roli. Aktor pokazał kunszt swojego warsztatu aktorskiego i sięgnął do czasów swoich występów z lat 80-tych. „Hobo” nie jest filmem wybitnym, a czasami nawet nie jest dobrym. Mimo to ogląda się go nad wyraz przyjemnie. Wszystko dzięki klimatowi, który aż wylewa się z ekranu. Nie każdemu jednak film przypadnie do gustu. Film to typowy obraz kina zemsty z hektolitrami krwi, dziewczyną, subbossami (Plaga), niekiedy chorym humorem i jedynym sprawiedliwym ze strzelbą. Część akcji jest nieźle przegięta (scena z autobusem pełnym dzieci czy kobieta z dzieckiem w kontenerze na śmieci). Mimo to banan nie schodził mi z twarzy ani na moment. Muzyka dopieszcza seans, a monolog Włóczęgi do noworodków to małe mistrzostwo świata. Ocena: 8- / 10 Piranha 3DD / Pirania 3DD (2012) – Więcej cycków, więcej (nene)ek, oraz więcej pogiętych i bezsensownych akcji. Ale o dziwo dużo mniej krwi, flaków i rozszarpanych, niewyżytych małolatów. Fabuła jest jeszcze mniej spójna i logiczna niż w pierwszym filmie. Obraz próbują ratować tylko Christopher Lloyd oraz o dziwo David „Nieustraszony” Hasselhoff. Z dystansem podszedł do swojej roli. Trudnej postaci do zagrania nie miał bo grał sam siebie. Do akcji z odgryzaniem penisów dochodzą jeszcze piranie w d*pie i rodzenie piranii (sic!). To co pokazują na końcu rodzi obawy, że ewentualna kontynuacja tej padaki może być bardziej zryta niż to co serwuje ten film. Jeśli ktoś da pieniądze na kolejną część to lepiej byłoby wrzucić go na pożarcie piraniom. Tak dla przykładu. Nie oglądać. Ocena: 4+ / 10 za dr Brown’a i Micza Bjukanona
-
Metal Gear Rising: Revengeance
No właśnie go załatwiłem (tego drugiego). Kamera trochę utrudnia sprawę ale jakoś dałem radę. Co ciekawe kolejny boss, czyli Sundowner padł dość łatwo (na początku tylko problemy z jego tarczami). Zaś Sam to już w ogóle dziwna sprawa. Łatwo było. Może nawet zbyt łatwo. Oczywiście na normalu. Wiem, że umiejętne parowanie to trzon rozgrywki ale za cholere nie mam talentu do tego. Ale gierka zacna