-
Postów
7 260 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
Tu masz moją mini reckę: http://www.psxextreme.info/topic/38762-ostatnio-widzia%C5%82emwidzia%C5%82am/page-329?do=findComment&comment=2907563 A animacji (zwłaszcza od DC Comics) jest od groma: Green Lantern First Flight, Superman/Batman Public Enemies, All-Star Superman, Batman Year One i Under Red Hood (jak Gekon wspominał), Justice League (z tej serii to np. Doom, Crisis on two Earths ), z serii DC Showcase (krótkie animacje m.in. Green Arrow, Spectre, Superman/Shazam!), Batman Beyond: Return of the Joker i wiele, wiele innych. Jest tego trochę
-
Listopad w plusie ciekawy aczkolwiek wolałbym Oddworld'a na ps3 (nie mam Vity). Dawno miałem zamiar ograć tą gierkę bo klimat wykręcony.
-
To masz sporo do nadrobienia. Must watch ostatniego roku to na pewno Batman DCU: Mroczny Rycerz - Powrót (cz. 1 i 2). Ale jest też sporo innych godnych polecenia animacji z Uniwersum DC Comics czy Marvela (choć na tym polu lepiej radzi sobie DC). Także Batmana proponuję zostawić sobie na deser
-
O przypomniałem sobie, że samuraje też tu są
-
PS3Trophies też chyba padło. Wczoraj wyskakiwał błąd, a dzisiaj ładuje w nieskończoność.
-
Far Cry 3. Dżungla wciąga i to mocno. Wyspa pełna jest żyjątek gotowych odgryźć ci jaja za nic, pełno jest też barwnych i po(pipi)ych jednostek. Aż człowiekowi włącza się Ben Stiler z Tropic Thunder (scena z pandą).
-
Postać Barry'ego Allena zagra Grant Gustin Typa nie znam i nie mam pojęcia co pokaże ale szału jak na razie nie ma. Jego wiedza o universum Flasha też nie nastraja optymistycznie. Oby tego nie spier*olił.
-
Dzisiaj znów odświeżyłem sobie Avengers i uważam, że Coulson jednak zmarł (zimne, otwarte oczy i K.O. zamiast urwanie jakoś tej sceny). Teoria Teki byłaby najlepszym rozwiązaniem aczkolwiek obawiam się, że twórcy mogą iść na skróty i dać nam zwyczajnego klona.
-
Dobra cOr, jedziemy z towarem: 1)akcji gdzie coś spadało/ goniło/ uciekało spod nóg Drake'a w dwójce było od groma. Tu chyba nie ma aż tyle takich akcji (scena z samolotem może dawać złudzenie, że jest inaczej), 3)nie ma przeskoków fabuły tylko lokacji i jest to ukłon w stronę Indiany Jonesa ("Ostatnia Krucjata") i Lary Croft gdzie bohater skacze po całym świecie w poszukiwaniu wskazówek i tropów, 4)strzelania jest chyba tyle samo co w dwójce, 5)Talbot to nie wyszkolony komandos dopakowany żywicą, on działa z dystansu, kolaborant itd. Walka na piąchy była honorowa choć rzeczywiście łatwa, 6)fabula nie była nadto skomplikowana choć rozrzucenie jej elementów po świecie mogło wzbudzać skołowanie faktami, 7) i 9) zdecyduj się. Lokacje są bardzo zróżnicowane i choć Londyn i Syria jakoś mało zapadają w pamięć to Chateau (zwłaszcza gdy atmosfera zostaje podgrzana), Cmentarzysko, a w szczególności pustynia i Miasto Tysiąca Filarów są mega klimatyczne. No i świetnie zaprojektowane lokacje to dla Ciebie wada? 8)epickich momentów było sporo ale to przecież drugie imię serii Uncharted, 10)tu akurat nie mam zastrzeżeń Nie chcę się spierać o pierdoły ale jak widzisz U3 nie jest gorsze od U2 o 10 klas. Jest po prostu rozwinięciem idei dwójki z zachowaniem elementów, które wypadły świetnie w dwójce (po co zmieniać coś co działa i to dobrze). Masz swoje zdanie i ok. Szanuję to. Po prostu tekst o różnicy rzędu 10 klas jest troszkę śmieszny.
-
Nie przeglądałem ostatnio twoich trofeów więc nie wiem w jakie Ratchety grałeś. Ale dzięki za odpowiedź. @Kalinho_PL dzięki za info.
-
W multi U3 można grać bez przerwy tyle, że osiągniesz max 15 lvl i potem ów poziom już nie rośnie (ale grać wciąż możesz). I jeszcze są reklamy w przerwach między meczami których wyłączyć nie można. Przynajmniej tak jest w osobnym multi F2P, które Naughty Dog dawało.
-
Dziś dostałem takiego oto maila: Inna sprawa, że żadnego Ratcheta nie kupowałem. Ale stara prawda głosi, że darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda więc... Pytanie moje czy ten Ratchet: Gladiator jest na ps3 czy Vitę? Vity nie mam i szkoda marnować kod skoro i tak nie pogram. Square jako specjalista od Ratchetów może wiesz coś więcej?
-
Przy tym tempie prowadzenia historii (bo o akcji ciężko mówić) wojna szybko się nie skończy.
-
No wreszcie. Ksiądz święci (sacred-poświęcony), Mischa gra Anioła Castiela w Supernatural, a Douglas w Upadku.
-
nie. poświęcony, anioł, upadek... może teraz?
-
Dawno temu to Johnny Bravo, a Duck Tales to nawet w niedzielę rano na czeskiej tv "nova" się oglądało. Dubbing czeski jest świetny. http://www.youtube.com/watch?v=mLGhLjT0SRk
-
Nie Square. Masz już kawałek odpowiedzi ale to nie to. Co robi ksiądz? Kogo gra Misha Collins? Douglas'a już odgadłeś. Poskładaj to do kupy. Dla podpowiedzi dodam, że nie gram w takie tytuły bo nie trawię.
-
Nie. Jak do jutra nikt nie zgadnie to dam odpowiedź.
-
W ramach przygotowania do seansu Justice League: Flashpoint Paradox zapoznałem się z papierową wersją wraz z wszystkimi tien-inami czyli jakieś 61 zeszytów (5 głównych plus po 3 zeszyty dla tien-inów). Sama historia jaka spotkała Flasha (bo to z jego punktu widzenia śledzimy główną akcję) i uniwersum DC Comics jest dobra. Barry Allen budzi się w świecie zupełnie innym niż dnia poprzedniego. Sam nie ma super szybkości, jego matka żyje, trwa wojna między Aquamanem, a Wonder Woman, która pogrążyła połowę Europy w odmętach oceanu, Wielka Brytania stała się nową stolicą amazonek, nikt nie słyszał o Supermanie, Batman nie patyczkuje się z przestępcami (nikt już nie ląduje w Arkham… jak już to w kostnicy ) i nikt oprócz Flasha i kilku osobników nie zdaje sobie sprawy, że coś jest nie tak z tym światem. Masa zwrotów akcji, niecodzienne sytuacje i ciekawie nakreśleni bohaterowie, a wszystko to dzięki właściwie nieograniczonemu polu manewru dla scenarzystów. I niektórzy ostro pojechali. Oprócz głównej serii ciekawych było tylko kilka historii. Najlepiej wypadła historia Batmana (Flashpiont: Batman, Knight of Vegeance) ale również perypetie Buster Golda, Kid Flasha, Aquamana, Wonder Woman, Legion of Doom czy Deathstroke są ciekawie opowiedziane. Dobry jest też World of Flashpoint ale tylko dla tego, że został chyba stworzony w celu pokazania losów innych postaci ze świata DC Comics, którzy nie biorą bezpośredniego udziału w wojnie. Np. kierunek, w którym podążył Jason Todd jest co najmniej nieoczekiwany. Reszta historii była wciśnięta na siłę i stosunkowo nudna. Cały Flashpoint mógłby być o połowę mniejszy i nikt by nie płakał. Ogólnie czytało się go dobrze i przyjemnie. A i jest jeszcze polski akcent w „Deadman & the Flying Graysons”. Zaraz po zakończeniu wersji papierowej wziąłem się za bary z najnowszą animacją DC Comics, czyli Justice League: The Flashpoint Paradox. http://www.psxextreme.info/topic/38762-ostatnio-widzia%C5%82emwidzia%C5%82am/page-329?do=findComment&comment=2907563
-
Dokładnie Olimp... z Die Hard łączy tylko mechanika i prowadzenie akcji, czyli budynek, terroryści i jeden człowiek co to zabić musi wszystkich złych. Butler'owi daleko do Willisa i jego kreacji. EDIT: Justice League: The Flashpoint Paradox – kolejna animacja od DC Comics tym razem na motywach dobrego „Flashpoint”. Na stołku reżysera znów zasiadł Jay Oliva czyli jeden z najlepszych reżyserów jeśli chodzi o animacje. To on jest odpowiedzialny za genialnego „Batman: Dark Knight Returns”. I choć trochę brakuje do poziomu wyżej wymienionej animacji to jest to jeden z najlepszych filmów od DC Comics, a przy tym dość brutalny. Fabularnie film trzyma się mocno wersji papierowej. Całość opiera się na 5 głównych zeszytach choć czasem twórcy sięgają do tie-inów. Niestety wbrew oczekiwaniom historia nie została rozłożona na dwa filmy jak to miało miejsce z „Mrocznym Rycerzem: Powrót”. Po przeczytaniu komiksu od razu wiedziałem, że historia z głównego Flashpointa to trochę mało jak na dwa filmy ale biorąc pod uwagę dodatkowe historie spokojnie starczyłoby materiału. Pakując wszystko do jednego filmu część wątków została pourywana, a część akcji z wiadomych powodów musiały zostać inaczej wyjaśnione. Np. scena gdzie zmieniające się wspomnienia Flasha przeplatają się z wydarzeniami, które doprowadziły do wojny. Inna sprawa, że te wydarzenia to nie jego wspomnienia. Pod względem technicznym jest dobrze choć scena ostatecznej walki została mocno okrojona względem komiksu. Postaci jest o połowę mniej i w ogóle jakoś tak pustawo. Wejście eSa też troszkę skiepszczono. W papierowej wersji Superman wkroczył na pole walki z pompą i ogólnie nie był takim niedorozwojem jak go przedstawiono w animacji. Drobnych zastrzeżeń mam też do designu Aquamena. Całkiem nie podobny do komiksowego odpowiednika. Zbyt… koksowaty. Muzyka raczej nie wpada w ucho na dłużej (brakuje mi kawałków Christophera Drake’a) ale jest przyjemna. Te drobne mankamenty nie psują mocno całości obrazu i wyczują je tylko ci, którzy zaznajomili się wcześniej z komiksem. Cała reszta będzie bawić się dobrze no i zapowiedziano kolejny film z udziałem Ligi Sprawiedliwych. http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=9DkKOp45c9U Plus garść moich przemyśleń na temat komiksu "Flashpoint" http://www.psxextreme.info/topic/101799-dc/page-3?do=findComment&comment=2907644
-
nie Edit: Dałem podpowiedź. Zgadujcie albo zamykamy burdel... Edit 2: dla odpowiedzi poniżej: też nie. Chodzi o hack & slash'a.
-
Też żałuję Child of Eden może? Adam i Ewa to rezydenci raju (eden), a pikseli nie mam gdzie włożyć.
-
Bioshock? ADAM i EVE to te substancje, które Litle Sisters wyciąga z martwych ciał. Na obrazkach Ocelot code name Adam i sexy kobieta-szpieg Eve.