-
Postów
7 277 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
Czyżby szykował się największy tagowy combos w dziejach mangi? Oby. A tak poza tym strasznie przegadany ten chapter.
-
No i super. Się zabieram za drugi sezon.
-
Jako, że forumkowy przodownik serialowy poleca to łyknąłem sezon pierwszy. I jest dobrze. Fabuła wciąga choć z "laci" mnie nie wyrwało. Troszkę przewidywalny. Obsada daje radę, a w szczególności Rachel. Z miejsca może mnie aresztować, założyć kajdanki i robić ze mną co chce . Jak na razie najlepszym odcinkiem jest 10. Sezon 2 jest jeszcze lepszy? Z innej beczki. Jako, że nie mam co oglądać przypomniałem sobie nie tak stary serial sci fi Akta Dresdena (The Dresden Files).Dobry serial na motywach powieści o współczesnym magu i jego relacjach ze światem śmiertelników i istot magicznych. Harry Dresden czyli mag do wynajęcia, często dorabia jako konsultant policji Chicago. Serial bronił się idealnie dobranym aktorem do roli Dresdena (Paul Blackthorne), jego relacjami z przyjacielem i duchem za razem czyli Bobem oraz burzliwą przeszłością bohatera. Natomiast podupada trochę na kierunku mag, a policja. Pani detektyw Connie Murphy jest słabą i niezbyt interesującą osobą i partnerką maga. Bestiariusz jest zróżnicowany ale nie dorównuje potworkom z np. Supernatural. Wątki poboczne są średnie. Szkoda, że poprzestano tylko na 12 odcinkach bo serial miał potencjał. No i najlepsza broń czarodzieja ever... kij do hokeja
-
Nie chcę Cię zrażać do gry ale... nie Tornado jonowe jest najlepiej wyglądającą mocą jaką Cole nabędzie. Późniejsze moce są niestety mniej efektowne. Wprawdzie Burza Jonowa i Jonowe Wysysanie są prawie tak samo fajne jak tornado ale reszta już nie bardzo. Ale to jest moja opinia i możliwe, że Tobie się spodobają. Cóż więcej dodać, graj dalej
-
Dobra niech już Igor zadaje bo temat znów padnie. Zresztą powinien podać jeszcze uzasadnienie odpowiedzi (żeby nie było sytuacji, że strzelał). Nie wielu już trzyma się sztywno reguł ale przyszłość pamiętajcie o zasadach.
-
Innymi słowy warto zagrać dwa razy. Raz obrać towarzystwo Kuo, a później Nix (lub odwrotnie ).
-
Trójka to po prostu rozwinięcie idei i mechaniki świetnej dwójki plus dodanie paru patentów. Mam podobnie jak Grześ i pamiętam wszystkie lokacje z obu ostatnich części, sceny dialogi itp. Po co rozdrabniać się, która część jest lepsza skoro najlepiej jest zagrać w całą trylogię (plus epizod na kieszonsolkę). Oceniając historię jako całość ocena może być tylko jedna 10/10. Fin.
-
Na LA Noire bym się nie pogniewał, na Maxa zresztą też nie Chociaż na Max Payne 3 chyba jeszcze za wcześnie by gra lądowała na Plusie.
-
Ni No Kuni pewnie. EDIT: Chociaż chyba nie bo zdaje się, że jest tylko jedna część...
-
Heavenly Sword? Edit: Spóźniony....
-
-
Mówiłem, że proste? Dobrze suteq, dajesz.
-
The Fast and the Furious 6 / Szybcy i Wściekli 6 (2013) - Ekipa Diesel'a nie zamierza zwalniać tępa. Ba, oni wciskają gaz do dechy. Otwarcie filmu daje już fajnego kopa na dzień dobry w postaci krótkiego wyścigu po wąskich uliczkach pewnego egzotycznego kraju. I chociaż akcja później nieco zwalnia to jednak szybko z powrotem wskakuje na wysokie obroty. Twistów fabularnych w tej odsłonie jest sporo (wraca Rodriguez i w końcówce są nawiązania do Tokio Drift). Jednak fabuła nie jest przez to skomplikowana czy oryginalna. Raczej bazuje na przetartych szlakach. Szybkie laski, piękne fury i ogólnie rozpierducha na ulicach. Tego ostatniego jest zresztą sporo. A goście od efektów specjalnych musieli sporo lekcji z fizyki o grawitacji ominąć bo, niektóre akcje odrywają od ziemi... dosłownie. Twórcy jednak tak skupili się na akcji i wrzucaniu coraz to nowszych elementów, że kilka teoretycznie ciekawych wątków zostaje urwanych ( np. opancerzone bolidy, które pojawiają się na początku i dopiero w końcowej scenie przez kilka sekund). Tak czy owak film miał być typowym odmóżdżaczem i swoje zadnie spełnił. Obejrzeć, zapomnieć i czekać na kolejną odsłonę. Ocena: 6+ / 10
-
Dobra to coś prostego teraz: Zobaczymy jak wam z tym pójdzie.
-
Sahara z Matthew McConaughey'em i Penelope Cruz (lekko w stylu Uncharted) ewentualnie serial Relic Hunter z Tia Carerre (taki miks Larry z Indianą).
-
Piasku i.... piasku Genialnie zrobionego trzeba dodać. Dalsze rozdziały nie będą jakoś szczególnie zróżnicowane krajobrazowo ale samo miasto tysiąca filarów potrafi zachwycić.
-
Red Dead Redemption. Czemu to chyba nie trzeba wyjaśniać (coby za dużo fabuły nie wyjawiać dla tych co nie grali).
-
Bladego pojęcia nie mam. Daj inną podpowiedź.
-
Ja też nie. PS3 mam od 2 lat i jak na razie wystarcza mi ona w zupełności. Jest jeszcze sporo gier z obecnej generacji, które mnie interesują, a poza tym nie lubię brać sprzętu w ciemno. Poczekam aż konsola rozwinie skrzydła i odkryje karty. Wtedy będzie czas na kupno, a i biblioteka będzie już pokaźna.
-
Mafia II - 5/10. Ogólnie platyna nie jest trudna, zresztą sama gra również. Skopany system celowania potrafi napsuć krwi. Trudnych momentów jest raptem dwa czy trzy. Troszkę irytujący jest trofik za listy gończe. Nie chodzi o ilość ale o to, że są słabo widoczne. Niekiedy skakałem przez pół godziny za jakimś plakatem bo pierony z 2kCzech przykleiły jasny plakat na jasnej ścianie i nawet stojąc obok niego nic nie widać.
-
Kierwa, no przecież... Tak oczywiste, że aż szkoda gadać.
-
Nie jest najgorzej. Tagowe combosy dają radę. Oby więcej takich.
-
Red Dead Redemption? Wozy, trawa sawanny, konie i ogólnie farmerski żywot
-
Problem w tym etapie w Mafii sprawiał tylko ten gościu rzucający koktajlami mołotowa.
-
Saint Row: The Third. Mamy Azjatę i cyrk na kółkach. Jak w grze.