Farmer

Po wstępnym ograniu multi mam mieszane uczucia. O ile sama rozgrywka jest zadowalająca i wciągająca, a batalie chyba są bardziej efektowne niż w U2. Jednak dziwi mnie lekko podejście do opłat. Wprawdzie po dobiciu do 15 lvl można grać dalej ale brak możliwości upgradu postaci i umiejętności powoduje lekką frustrację gdy inny dopakowany koleś obrabia nam dupę jak mu się podoba. Darmową mamy tylko rozgrywkę za wszystko inne trzeba płacić, a ceny są z kosmosu co powoduje, że lepiej rozważyć kupno pudełkową wersję U3 (GOTY) gdzie mamy wszystko dostępne za cenę pudełka, która nie jest obecnie wygórowana. ND stara się zarobić na marce, a jeszcze niecały rok temu dawali przez krótki czas wszystkie DLC dla U2 za darmo. Mogli po prostu ściągnąć network pass z gry i byłoby ok. No ale za przyjemności się płaci. Dobrze, że zdecydowali się przynajmniej na to. Szkoda tylko, że przez to nie będę miał platyny bo co-op za opłatą

Nie sądzę, że trzeba posiadać płytkę. Ja wprawdzie mama dane i save'y do Uncharted 3 ale po ściągnięciu ze PSS i zainstalowaniu gra znajduje się w folderze (tam gdzie dema) i uruchamia się bez płytki. Dodatkowo z menu multi możesz ściągnąć singiel i co-op oczywiście za opłatą Spróbuj raz jeszcze ściągnąć.

Dzień bez zamuły forum to dzień stracony...

Info się potwierdziło multiplayer do Uncharted 3 jest teraz free-2-play do ściągnięcia http://www.naughtydog.com/site/post/uncharted_3_multiplayer_goes_free_to_play/ EDIT: Europa może cieszyć sie multi dopiero jutro

Wczoraj zakończyłem Punk Hazard i przy okazji dogoniłem fabułę w mandze OP. I ze spokojem mogę wcisnąć ten arc na podium. Parę słów o kresce. A właściwie starczy jedno: MOC! Nie wiem jak on to robi ale wszystkie specjalne ataki wyglądają obłędnie na papierze. Oda wie jak podkręcić atmosferę. Żałuję tylko jednego, że teraz muszę czekać cały tydzień na kolejny chapter. A tak na marginesie to cholernie zazdroszczę temu szczylowi Momonosuke (wiadomo o co chodzi ).

Od ND to chciałbym zobaczyć jakiś nowy platformówkę. Zarówno Crash jak i Jak & Daxter są ikoną konsol Sony, a co najważniejsze są świetnymi grami. Dlatego mam nadzieję, że na nowej generacji będzie jakaś trylogia godna swych poprzedników. ND zawsze potrafiło dojrzale podejść do kwestii przygody i narracji w platformerach.

Pojechali w tym roku ze statuetkami. Nie dziwi chyba tylko Oskar dla Adele za kawałek do Skyfall. Django został doceniony, Argo i Życie Pi zgarnęli pulę, a Lincoln jest tegorocznym przegranym z nagrodą pocieszenia w roli statuetki dla Day-Lewisa.

Na to wygląda. Niektórych kultowych filmów nie powinno się "odświeżać" kolejnymi częściami. Idealnym tego przykładem jest właśnie Szklana Pułapka. Pierwsze trzy części nie bez powodu stały się kultowe. Czwarta choć dobra jako kino rozrywkowe to jako część kanonu Die Hard wypadła blado. Wprawdzie złożyło się na to kilka czynników (niepotrzebny przydupas który tylko zawadzał, słaby antagonista itd.) to dało się zauważyć jedną rzecz: Willis grał już innego McClane'a niż 20 lat temu. Może wynikało to ze scenariusza choć w innych filmach z mniej więcej tego okresu grał podobnie, czyli zmęczonego życiem twardziela, któremu lepiej nie wchodzić w paradę. Faktem jest, że ludzie z czasem się zmieniają ale powiedzmy sobie szczerze: kultowych, filmowych bohaterów kochamy za to, że się nie zmieniają. Wystarczy przypomnieć sobie akcje jakie McClane wywijał w Nakatomi Plaza czy na lotnisku by mieć obraz bohatera. No i jego teksty. Ciągle walił ironicznymi tekstami, które do dziś są ikoną komedii sensacyjnych, a ludzkość po dziś dzień cytuje słowa Johna. I to nie tylko kultowe "Yippee-ki-yay motherfucker" ale też inne jak np. "Nine million terrorists in the world and I gotta kill one with feet smaller than my sister" czy tekst na koszulce terrorysty "Now I have a machine gun. Ho-ho-ho". Zresztą filmik poniżej zilustruje lepiej różnice między Die Hard dziś, a kiedyś. A i słowo kultowy padało nad wyraz często gdyż Szklana Pułapka jest kultowa.

Ja się cieszę na tę gierkę. Mam tylko nadzieję, że dzięki urządzonku w posiadaniu bohatera będziemy mogli hackować jakieś 80% urządzeń elektrycznych. Mam też nadzieję, że hasło "Everything is connected" nie jest tylko zabiegiem marketingowym. Już się ślinię na myśl o możliwościach jakie to nam daje . Prawdopodobnie też zbieractwo też się znajdzie tyle, że w formie np hackowania kamer na ulicach czy coś.

Igor jeśli to rzeczywiście Bioshock to masz e-wpier*ol. A jeśli chodzi o grę to nie wiem.... Killzone (2,3)? Było tam jakieś wiertło?

To niech siostra wrzuci jakąś podpowiedź

Crysis? Gość chyba miał łuk (na zdjęciu grot).

Mnie to przypomina Journey

Ciekawe czy na starość doczekamy czegoś na wzór jaskini gracza z "Gamer". Jeden wielki pokój, który "przeniesie" nas do gry dając całkiem odmienne doznania.

Ja pier*olę.... no i takich chapterów oczekuję roz(pipi)el na konkretnym poziomie.

Mówiłem, że proste.... Dajesz.

Raczej proste będzie.

Yakuza (4). Don wiadomo głowa rodziny (mafii) a samuraj wskazuje na Japonię, a japońska mafia to Yakuza.

Może i powinien ale jak zresztą Square napisał temat zdycha już od długiego czasu. Poza tym były problemy z zagadką więc nie chciałem przeciągać bo zapewne do teraz zachodzono by w głowę o jaką to część DB chodzi.

Dobrze. Chodzi o DB. A poza tym to sam przelot meteorytu z gifa wygląda jak mocarne Kamehame-ha... co jakiś czas wpadałem na to więc wrzuciłem. A co do gry to obojętnie jaki DB był by dobrą odpowiedzią. Więc Grzegorz dajesz.

Po prostu podepnijcie to pod kultową mangę...

I źle... jak wszyscy . To może inaczej. W necie zaraz po tym wydarzeniu co niektóry artysta plastyk wpadł na ciekawy pomysł (i nie chodzi o putina :ph34r: ).

Nie i nie.... Naprawdę nie kojarzycie? Nic wam to nie przypomina?

To nie jest Super Stardust HD.