Uncharted 3: Oszustwo Drake’a – Co tu dużo pisać, jestem zachwycony tą pozycją (jak i całą serią). Lokacje są świetne i kilka na pewno wkomponuje się mi w świadomość na stałe. The Chateau (druga część gdy trzeba spier*alać), cmentarzysko i wreszcie pustynia. Śnieg w drugiej części to było małe mistrzostwo świata ale to co zrobili z piaskiem świadczy o jednym: sprzedali diabłu swoje dusze. Jest mega naturalny. Momentami sam czułem ten skwar palącego słońca i piasek wdzierający się pod ubranie i tam gdzie tego słońca nie ma. Kilkadziesiąt minut spędziłem chyba na podziwianiu piasku.Nie tylko piasek jest świetny, morze również potrafi zahipnotyzować. „Bujanie” się na falach, patrzeć jak fale się spiętrzają i roztrzaskują o burty. Muzyka jest moim zdaniem jeszcze lepsza niż w dwójce. Blisko wschodnie dźwięki idealnie podane i nakręcające całą akcję by później nadać monumentalności widokom pustyni i Miasta Tysiąca Filarów. Historia jest rozbudowana względem poprzedniczki i twórcy skupili się mocno na uczuciowej sferze bohaterów.
Ogólnie jest to pozycja obowiązkowa dla fanów zagadek, przygody i akcji. To wszystko jest dostępne w trzeciej odsłonie historii Nathana Drake’a prosto od Naughty Dog. 10-/10