Łeb Kisiela jest jak tajlandzki burdel. Wchodzisz i niby wiesz czego się spodziewać, a i tak czujesz się zaskoczony. Kwestia tego czy niespodzianka będzie miła czy też nie zależy od tego skąd sprowadzane są dziwki.
Innymi słowy Kisiel może na końcu zrobić taki twist (który notabene tylko on sam zrozumie), że Zamaskowanym może okazać się sam Senju, który przeszczepił sobie oko Uchiha bo tak jest fajnie i pro, a poza tym trza mieć jakiś łup wojenny.
Żeby sobie z głowy nie robić burdelu trzymam się wersji, że to Obito.
Może szuka godnego przeciwnika? Senju był na podobnym poziomie co Madara. Senju już nie ma, a skoro Uchiha jest wśród żywych to czemu by nie miał poszukać innego wielkiego shinobi, z którym mógłby się naparzać.