Ja utknąłem na etapie PS2, ale nadal chętnie czytam PE. Jednak zauważyłem, że treści zawarte w miesięczniku coraz mniej mnie "rajcują" jeśli mogę się tak wyrazić...
Wydaje się mi, że "stara ekipa" rozpada się, a ci co pozostali wpadli w przysłowiowe błędne koło. Niby są newsy, recenzje felietony, ale czar poprzednich nr gdzieś się ulotnił. Albo po prostu stary się robię