-
Postów
7 260 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
Takie trochę amerykańskie Dr Who ale ok. Pomijając obecność Gary'ego i jego minionka będzie beka motzo. Ale i tak stawiam dychę, że przez serial Titans nie pokażą Trigona tylko znowu jakiegoś z dupy demona.
-
To Gwint dostał pucharki? Grałem trochę przy becie bo lubiłem karciankę w W3. Na dzień dobry pogubiłem się w rozbudowanych zasadach i nowych kartach. Trzeba będzie chyba wrócić do kart.
-
Najbardziej mnie boli olanie dwóch rzeczy: opętania (teraz nawet nie patrzą co i jak tylko sztylet w bebechy i do widzenia) i Adam.
-
No właśnie 4 chapter pachnie mi ofensywą Market Garden ale czy i jak to przedstawią to już zupełnie inna bajka. To ile jest obecnie map? 4? 5? Beka trochę bo gra przez to wygląda jak demo.
-
Milan, z twoim podejściem to nic dziwnego, że infrastruktura dróg w naszym kraju woła o pomstę do nieba. Jak coś robisz, rób to dobrze. Wcale nie mam zamiaru wieszać Balona na suchej gałęzi. Pytał to doradziłem, a zrobi jak będzie uważał. Wypunktowałem tylko typowe błędy by za rok, dwa nie musiał chłop pytać czym najlepiej usunąć grzyb ze ścian albo dlaczego przed 40-stką podupadł na zdrowiu (bo odpowiednie warunki w domu też wpływają na zdrowie). Ja jestem pedantem i zawsze muszę mieć plan działania. Gdybym chciał domek z marzeń to wątpię by nawet te 1,5 mln coś by dało, a to ze względu na biurokrację. Mnie się marzy domek samowystarczalny (darmowy prąd, woda, ogrzewanie) ale to ciężko by było w tym kraju bo jak to tak nie płacić rachunków? Do tego dochodzi szereg problemów (ulokowanie działki, sąsiedzi, pozwolenia, droga technologia, itd.). Wiadomo, mierz siły na zamiary. Mało kto może sobie pozwolić na perfekcyjny domek i często trzeba iść na kompromisy ale trzeba też myśleć długofalowo. Już w fazie projektowania trzeba mieć na uwadze ilości członków rodziny by sytuacje podobne do twojej nie wyskakiwały nagle. Też nie ma sensu iść skrajnie w drugą stronę. Ostatnio stawialiśmy typowi chawire sporych rozmiarów bo dla całej rodziny choć on ma już kilkadziesiąt wiosen na karku, a dzieci praktycznie dorosłe. Już teraz narzeka, że niepotrzebnie tak duży dom stawia patrząc na rachunki, a co dopiero jak przyjdzie mu ogrzewać tyle metrów kwadratowych? Dzieci też... Teraz ok mieszkanie razem ale zaraz studia, itd. i za kilka lat będzie siedział sam z żoną w dupnej chałupie. Dla przykładu w zeszłym roku zakończyła się inwestycja innej nieco starszej pary "polskich niemców". Oboje w tym roku na emeryturę idą i postanowili postawić sobie malutki domek tylko dla nich. Parterówka, salon, kuchnia, łazienka, dwa pokoje, kotłownia i garaż, a wszystko na niewielkim metrażu.
-
Piękne HBO tej wiosny. Nie ma co, leci rewatch.
-
Rozumiem mieszkanie albo stare budownictwo po dziadkach ale nowy dom? Mnie by serce bolało gdybym na odwal stawiał własne cztery ściany. Musiałbym chyba w totka wygrać żeby pozwolić sobie na dwa (od nowości) domki w życiu. <clint_eastwood_gran-torino.gif>
-
(pipi)niesz tym znowu po sezonie z Lewiatanami 300 odcinek miał być kozak, a wyszło słabo. Były ckliwe momenty ale brakowało konkretnego tąpnięcia. Mieli to zostawić na koniec serialu i to w zupełnie innej formie.
-
Balon, zrobisz jak będziesz uważał. 10 styropian to nie najgorzej ale na użytkowe to wciąż trochę za mało. Co do kosztów związanych z ogrzewaniem mogę ci śmiało powiedzieć, że inteligentnie wykonana termomodernizacja budynku potrafi mocno odciążyć domowy budżet na ogrzewaniu. Czasem to nawet kilka ton mniej (jeżeli mowa o węglowych kotłach CO). 10 lat temu gdy kończyłem szkołę popularne były domy pasywne wśród nowinek. Dziś to wciąż popularny kierunek w stawianiu domów jednak nadal największym minusem są koszta budowy takiego domu. To jest inwestycja na lata i właściwie po latach zaczyna się spłacać. Ostatnio dość popularne są w regionie domy stawiane na piance. Już w zeszłym roku zauważalny był znaczny wzrost cen na materiałach budowlanych. Standardowe pustaki poleciały w górę średnio o 40%, stal podobnie.
-
No to ci powiem, że dałeś trochę dupy. Chciałeś przycebulić na materiałach (rozumiem, że dom od podstaw twój, a nie jakiś wiekowy od teściowej/dziadków?), a teraz odbije się to na tobie i to sporo. Podejrzewam, że strop w standardzie (teriva albo lany) + 10cm posadzki (5cm styropianu i 5cm betonu) pod ten taras. I teraz tak: jeżeli nie zadbasz o odpowiednie docieplenie góry i dołu daruj sobie docieplanie ścian bo to wyrzucone pieniądze. No bo co ci po zabezpieczonych ścianach skoro całe ciepło wypieprzy górą, prawda? Użytkowanie takiego pomieszczenia wyjdzie oczywiście przy rachunkach za ogrzewanie. Na płaski strop jest wiele zastosowań, np. styropapa. Ty się grubo zastanów czy ci się to w ogóle opłaca. Jak masz jakiegoś znajomego budowlańca niech ci to obejrzy i powie jak się sprawy mają. Jeszcze jedna sprawa. Garaż dolega do budynku jedną ścianą, a piątka styropianu to trochę mało więc pomyślałbym nad dociepleniem ściany łączącej dom z garażem (w wypadku gdyby pomysł z zagospodarowaniem pomieszczenia upadł) bo to jednak źródło strat ciepła.
-
Czyli docieplony z zewnątrz? Ile? 15? 20 cm styropianu? Ściany zwykłe z porothermu? Jeżeli masz tyle ocieplone to niepotrzebne ci docieplenie wewnątrz i tak jak pisałem zrobi się termos więc spodziewaj się grzyba. Grubość izolacji zależy od rodzaju i grubości ścian, a co za tym idzie od współczynnika przenikania ciepła dla tej przegrody. Ponadto oprócz ścian będziesz musiał docieplić strop (najwięcej ciepła ucieka górą). Ogólnie masz masę problemów z docieplanie wewnątrz: od mostków termicznych przez kondensację pary wodnej aż po pomniejszenie powierzchni użytkowej.
-
Pytanie podstawowe czemu z zewnątrz docieplenie odpada? Jest już docieplone (jeżeli tak to czym i ile)? Bo jeżeli masz już docieplenie z zewnątrz to poważnym błędem będzie docieplenie wewnątrz. Zrobi się termos i cała wilgoć będzie zatrzymywać się w ścianie. W ogóle słabym pomysłem jest docieplenie wewnątrz. Przy oknach będą się robić mostki termiczne nawet jak zastosujesz pomysł krupka. Teoretycznie wełna jest najrozsądniejszym rozwiązaniem ale odradzam docieplanie standardowymi materiałami wewnątrz. Taka ściana będzie siedliskiem wszystkiego. Remontowałem kiedyś pokój ocieplony wewnątrz wełną (szklaną) i to co zobaczyłem po zerwaniu płyt to dramat. W przypadku takiej izolacji ważna jest odpowiednia, stała temp. pomieszczenia no i odpowiednia wentylacja. Przewody do kaloryfera będziesz musiał puścić albo podłogą albo na widoku bo osłonięte izolacją mogą zamarzać przy wysokich mrozach. Ciężko tak napisać coś sensownego nie widząc jak wygląda pomieszczenie.
-
Zbiory Carla Barksa ? Cenowo wygląda to dobrze. Jak papier i ile stron? Tego Lobo też muszę dopaść.
-
Liczę bardziej na coś nietuzinkowego, a nie kolejne "with great power comes great responsibility" No i ciężko znaleźć w Levim "mądrość Salomona" po tych trailerach. Z tego co obiło mi się o uszy to podobno na końcu można spodziewać się
-
Wygląda na to, że film będzie tylko zlepkiem gagów przerywanych walką z badguy'ami. Mnie tam osobiście film ani ziębi, ani grzeje, tylko troszkę szkoda czasu i talentu Sinestro. No chyba, że to tylko choojowy marketing dla mas i fabuła pójdzie bardziej w stronę "przyśpieszonego kursu dorastania" bo jednak komiksowy Billy szybko zorientował się, że świat nie jest czarno-biały gdy bujał się z Ligą.
-
No właśnie nie do końca pasują mi te twisty z Jeromem. Ogólnie nie ma to sensu, a oglądanie Mazouz i jego dramatycznej gry aktorskiej sprawia, że mam ochotę pociąć sobie twarz więc... nie dziękuję.
-
Pytaj górala, ja odpuściłem już po pierwszym odcinku 4 sezonu. Maska sado-maso i pisemne pozwolenia na zbrodnie to był punkt krytyczny jeśli chodzi o tolerancję dla debilizmów tego serialu.
-
Beka. Brakuje tylko bat-sutków.
-
Jak muza będzie w klimatach jak z pierwszych 45 sekund to
-
Tu nie chodzi o girl power (chociaż zamienienie Barta na Nore to beka w chooj) ale o bezsensowne pomysły scenarzystów i ogólnie nudne wątki. 4 sezon tylko zapowiadał się dobrze. Napchali tam przecież od groma bzdur przez co wątek Thinkera prezentował się miernie. Już nie wspomnę o nagminnym nadużywaniu podróży w czasie i multiwersum (i to nie w dobrym znaczeniu). No i jeszcze ten nieszczęsny Flashpoint.
-
A jednak PAX To musi być B3.
-
Oho, ciekawie się dzieje. Showrunner Todd Helbing (podobno przez kończącą się umowę) opuszcza załogę po tym sezonie, a jego miejsce zajmie Eric Wallace. Znaczy to tyle, że zamieniają gościa od Spartacusa na gościa od Teen Wolfa. Może miałoby to znaczenie gdyby ostatnie sezony reprezentowałby jakiś znośny poziom. Co ciekawie plotka głosi, że Valdes (serialowy Cisco) odchodzi również z serialu po tym sezonie. Statek tonie, szczury uciekają? Ktoś wreszcie zauważył, że Tytanic nabiera wody od 3 sezonów.
-
I to nie koniec. Netflix rozpoczął współpracę z kilkoma studiami j.np. David Production (Jojo, nowy Tsubasa) co oznacza mniej więcej to, że niedługo zobaczymy sporo anime od N. Fajnie chociaż nie pogniewałbym się gdyby dopakowali listę o kultowe animce (GitS, Cowboy Bebop, Black Lagoon, Lupin, itd.)
-
No i nie panikuj. Atakuj metodycznie, a do przerywania jej ataków używaj pupciokratosa.
-
Dlatego wyżej napisałem, że problem nie leży bezpośrednio w samych filmach. Oczywiście masz sporo racji, wiele postaci powstało tylko i wyłącznie by coś przekazać lub coś uzyskać. Na Czarnej Panterze bawiłem się dobrze choć zrobienie z dobrej postaci jakim był Klaw przepustki do Wakandy i to w taki sposób troszkę boli. Co się tyczy panny Danvers to nie wiem jaki jest film, zobaczę to się wypowiem. Podejrzewam, że to typowy średni origin, który powstał tylko po to by widzowie zaznajomili się z postacią przed End Game. Przy Spajderze było inaczej bo jednak w Civil War był poboczną postacią, a w End Game Captain Marvel odegra ważniejsza rolę. Pisałem też kiedyś, że komiksy to kopalnia dobrych opowieści, a wśród nich są takie gdzie historia skupia się na bohaterze, a nie na tym co dookoła.