-
Postów
7 275 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Farmer odpowiedział(a) na metalcoola temat w Graczpospolita
Nani? -
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Farmer odpowiedział(a) na metalcoola temat w Graczpospolita
Whaaaa? Pierwsze słyszę. Nie pamiętam żebym cokolwiek pisał tam. Może chodziło ci o mojego reverse, szanowanego pana Farmerosa? -
Wszystko lepsze od Willa grającego Willa.
-
Tak jak Masorz pisze, to już ten czas. Od 3 sezonu działo się sporo niepokojącego w serialu. Dobra walka w śniegu z Ra's al Ghulem, a potem s(pipi)a na moście, tragicznie poprowadzony wątek Dharka i równie groteskowy finał, lekka poprawa przy Prometeuszu choć zagrywka chamska przy odkrywaniu kart (prawdziwe tożsamości Vigilante i Prometeusza, a ich odpowiedniki w komiksach) ale dobry finał, średni wątek z Benem z Lostów w kolejnym sezonie (raz świetnie, raz tak sobie), intrygujący półmetek ale zaprzepaszczony finał, no i średni jak na razie sezon 7, dobre sceny w pace, team arrow nikogo i bezsensowne decyzje (praca dla policji jako Green Arrow, Miko). Zobaczymy co przyniesie druga połowa sezonu. Skoro 8 jest ostatnim chyba można śmiało założyć, że ma to związek z ostatnim crossoverem (jak i szykowanym) i decyzją Olivera w kwestii Flasha i Supergirl. Mimo wszystko podziękowania za śmiałe decyzje z bardziej mrocznym początkiem i za fenomenalny 2 sezon (Deathstroke ) oraz za pierwszy sezon Flasha. Najlepszy batmanowy nie-Batman. Wciąż liczę na odtworzenie sceny z Identity Crisis (Deathstroke vs Justice League).
-
Spajder? Thanos? PARKER!? JJJ ma coś do powiedzenia w tej sprawie (spoilery z A:IW) Tęsknię za tą kreacją. A, i wyskoczyło jeszcze zdjęcie z Morbiusa ale nic nie mówi o postaci czy czymkolwiek oprócz tego, że kręcą. No i dołączył Jared Harris (SH: Gra Cieni) do obsady.
-
Ale wiecie, że Flint był w dobrej formie? Kilka dni temu nawet w biegu brał udział. W internetach piszą, że rozstał się z żoną i temu przypisują samobójstwo. Zresztą Flint chyba od zawsze gadał, że go starość nie jara i gdy się zdecyduje sam ze sobą skończy.
-
Najpierw Keith, a teraz Dylan z Beverly Hills Tak serio to muzyka The Prodigy jakoś nigdy nie była w moich klimatach ale kurde... sporo ich kawałków ma duszę. Nieśmiertelne Voodoo People, No Good, Out of Space, Smack my Bitch Up, Firestarter, Omen, Breathe... jeszcze długo tak wymieniać.Szkoda chłopa.
-
W jedynce tylko na ludzi. Jak wyżej napisali były concept arty z zarażonymi zwierzakami ale zrezygnowano z pomysłu. W Part II mo-cap psów dotyczy pewnie czworonogów żyjących wśród ludzi. Nie będzie zarażonych psów bo to kłóciłoby się z jedynką. Ewentualnie będzie wstęp gdzie wyjaśnią, że grzyb zmutował przez lata i zarodniki mogą atakować zwierzęta. Innej opcji nie widzę.
-
Tylko pod żadnym ale to ŻADNYM pozorem nie tykaj Batman & Robin Schumachera. Zniszczy ci to zdrowie.
-
Koncepcja śmierci, bogów i śmiertelników zawsze towarzyszyła Snyderowi przy tworzeniu DCU. Zapowiedział to w MoS i kontynuował w BvS. "Boskość" Supermana uwydatniał Luthor w komiksach zawsze. Nienawidzi Kryptończyka właśnie za to, że ludzie traktują go jako mesjasza, zbawiciela, a nie kosmitę. Nie wiem co Snyder myślał tworząc takiego Luthora w BvS (wciąż obstawiam działanie Desada na zlecenie Darkseida. Z pewnością director's cut Snydera wyjaśniłaby sporo ale raczej nigdy jej nie ujrzymy. Tak czy siak za Doomsday'a goombasa powinien być okładany trójzębem po dupie.
-
Plączesz cosik. SS2 już od pierwszych zapowiedzi było zapowiadane z nowym składem, Joker z Phoenixem to nie część nowego uniwersum tylko stand alone. Flash wciąż się robi. Co do wersji director's cut Snydera to nie wiem skąd taka fascynacja. Snyder miał pomysł na wizję DC w kinowym wydaniu ale nie do końca trafił w target WB/DC. Problem właśnie polega na tym, że włodarze studia nie przypilnowali Snydera. Jego wizja była mroczna i depresyjna (przy Batku to by wyszło), a jak historia pokazała ludzie chcą oglądać kolorowe kino "nowej przygody" w wersji bohaterów komiksowych. Whedon niewiele zmienił w JL. Dodał trochę kolorów do szaroburego tła i poprzestawiał co nie co. Miał mało czasu i właściwie miał tylko podkoloryzować całość, którą Snyder porzucił ze względu na rodzinną tragedię. Wersję Snydera widziało niewielu, a BvS to słaby film. Tam naprawdę wiele aspektów było spaprane.
-
Tak samo gadali w zeszłym roku. Nie nakręcam się ale kurde najwyższy już czas by coś się ruszyło w kwestii B3. Ile to już czasu minęło od tego concept arta?
-
Pan Miauczyński bohater narodowy. Nie wiem czemu on nie ma jeszcze pomnika wystawionego.
-
Metro Exodus I bum! Wpadła platyna w przygodach Artyema. Piękna kontynuacja serii Metro, która wcale nie porzuca klaustrofobicznych, ciemnych zakamarków post-apokaliptycznego metra na rzecz open worlda. O grze wypowiem się gdzie indziej, kiedy indziej. Teraz czas podsumować pucharki. Te nie są skomplikowane, a przenoszenie progresu na ng+ i chapter select oraz zabawa z quick save'ami pozwala zaoszczędzić sporo pracy. Grę trzeba przejść 2 razy i polecam nie przejmować się trofeami przy pierwszym przechodzeniu. Jest trofik za najtrudniejszy poziom "Stalker". I to będzie najtrudniejsze zadanie. Spocicie się sporo przy tym trybie, będziecie liczyć każdy nabój, każdą śrubkę i wszystkie chemikalia. Będziecie walczyć o każdy metr... unikając walki. Dopiero za drugim przejściem zrozumiałem, że nie zawsze trzeba czyścić dany fragment. Czasem lepiej przebiec te kilka metrów zamiast walczyć i zaoszczędzić ammo bo tego jest jak na lekarstwo (a tego jest jeszcze mniej xD). Jednak trzeba wiedzieć kiedy można sobie pozwolić na sprint bo tutaj nie ma zmiłuj dwie kulki i gryziesz piach, a jak już wspominałem w temacie Metra gra zapisuje kiedy chce, a na najwyższym poziomie nie ma quick save'a i auto save'y są rzadkie. Czasem i kilkadziesiąt minut może iść się chędożyć. A jest kilka intensywnych momentów w grze (dobrze, że przy fabule auto save nie leci w (pipi)a). Mutanty są zabójcze (wszystkie), a ludzie mają wszelkie rady zamiast gałek ocznych i uszu. Przy robieniu gry na Stalkerze grubo się zastanawiałem czy warto eksplorować mapkę by czasem nie stracić więcej niż się zyska. Rozsądne zarządzanie ekwipunkiem to też klucz do przetrwania. jaką broń zabrać w teren? Ładować chemię w apteczki czy filtry? To są częste pytania na najwyższym poziomie trudności. Drugim trudnym pucharkiem będzie zaliczenie pewnego rozdziału bez atakowania (nokauty kwadratem odpadają) i bez wykrycia. Podstawą będzie operowanie nocą i mozolne przemierzanie mapki najlepiej na najniższym poziomie i robienie save'a przed "obozami wroga". Są w tym rozdziale dwa momenty gdzie możemy zostać z pupy zauważeni więc warto to mieć na uwadze (sekcje z łódką) ale wystarczy trzymać się mroku i da się to przejść. Reszta pucharków to raczej proste zestawy. Znajdźki niespecjalnie poukrywane choć z drugiej strony nie trudno je przegapić ale wybór rozdziału pomaga przy czyszczeniu. Trofiki za kille da się wbić podczas "złego" przejścia, a cała reszta to albo dedykowane dla konkretnego rozdziału albo związane z rozgrywką i te ostatnie powinny wpaść podczas normalnego grania. Tytuł zacny i w sumie cieszę się, że zabrałem się za Stalkera od początku bo nie wiem czy mentalnie wytrzymał bym ten poziom za drugim razem wiedząc co mnie czeka. Grać! Trudność 5/10 za poziom Stalker
-
No jest taki sposób właśnie. Chyba go wypróbuję ale podejrzewam, że nie trzeba będzie długo się w to bawić.
-
Ok, jeszcze jeden trofik i wpadnie platyna. Tylko to dość wredny trofik bo za zużycie chemikaliów na czyszczenie... i to dużo. Po dwóch przejściach nie wpadło, przy czyszczeniu innych trofików też nie, a nie wiem ile mi zeszło przy poziomie stalker (bierze dość dużo za czyszczenie, chyba 40 za pusty pasek). I (pipi)a... myślałem, że jeden dziennik w Yamantau był zbugowany albo coś bo tylko cień był w miejscu dziennika, a teraz zauważyłem w rogu konsolę i gdy ją uruchomiłem spadł truposz i dziennik xD Ładnie bym sobie czekał na patcha albo coś.
-
Dokładnie, poza tym pierwotny plan DCU był chaotyczny i pełen wad co poszczególne filmy uwydatniły. Obecny system to jak na razie niewiadoma (sukces Aquamana o niczym jeszcze nie przesądza). Zobaczymy co pokaże Shazam, Joker, WW84, BoP, Trench (spinoff Aquamana) oraz Batman. Jeżeli tytuły będą na podobnym poziomie to może po 2022 zobaczymy kolejną Justice League i Supermana. Oczywiście jeśli ludzie wciąż jeszcze będą chcieli oglądać kino superbohaterskie.
-
Koniec. Świetny sezon, bogate postacie, mocne dialogi, ładne scenerie i K L I M A T. Bardzo dobrze się to oglądało. Roland trochę taki nieoszlifowany diament, ale te wymiany zdań z Haysem Po scenie z Teraz poleci 3 sezon Fargo.
-
Drugie przejście i wygląda na to, że szeregowy Chlebnikow zdezerterował. Trzeba wczytać rozdział
-
Bo opcje wersji dubbingu można tylko z menu głównego gry zrobić jeśli mnie pamięć nie myli. Tam wchodzisz w opcje i masz do pobrania plik językowy.
-
No mnie w ogóle ikonka czasem nie wyskakuje i typa się po prostu nie da capnąć 'od tyłu'. Teraz nie mogę zebrać jednego dziennika w Yamantau bo go nie ma, został po nim tylko cień
-
A bo to jeden taki. Za pierwszym razem podczas szukania ulepszenia w pewnej lokacji na Caspian Desert przeciwnicy zawiesili się (nie dało się ich zabić, nie ruszali się oraz mnie nie widzieli). Z racji odległego save'u odpuściłem. Teraz często nie mogę powalić lub zabić niektórych przeciwników (nie wiem czy są jacyś specjalni, których nie da się po cichu obezwładnić). Ogólnie gra ma kilka mocnych bugów, a podobno nawet zdarzają się uszkodzenia save'ów.
-
Ej, ostatni odcinek bdb. Znów zapach starych treków no i zayebistość Doug'a Jonesa w roli Saru (siostrę przemilczę). Kapitan trochę na doczepkę w tym sezonie. Pike świetny ale wygląda miejscami jakby był przyzwoitką na statku. Nadrabia na szczęście rozkazami jak trzeba. W trzecim sezonie chcę Saru w fotelu kapitana.