-
Postów
7 260 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
Kwestia tego czy DitF jest słabe, infantylne, itd. to kwestia gustu. To samo można powiedzieć o Crisis on Infinite Earths. Opowieść również jest archaiczna, pełna bzdur, itd ale jest cholernie ważna dla całego DC. Podobnie jest z DitF. Obok historii z Bane'em stanowi jeden z filarów całego nietoperzowego uniwersum. Historia Jasona jest też o tyle ciekawa, że to czytelnicy dostali los bohatera w swoje ręce. Zresztą taka była chyba natura komiksów o herosach z końcówki lat 80-tych. Warto znać tak ważne historie bo jak pisałem wyżej ich echo odbija się do dzisiaj i wykreowały Batmana takiego jakiego znamy dzisiaj. Jeżeli ktoś wkracza w środowisko komiksowego Batmana musi znać wyżej wymienione historie.
-
Zdecydowanie. Jeżeli chcesz zabrać się za Nietoperza ta pozycja jest obowiązkowa. Nie wiem jak wyglądają te nowe wydania więc nie wiem czy można polecać. Ale liczy się historia. Początek lat 90-tych to najlepszy okres dla eSa i Batka. Jeden zalicza zgon, a drugi z(a)łamanie (o czym już pisałem). Była to udana próba sprowadzenia bogów na łono śmiertelników i zostawiła solidne fundamenty pod kolejne zeszyty. Co później zrobili z antagonistami kolejni scenarzyści lepiej przemilczeć. Warto wpierw zainteresować się tym tytułem jak i A Death in the Family (historia drugiego Robina - Jasona Todda, nie mylić z Batman: Death of the Family z okresu New 52 z 2012 roku!) bo to również odbija się głośnym echem w uniwersum.
-
Groening po prostu poległ w momencie gdy zachciało mu się jego własnego GoT. Zamiast stworzyć coś świeżego, nadać nowy kierunek powiela błędy Simpsonów i Futuramy. Widać to chociażby w postaciach. Big Jo choć jedna z lepszych postaci jest wariacją Lanistera z Burnsem. Dzieciak króla (ten drugi) to wykapany Ralph, a Chazz to odniesienie do Sideshow Boba. Kilka żartów dobrych, świat przedstawiony poprawny ale bez szału. Najlepszy odcinek to ten z Big Joe. DiMaggio jak zwykle klasa sama w sobie jako król i mocne zaskoczenie w przypadku Andre bo z twarzy to trochę taki niewyraźny jest i w ogóle nie pasuje mi jego głos do twarzy, a mimo to Lucci najlepszy.
-
Wątek Basha i jego butlera to klasyczny netflixowy bait na wątek homoseksualny. W pierwszym sezonie łatwo było się domyśleć, że Floriana ciągnie do mężczyzn jednak relacje z Bibą były czysto przyjacielskie na płaszczyźnie pracodawca-pracownik (przynajmniej od strony Biby). W drugim sezonie "niepewność" przy odkryciu prywatnego życia Floriana to prosta droga do zrobienia z Sebastiana geja (spontaniczny ślub by uciszyć wątpliwości co do swojej seksualności) co jest trochę tanim chwytem skoro Bash nie czuł się homoseksualistą do tej pory (scena w klubie dla gejów).
-
Cinemax atakuje Wojownikiem. Od reżysera F&F Justina Lee i współtwórcy Banshee Jonathana Troppera, a wszystko inspirowane piórem Bruce'a Lee Andrew Koji jako As Sahm Lin to słabe info ale zaś Tropper przywodzi na myśl najlepsze chwile z Banshee. Oby było cameo Chaytona
-
@deePiszesz - masz. Kto nie ogląda niech lepiej zacznie. Masz tutaj wszystko: ' dobre story? check, niezłą akcję? check, klimat lat 80-tych? check, obcisłe gatki? check, laski targane za włosy i miotane po macie? check, cycki? check (przez kilka sekund), sex? check (również przez kilka sekund), świetny Maron? check 2 sezony sztosu, a trzeci już atakuje zza miedzy.
-
Jakie fajne nawiązanie do Sashy (Behind Enemy Lines) w pierwszym kadrze.
-
No nie wiem. Po 6 odcinkach rasistowska antylopa taka 2/10 i fałszywy mesjasz... ale ma jeszcze 4 odcinki by się wybić.
-
Będąc szczerym zarówno Into Darkness jak i Beyond nie były dobrymi trekami... filmami zresztą też nie. Tarantinowski Trek jest jeszcze w powijakach i ciężko cokolwiek na ten temat napisać. Czwórka? Od samego początku był problem jak zastąpić zmarłego Yelchina (postanowiono go ostatecznie nie zastępować jeśli pamięć mnie nie myli), a pogłoski o wykluczeniu Thora i Trevora pojawiały się od dawna. Zresztą, czy Enterprise jest jedynym statkiem Federacji? Nie ale raczej nie zastąpią kultowej załogi noobami w statku o choojowej nazwie. Na pewno nie w filmie, który ma przynieść pieniążki. Jednak alternatywna oś czasowa, którą stworzył Nero w pierwszym Treku ma potencjał. Zawsze można paluchem przesunąć wydarzenia o kilkadziesiąt lat i wdrożyć alternatywną wersję Next Generation. Chociaż to z kolei koliduje, z powrotem Stewarta w czerwono-czarny sweterek. Kolejny reboot dla Kirka i ekipy? Nie bardzo. Ludzie i tak gubią się w podstawowej wersji. Raczej zmienią Pine'a na doświadczonego aktora, znajdą innego Checkova i ruszą w inny rejon galaktyki. Może po drodze kogoś tam jeszcze wymienią. Jeśli tylko zmiany wyjdą na lepsze jestem za.
- 235 odpowiedzi
-
Najlepszy "czarny" głos wśród Japończyków. Głębia jego głosu (a przy tym pełen spokój) robi dobrze. Plus fenomenalnie brzmiał w wyższych tonach. Zawsze lubiłem jak jego kreację jako Borsalino.
-
Czemu nie? Rob Lucci po ostrym w(pipi)u wrócił i to z konkretnym awansem. No właśnie nie jestem do końca pewny. Oczy to pierwsza rzecz jaka nasunęła mi myśl, że to on. Zwłaszcza "opuszczona powieka" i to ułożenie głowy. Jakby podparta o rękę co jest typowym ułożeniem Enela w "władczej" pozycji. Co działo się z Enelem na księżycu? Nie wiadomo do końca. Być może znalazł tam jedną ze Starożytnych Broni? Może sam księżyc jest taką bronią? Oda lubi sięgać do mitologii, a księżyc odgrywa ważną rolę w podaniach (chociażby w Opowieści o Zbieraczu Bambusu). Może się dopakował? Do tego słowa starszyzny: " The light that needs to be extinguished form the history...", "Have you decidet who it should be yet?" Czy to nie pasuje do "sądu" Enela? Nawet jeśli to nie Enel skrywa się pod postacią Im-Sama, to może być ktoś z jego otoczenia, z rodziny. Nie byłby to pierwszy taki zabieg u Ody. Enel jak dobrze pamiętam był nikim przed zjedzeniem owocu i to tak konkretnie nikim. Oda zawsze lubił grzebać w przeszłości postaci by uwiarygodnić ich postępowanie, a tymczasem o przeszłości Enela wiemy zaskakująco mało. Przeciw mojej teorii jest na pewno czas. Im-Sama działa zapewne od długiego czasu co koliduje z wydarzeniami na Skypii. Podobnie samo oko nie pasuje ale nie przywiązywałbym do tego aż takiej wagi. No i strój. Sylwetka długa, szczupła. Nie ma bębenków. Do czasu aż Oda nie odkryje więcej obstawiam Enela albo pobratymca. Raczej to drugie bo szczerze przemknął mi ten kadr z wielkim słomkowym kapeluszem. Popularna jest teoria powiązań z Mihawkiem właśnie przez oczy. Ale ja czekam na konkrety Ody
-
Luffy ledwo dotarł do Wano, a już (pipi) trafiło w wentylator klasyg. Wstęp dobry ale bardziej zaskoczył mnie chapter z Reverie.
-
@Square A to tylko kilka przykładów. W alternatywnych rzeczywistościach jest też żeński odpowiednik Parkera - Petra. Ostatni serial animowany Ultimate Spider-Man mocno czerpał z spiderverse
-
Po co czarny (czy inny) Piotr skoro mają Moralesa. Ty licz żeby Parker na końcu nie zginął. Zresztą spiderverse posiada wszystkie wersje pająka. Od białego, przez czarnego i kobietę aż po świnię.
-
młodsza sistra Tatsumaki? Oj tak... jack-nicholson-yes.gif
-
Uff, skończyłem 4 sezon. Nie odpuszczał od pierwszych minut do ostatnich. Fenomenalny finał. Hardy najlepszy żyd. Każde jego pojawienie się wyczekiwałem z penisem w ręce właśnie dla jego kwestii No kurwa mistrz Brody zresztą też. Niby lekki pastisz jak Sean Penn w Gangster Squad ale o kilka klas lepiej. Teraz nic tylko czekać na kolejny sezon.
-
Poczeka się. Przynajmniej dostaniemy wyczesaną animację ruchów tak, że czuć będzie każdy mocarny punch.
-
Pany, z racji, że nikt nie pomógł w sprawie dźwięku w moim Szajsungu w dedykowanym temacie (piszczenie głosu), rozglądam się za sprzętem audio. Pokoik mały bo 4x6, nie za bardzo mam miejsce na rozstawienie kolumn i myślałem na soundbarem ale ceny śmieszne jak dla mnie plus mam kolumny więc wystarczy dobre ampli. Wpadłem na używanego pioneera vsx 519 k za 300 zł. Nie wiem czy to wystarczy do konsoli i tv. A jak nie to co polecacie w rozsądnej cenie. To nie musi być coś wyczesanego.
-
Pustych serwerów raczej nie ma tyle, że dominują w większości Operacje. Przynajmniej u mnie (ustawienia na Europę). Kilka podbojów, czasem zespołowy deathmatch albo dominacja, czasem gołębie, od święta inny tryb...
-
Szyja La puff w szykownym przez Davida Ayera thrillerze zbrodni Tax Collector Ayer napisał scenariusz (w oparciu o skrypt Chrisa Longa), wyreżyseruje film i jest producentem. Zdjęcia mają ruszyć jeszcze tego lata w LA.
-
Będąc szczerym to kasa rządzi wszystkim. Venom spokojnie mógłby być R-ką ale wtedy pieniążki od rodziców dzieci nie wpłyną (bo który szanujący się nastolatek idzie na film ze starymi), a tak usuną dwie, trzy sceny, cyfrowo usuną krew, wytną kilka linii dialogowych oraz jaja Symbiotowi i już jest cacy.
-
Sytuacja z prawami do postaci jest zagmatwana. Prawa do części postaci Sony wykupiło na dług przed planem MCU i w zależności od popularności postaci cena się różniła. Gruby hajs za Parkera/Spider-Mana i drobne za inne, mało znane postacie, a Marvel chętnie sprzedawał prawa nie widząc w nich zysku na dużym ekranie (słabe filmy i seriale pod koniec XXw.). Sytuacja uległa zmianie gdy Marvel wpadł na pomysł z MCU, a odzyskać prawa do postaci nie jest łatwo. Często to obrzucanie się prawnikami, ale to zrozumiałe jak w grę wchodzą grube pieniądze. Jakie postacie posiada Sony nie znane ogółowi ale są to postacie od znanych lubianych aż po jakieś chore wizje rysowników stworzone na potrzeby alternatywnych światów. @Square PG jest ustalane pod rygorystycznym szablonem dotyczącym takich zagadnień jak sceny przemocy, używki, seks, nagość, wulgarny język, niebezpieczne zachowanie, dyskryminacja, broń, sceny grozy czy po prostu jakiego zagadnienia dotyczy film (zbrodnia, znęcanie się, przemoc domowa, itd.) i wielu innych rzeczy. Sam ocena jest też zależna od regionu bo część krajów ma dodatkowe wytyczne w tej sprawie. Po prostu jest w chooj aspektów, które trzeba brać pod uwagę przy tworzeniu progu. Np. scena z traileru w sklepie gdzie Venom tłumaczy gościowi, że zeżre mu twarz już nie pasuje do PG-13 i przy tej kategorii może być usunięta. W 99 krajach wszystko będzie ok, a w jednym coś może nie pasować. Do tego środowiska rodzinne tylko czekają na wpadkę. W stanach dzieli się na: G- dla wszystkich, PG - niektóry materiał może być nieodpowiedni dla dzieci, PG-13 - niektóry materiał może być nieodpowiedni dla dzieci poniżej 13 roku życia, R - poniżej 17 lat tylko pod nadzorem rodzica albo dorosłego opiekuna, NC-17 - tylko dla ludzi powyżej 17 lat
-
Raczej może być. Sony stara się o próg dla 13 ale decyzja jeszcze nie zapadła z tego co wiem. A wszystko po to by móc ewentualnie powiązać film z innymi szykowanymi projektami (Morbius, Black & Silver, Kraven) oraz oczywiście z Pająkiem. Zresztą nawet tutaj padały zarzuty, że Venom bez Spider-Mana jest nic nie wart. Sony przecież nie zrezygnuje z kasy jaką oferuje Spajdi w dedykowanej dla niego kategorii na rzecz R-ki. Oczywiście można zrobić R-kę z Venomem, a potem obniżyć do PG-13 dla crossovera ale Sony chyba myśli nad swoim własnym Cinematic Universe w uniwersum pajęczaka i jakby nie było Sony ma wciąż prawa do ok 900 postaci Marvela.
-
Ofensywa w Ardenach? Oj tak. Najlepszy jak dla mnie odcinek. Głównie dzięki przerzuceniu narracji na postać niejako poboczną. Jeden dzień z życia medyka...