-
Postów
7 260 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
No właśnie. Kwestia brania pod uwagę czasu do zdobycia platyny powinna zależeć od danej osoby. Przyjmijmy, że jest to kwestia indywidualna i wszyscy będą zadowoleni.
-
Trailer jutro podczas SDCC na panelu DC w hali H
-
Temat o pucharkach więc i o trudności w platynowaniu gier się mi rozchodziło. Bardziej chodziło mi o to, że temat wraca jak bumerang. Czy dłuższa droga rzeczywiście świadczy o trudności platyny? Czy pozbieranie 50 łatwo dostępnych znajdziek jest adekwatne do zebrania 10 gdzie trzeba wykazać się jakimś tam skillem? Ciężko jednoznacznie stwierdzić. Sam jakoś niespecjalnie lubię wyrażać zdanie na ten temat. Osobiście trofea upierdliwe nie traktuję jako element trudności tylko właśnie jako upierdliwe. W przeciwnym wypadku takie wałki jak brak katalogowania i odhaczania znajdziek powinno też wliczać się pod trudność. Prościej reasumując: czas jaki mi zajmuje platyna nie ma wpływu na moją ocenę trudności. Jest to tylko moja opinia.
-
Szczegółowość systemu walki najlepiej widać na przykładzie walk z V. Mamy tutaj powrót do uczenia się przeciwników, ich zachowań, ataków, itd. Na GMaC jest moc. Tutaj oprócz wyuczenia się przeciwnika trzeba jeszcze dobrać odpowiednie ciosy pod przeciwnika. Gdy gracz analizuje już ataki pod kątem adwersarza znaczy to, że system jest przemyślany. kamera jakoś mi nie przeszkadzała, a każdy zgon wynikał tylko z mojej winy (brawura i zbytni pośpiech). Złota zasada GoW? Miej przeciwnika zawsze od frontu.
-
Fajnie jeśli taki poziom będzie trzymał cały film, a nie kilka 5 sekundowych sekwencji. Jednak Brolly to taki dragonballowy Doomsday (zanim DC go spieprzyło) więc zawsze w serduszku.
-
W drugim sezonie choreografie walk ustawia typ od Black Panther. Mówi się, że w drugim sezonie Lucka (jeszcze przede mną) została naprawiona największa bolączka pierwszego sezonu IF (walki) i w drugim ma być więcej dobrze napisanego Danny'ego Rand.
-
Doc Ock będzie main villainem więc nic nie pokazują. Klasyczny zabieg.
-
Czy my już nie dyskutowaliśmy nt trudności platynowania gier? Czy nie padło stwierdzenie, że czas gry nie jest brany pod uwagę przy ocenianiu trudności gry? Czy można macać bułki w sklepie? Jak dajecie butelki na taśmie? Czy dajecie napiwki?
-
Inne newsy z comic conu. DC Universe będzie kosztował 7,99$ za miesiąc, a przedpremierowy zakup rocznej subskrypcji wynosić ma 74,99 dolarów z dodatkowym pakietem 3 miesięcy gratis. To mają amerykanie. Jeśli w Europie cena będzie podobna to na pewno sprawdzi się serwis.
-
Plusik za brutalność i mroczność ale i tak śmierdzi tanim cgi. Dam szansę ale Tytani to dla mnie zbyt dobry materiał bym przymykał oko na niedoróbki i błędy w scenariuszu. Robin brutalny. Broń? Zabijanie? To domena Todda. Nawet ciekawy byłby twist gdyby Robinem okazał się Jason bo chyba nigdy nie padło imię Dick ale retrospekcje szybko wyjaśniły. Tak czy siak mogę już przeprosić za moje grudniowe słowa. To nie będzie teen drama jak w CW co już jest dużym plusem
-
Zemeckis znów sięga po motyw wojny ale tym razem to wojna na własnym podwórku no i technicy magicy z DreamWorks Carell został wyróżniony (a powinna być statuetka) już za Foxcatcher ale tutaj będzie mógł pokazać się z obu stron: komediowej i dramatycznej.
-
Trans będzie w Supergirl w nowym sezonie więc...
-
Ale podałeś tylko jeden element składowy wyższego poziomu trudności. Square kilka postów wyżej przecież napisał, że przeciwnicy są bardziej czujni, zwracają uwagę na ciała, komunikują się, a w przypadku tzw. "yellow alert" zmieniają trasy patroli, są mniej zachowawczy, co chwilę obracają się za siebie. Przy wykryciu momentalnie próbują oflankować wroga (nas), sypią granatami w celu wykurzenia zza osłony. Jest cholernie trudno wyczyścić mapę po cichu. Trzeba mieć oczy w dupie. Ile to już razy przy likwidowaniu jednego typa z końca mapy dostrzegł mnie inny. Ale mapki są tak fajnie zaprojektowane, że nawet w przypadku wykrycia da się wykaraskać np. skacząc do wody gubiąc pościg i spróbować raz jeszcze choć już przy podwyższonym alercie. Serio, dla głupiego testu spróbujcie odpalić jakąś mapkę w U4 na crushingu i porównajcie z wcześniejszym przejściem.
-
Chwilowo. W komiksach Wonder Woman jest bi i mogę postawić całą moją (robiącą się jeszcze) nalewkę, że rozwiną to w WW84 przy okazji Barbary Ann aka Cheetah.
-
Czuję w lędźwiach, że mocno spieprzą nowy sezon (jakby dało się jeszcze niżej upaść). Tymczasem CW zapowiedziało prace nad osobną serią z Batwoman. Kierowniczką produkcji została babka mająca na koncie Smallville ale też Vampire Diaries więc moto teen drama się zapowiada, a postać nawet jeszcze nie zadebiutowała w crossoverze. Zamiast dopracowywać obecne seriale by trzymały jakiś poziom ci wrzucają kolejny szablonowy serial.
-
Czyli jednak kurtyzanowe fatałaszki Starfire to nie jakiś tam ciuszek tylko oficjalny outfit. No beka mocno. Robin ładnie się zdziwi jak znajdzie węża pod spódnicą tamaranki.
-
KiW to ładne postscriptum dla całego trzeciego Wiedźmina. Fabuła może nieco miej ambitniejsza niż w SzK ale solidna zaś stary kompan w formie. @XM. Warto spróbować przejść dodatek raz jeszcze dla innych wyborów bo konsekwencje (czy raczej misje) są bardzo ciekawe zwłaszcza pod koniec. Powodzenia na "wiadomoczym" i pamiętaj: to wszystko wina konia.
-
Ale starszy Drake też ma być w filmie. Młody pierwotnie jako retrospekcje.
-
Co wy wczorajsi? Film Uncharted się robi przecież. Pierwsze przymiarki były w 2010 i wtedy miał grać Wahlberg ale temat upadł (na szczęście). Ostatnio preprodukcja ruszyła mocno i rolę młodego Nate'a dostał Tom Holland (Spider-Man: Homecoming).
-
Fillion, Lang i Segers w Uncharted Chayton idealny by zagrać Orce. Fillion od dawna zagrywa by dostać rolę Nathana. Nate jest już przed 50-tką i mogą uznać, że jest za stary (choć wciąż jest pełen życia). Kino jednak zna przypadki gdzie wiek nic nie znaczył. W Ostatniej Krucjacie Ford grał syna Connery'ego choć dzieli ich różnica 12 lat. Ale pewnie będzie tak jak z Solo. Wszyscy chcieli Ingrubera bo idealnie wcielał się w Forda w Wieku Adaline, a potem potwierdził to w nagraniu na youtube, a i tak obsadzili gościa, którego trzeba było nauczyć grać
-
Legion bardzo pozytywne zaskoczenie po pierwszym sezonie. Ciekawy pomysł na gości w trykotach, a Aubrey w tanecznym uniesieniu taka dobra Oby więcej takich nowatorskich podejść do komiksowego materiału. Też muszę nadrobić drugi sezon.
-
Najlepiej zostawiać sobie konwój, dwa do wyzwań z samochodami (nie niszcz cystern!), a na wysypisku przy Gas Town jest jeden obóz ze sporą grupą typów do bicia (nie zbieraj złomu, ani fantów z tego obozu).
-
No i fajnie. Chciałbym przygody młodego Vesemira ale pewnie padnie na Ciri co jest równie dobre tylko niech zrezygnują z tych jej teleportów.
-
O R-kę można być spokojnym. Nawet Cliff Bleszinski męczył Neila o to:
-
Glow siedział w poczekalni od czasu pierwszego trailera. Czasu nie było by zobaczyć i teraz @selene przypomniała, a że sezon ogórkowy to i zrobiło się okienko, no i... nie żałuję. Dzięki wszystkim za polecenie. Wchodzi jak ciepłe bułeczki, że tak powiem. I nawet dobrze, że odcinki są po 30 min. Netflixowe seriale cierpią na rozlazłość materiału przez co większość przynudza. Jednak nie Glow. Pomysły na odcinki są dobre choć czasem pierwszy sezon cierpiał na awkward moments, których nie lubię. Wszystkie dziewczyny mają swoje 5 min chyba z wyjątkiem Bejrut i Vicky Wiking. Jednak z odcinka na odcinek coraz lepiej się to oglądało. Finał pozamiatał. Teraz zaczynam drugi sezon i Ruth spokojnie mogłaby być siostrą Leslie Knope z Parks and Recreation.