-
Postów
7 275 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
To dalej leci? Te seriale już chyba nikogo, czy raczej serial bo już nawet nie wiem czy coś jeszcze ciągną po ustrzeleniu Doom Patrola i Tytanów. W ogóle beka z tym ostatnim. 4 sezon przebolałem ale z finałem męczę się już dwa tygodnie. Żeby się nie rozpisywać to Superboy w 6 odcinku ładnie podsumował Tytanów jak i cały sezon Mieli też wreszcie porządnego Luthora i co? BTW, tak przeglądam poprzednie strony... i przypomniał mi się ostatni sezon The Boys. Kurła, czy są jakieś wakaty na stołek wróżbity Macieja? Szkoda, że łamie mnie w kościach tylko przy choojowych decyzjach w ekranizacjach komiksów, a nie przy nr w totka.
-
SteelSeries Pro są fajne tylko, że ciężko dostać wirelessy w inteligentnej cenie (tylko wersje Nova za ponad 1k). Przewodowe mi pasują choć nienawidzę kabli tylko, że po co mi gamedac jak ps5 nie ma wejścia optycznego, a przez usb to tak średnio chyba. Niby są adaptery ale to dodatkowy koszt [i dodatkowe kabliska]. Podobno można to obejść podłączając optyczny bezpośrednio do tv ale nie zagłębiałem się w to. ajjj... ciężko coś wybrać.
-
Jak się mają one do innych wersji? To następstwo siódemek, plusów? Nova to półka wyżej niż pro? Te dedykowane pod pleja mają jakiś ficzer dodatkowo czy tylko kolorki?
-
Tylko... że ja nie chcę Pulse'ów. Miałem Goldy i nie chcę już chińskiego plastiku. No i ok, 20% posiadaczy sprzętu sony będzie zadowolona ale ja już podziękuję. I co to w ogóle za argument: grasz w multi-tylko sony (albo sprzęt za przynajmniej 1,5k), w singlu nawet sznurówka się nada. Ale przecież nie o to chodzi. Chcę coś zbliżonego do sprzętu Sony ale bez taniego plastiku dlatego celuję w Logitech albo SteelSeries. Chociaż w tych drugich nie wiem na czym polegają różnice pomiędzy wersjami 7, 7+, 7p+ czy Nova (oprócz baterii chyba).
-
Dobra, dobra rybie główki ale ja wciąż nie wiem co brać. Padnie albo na steelseries arctis 7+ za nieco ponad gówniakowe 500+ albo na Logitech G733 Lightspeed za podobną kwotę. Różnica to 30 ziko więc dramatu nie ma. Tylko które lepsze brzmienie mają, jak z głośnością, dźwięk 3d? Mikrofon to już tam mało ważna kwestia bo party ps padło jeszcze za czasów ps4 (albo mnie nie zapraszają ) więc i tak nie mam z kim gadać toteż jakość mikrofonu mnie nie grzeje (zawsze jest sznurówka z ps).
-
Myślałem nad Logitech G733 Lightspeed. Miał ktoś?
-
Dobra, 2.0 już chyba ostatecznie posypały się w mak. Dałbym zdjęcie ale nawet po 23.00 bałbym się oglądać taką masakrę. Co najlepsze dalej działają. Sony jak to Sony pierwsze poleciały zawiasy (zestaw McGyvera w postaci taśma + aluminiowy płaskownik załatwił sprawę), potem łuszczyły się pokrowce z gąbek, w końcu gąbka wyszła, a teraz nawet całe wewnętrzne "ucho" się odhacza. Czas na nowe. Jest jakaś alternatywa na Pulse'y? Bo o ile brzmienie, głośność, 3d czy mikrofon jak najbardziej ok w Goldach są tak fizycznie to bubel jak chuj. Pulse niby lepsze ale boję się, że posypią się po kilku miesiącach użytkowania. Coś z podobnymi statami do ps5 w tym przedziale cenowym (do 500zł może nieco więcej) ale lepiej wykonane?
-
Pytanie. Ktoś radził już sobie z grzybem na goncie? Polecacie jakiś konkretny środek? Jest sporo środków ale większość tak średnio sobie radzi, a nie chce wydawać kasy na nieskuteczny środek. Nie chcę też zbyt mocno myć dachu karcherem żeby kamyków nie wymyć z gontu.
-
DS to ciekawe doświadczenie, z którego wyniosłem na pewno jedną rzecz: projektanci terenów nienawidzą projektantów pojazdów, a wszyscy nienawidzą okularnika. Próba pokonania obszarów poza drogami za pomocą pojazdów to masochizm. Gdyby nie drogi i tyrolki ta gra zostałaby znienawidzona przez wszystkich. Oprócz gór wszystko dla mnie wygląda jakby ktoś zbombardował nowozelandzkie tereny. Kamień na kamieniu i kamieniem poganiany.
-
Najlepszą rzeczą (oprócz animacji) tej walki to brak przerywników by pokazać co robią inni. Taką walkę Lufy vs Katakuri oglądało się dramatycznie bo ciągle przerywano walkę pierdołami. Nawet po montażu na YT nie wygląda to fajnie.
-
Bo zdanie fanów się nie liczy tylko to co generuje profit? Modny nie jest teraz Peter tylko Miles i pewnie Sony wymusi zmianę głównego bohatera w ewentualnych kontynuacjach. Pokazał to dodatek wypuszczony niejako na siłę i sygnowany jako osobny tytuł jak i sama mechanika z pokazanego gameplayu. "Be greater. Together." Slogan i przełączanie się pająków między sobą stawia Moralesa na równi z Parkerem więc ewentualna trójka lub bardziej SM-MM2 to będzie kompletna domena Milesa. Chociaż Ragnarok pokazał, że Sony przestaje się bawić w trylogie więc ewentualna śmierć Parkera to też dobry motyw na zamknięcie. Zresztą czy zginie czy nie to uniwersum gry w spiderversum należy do MM.
-
Raczej bym powiedział bezpieczny sequel [podobnie jak z Ragnarokiem]. No ale jak coś działa i się sprzedaje to po co zmieniać. Nie znaczy to, że zaraz gra musi być przez to słaba, niegrywalna czy coś. Mnie ten fragment tylko utwierdził w przekonaniu, że fabularnie Piotrek w tej części będzie gryzł piach na końcu i to nie przez Sandmana Motyw z przełączaniem się herosów pozwala na ominięcie efektu "drogi bez powrotu" bo na endgame'ie będziemy latać Moralesem. No ale zobaczymy co przyniesie fabuła [oby nie sekcje "chodzone" z MJ]. Story w jedynce oceniam bardzo dobrze i liczę, że tym razem również dostarczą. Bekę mam natomiast z Kravena i jego rzeszy minionków. Kłóci się to z honorowym polowaniem 1vs1. Finałowe starcie pewnie takie będzie ale i tak beka bo to wygląda po prostu jak zmiana skórek na przeciwnikach znanych z jedynki i dodatku. Na pewno dodadzą sporo nowości ale rdzeń gry pozostanie bez zmian więc ja sobie odpuszczam 'day one' bo po niedawnym ograniu Miles'a mam na razie dość schematu.
-
Mnie akurat fabuła nie przeszkadza obecnie. Lepsza taka formuła niż klasyczne wspinanie się po drabinie zayebistosci by na końcu rzucać księżycami. W obecnym sezonie fajnie pokazali jak z jednego szamba można od razu wpaść w drugie, a poza tym tego typu animce wypuszczają max 2 sezony na rok więc raczej nie ma co się rozwodzić nad fabuła. Oprawa walk wypas, OST też tarmosi mi uszy i to mi w sumie wystarcza. Przynajmniej nie mam problemu po prawie roku ogarnąć o co chodzi. A w takim animcu o wojskowym i malolacie z plemienia którzy szukają skarbu z map z ludzkich skór przy każdym kolejnym sezonie muszę ogarniać co to za postacie i kto je kim i z kim trzyma.
-
Ja sobie chyba dam siana z NG+ na ostatnim poziomie. Pan napsuł mi dość krwi prowokując walkę w zwarciu. Majonez mu w oko bo parowanie ma baaaardzo małe okienko na reakcję, a ja już stary jestem
-
No to dwa pierwsze epizody z s01 to chyba z jakiejś innej sukcesji bo wali tam klocem okropnie jak To się jakoś rozwija później? Bo nie chcę męczyć się przez 1-3 sezony by doczekać sztosu. Liczyłem na mocarne biznesowe starcia na linii ojciec-syn-reszta rodzinki.
-
Zacząłem na ostatnim poziomie trudności z dostępnych ale przy pierwszym subbossie musiałem zmienić jeden niżej. Ogólnie to początek jest najtrudniejszy przez brak skilli ale potem też trzeba się pilnować jak mobki rzucają projectile w czasie walk. Cisnę dalej bo jest fajnie. Dwa pytania: te niebieskie kryształki to tylko do kupowania czapek i strojów? NG+ coś wnosi więcej/przenosi skille czy wszystko trzeba od nowa cisnąć?
-
Gierka wylądowała w plusie i ciekawi mnie czy ktoś się jeszcze dotyka mieczami? Dużo rycerzy na serwerach? Fajny ten battlefield bez choojków w śmigłowcach?
-
Nie przejmuj się. Dwójka dostarczy to samo (tylko więcej) plus fabularnie Piotrek pewnie więc morda nie będzie straszyć
-
Kurde, z drugiego sezonu mało co pamiętam. Co do gościńca to powitałbym pana Bolo Yeunga i choć bice już odeszły to samą tylko charyzmą rozłożyłby wszystkich. Ale pewnie raczej zobaczymy córkę Bruce'a.
-
Co do sezonu to o takiego ST nic nie robiłem Fanservice w czystej postaci. Gdy już miałem narzekać na wątek Raffi [narkotyki, dzieciak] wchodzi ON cały na i robi balet backstabów niczym Cornel w Battlefield Friends. 7 I 8 odrobinę słabsze przez standoff i talkjutsu o tym, że kisiel też człowiek ale końcówka 8 odcinka wynagradza dłużyzny. Finał raczej nie zaskoczy. Niemniej czekam na finał bo Jack nadaje się na ciekawego kapitana [może spinoff jakiś] no i nabrałem ochoty na rewatch STNG.
-
No bo raczej nowy Shazam. Team rodzinka plus korpo-babka jako złol? Co może pójść nie tak. Okres wakacyjny więc może będzie odrobinę lepiej niż box office drugiego Earthworm Levi'ego
-
Hydraulik? Panie tuż to wyższa kultura rozmowy jest.
-
Kurde, dopiero co skończyłem oglądać Bosha Facet samym brzmieniem głosu rozwalał system. Bosh, The Wire, Fringe, John Wick, a przecież głosem też się udzielał: nowe Duck Tales, Horizon czy ostatnio Vox Machina... Sizemore'a też lubiłem. Podobało mi się jak przenieśli jego postać Mike'a "kule latają, chuja sobie z tego robię" Horvatha z Saving Private Ryan do Black Hawk Dawn.
-
Bieda z nędzą po tym pseudo gameplayu. Wygląda jak podrasowana jedynka i zresztą tym też będzie biorąc pod uwagę jak długo ta gra próbowała powstać. I jeszcze to "work in progress" na niecałe dwa miesiące przed premierą Co oni niby mogą tam poprawić? Grafę z past genów nie zboostują, tłumów na ulicach też nie będzie więc może większe bugi poprawią choć obstawiam, że standardowo to gracze na premierę będą robić za testerów i przez kolejne miesiące będą to łatać. Fabularnie to zaczyna się jak DI1 nawet. Różnic względem mechaniki, skilli czy nawet zombiakach nie widzę zbytnio. Nie wiem po co to wychodzi w takiej formie. Fajnie by było jakby przynajmniej sidequesty i subbossowie trzymali poziom. Jedynka i Riptide dostarczyły mi dość zabawy choć szału nie było. Ten pierwszy teaser lata temu sugerował, że dwójka będzie bigger, better & more badass, a potem wszystko szlag trafił. Wygląda to trochę jakby chcieli już na siłę to wydać. Jak zawołają za to pełną cenę to
-
Przykładów można by mnożyć. I to nie tylko w trybie foto. Pamiętam jak w Godfather na PS2 jarałem się efektem płomieni, wybuchów, etc. Potem ogień w wielu grach z ps3 wyglądał wręcz żałośnie w porównaniu z grą electronic arts.