-
Postów
7 261 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Farmer
-
Zielu chyba szalał na serwerach knife only w starych BF-ach. tam to byłoby cholernie ciężko na zwykłych. W BF1 połowa to i tak z szarży wpadła.
-
Myślałem, że będzie ciężko, a tymczasem kij z drutem jest już w kolekcji. Wczoraj wieczorem w kilka meczy nabiłem 60 blach dziś resztę plus już dwie części haka ze skrzynek
-
@Lipa ten Sknerus to te nowe wydanie, o to? czy mowa o tomie 2? Bo poluję na tom 2 od dawna. A tak to interesowałaby mnie Sprawiedliwość.
-
Jest i fotka Hawk & Dove Jak na razie są wierni oryginalnym kostiumom. Jeśli podobnie będzie przy Starfire to nawet jeśli fabuła będzie ssać i tak będzie na czym oko zawiesić
-
Czyli rozchodzi się o pieniądze. Jeśli zostanie to ten sezon LoT już jest gorszy od poprzedniego. Jeszcze gorsza wersja niż we Flashu. A Flash? Taki se. Początek sezonu zapowiadał się dobrze ale chyba nie mają pomysłu na walkę Thinkera z Scarlet Speedsterem. Motyw z ostatniego odcinka banalny można powiedzieć. Fajnie, że Barry tym razem odpuścił. Ta scena była dobra.
-
Nie moje klimaty po prostu. Nie wiem jak to nazwać ale miałem wrażenie, że słucham kolejnego ost do kolejnej gry TellTale (wyjątek: Tales from The Borderlands ) o kolejnych rozterkach gówniarzy w trudnym świecie. Nie zrozum mnie źle. Komuś się może podobać. Do mnie nie przemawia plus wszystko kręci się wokół gitary.
-
Life is Strange - prosty zestaw. Gra nawet fajna, a pucharki proste. Większość wpada po przejściu. Fotki można dozbierać w dowolnym momencie. Do tego nie musimy przechodzić całego odcinka dla fotki bo da się wybrać daną lokację. Ja dozbierałem brakujące w godzinkę. 2/10 bo coś tam trzeba jednak popstrykać.
-
Szkoda, że B2 i Pre-Sequel nie zainteresowały cię bo gra cholernie zyskuje gdy znamy pojawiające się postacie i ich historie. Osobiście liczę, że jeden motyw (jak i para głównych postaci) znajdą się w Borderlands 3 jak już zechcą w końcu zapowiedzieć i wydać grę. "Trzepot skrzydeł motyla w Brazylii może wywołać tornado w Teksasie" LiS czerpie od groma od Edwarda Lorenza, twórcy teorii chaosu i efektu motyla. Właściwie naukowe wnioski meteorologa i matematyka w jednym są głównym fundamentem gry. To oraz powyższe, obrazowe wyjaśnienie jego układu. Nie tylko Lorenz dostarcza materiału. Twórcy nawet nie ukrywają jak wiele zapożyczeń wynieśli z chociażby filmów, które nomen omen również opierały się na pracach Lorenza. Efekt Motyla z Ashtonem Kutcherem oraz seria Oszukać Przeznaczenie to dwa z trzech filarów fabuły. Ale nie sposób nie wychwycić oczka do twórczości Lyncha, a mowa oczywiście o Twin Peaks, który jest trzecim filarem. Poznajcie Max. Osiemnastoletnią uczennicę liceum Blackwell w sennej mieścinie Arcadia Bay gdzieś w Oregonie. Max wraca w rodzinne strony po 5 latach nieobecności, jest pełna życia, kocha fotografię i potrafi cofać czas... Zaintrygowani? Nie? No to dalej. W wydawałoby się spokojnym mieście znika w niewyjaśnionych okolicznościach jedna z szanowanych i lubianych uczennic Blackwell Academy. Ją oraz Max łączy wspólna przyjaciółka z dzieciństwa, Chloe. Obie przyjaciółki starają się dociec co stało się zaginioną... A teraz? Zaciekawieni? Wciąż się opieracie? A co powiecie na to, że Max nawiedzają wizje o gigantycznym tornadzie, anomalie pogodowe i padłe zwierzęta wzbudzają ogólny niepokój, a jeden z uczniów i dziedzic najbogatszej rodziny w mieście wie coś więcej o zaginionej niż mówi? Jeśli po tym wciąż Was nie zainteresował tytuł to raczej sobie odpuście bo fabuła to najlepszy element gry (co nie znaczy, że wybitny). Ale po kolei. Life is Strange to gra podzielona na epizody (5), a ostatnio dostępna była dla posiadaczy ps plusa w ramach gry miesiąca. Budową przypomina nieco sławne Heavy Rain. Również sposób prowadzenia fabuły mocno przypomina grę Quantic Dream. Ot idziemy gdzieś, klikamy coś, rozmawiamy i na bazie tych rozmów podejmujemy decyzję. Smaczek dodaje fakt, że potrafimy cofać odrobinę czas. Pozwala to na spróbowanie innych wersji dialogów by poznać nieco interesujących nas szczegółów bądź sprawdzić reakcje postaci. Tutaj pojawia się problem ten sam co przy produkcjach TellTale. Czy nasze decyzje naprawdę mają wpływ na fabułę? I tak, i nie. Żeby uściślić, grę przeszedłem raz i raczej nie mam ochoty na sprawdzanie alternatywnych wydarzeń. Jednak bez względu na nasze decyzje raczej i tak skończymy w tym samym miejscu i będziemy musieli dokonać ostatecznej decyzji. Zmieni się na pewno wątek pobocznych postaci jak i linie dialogowe. Być może w zależności od tego jak rozegramy grę koniec może zostać na nas wymuszony. Już to przytaczałem przy okazji właśnie Tales from The Borderlands . By wybory miały realny wpływ na grę, twórcy musieliby być gotowi na każdą ewentualność, a wyborów musiało by być od groma i to do każdej decyzji. A każda decyzja to inna ścieżka, inna przyszłość jak mawia dr Brown. Inna ścieżka, inne wybory i tworzy się nam nieskończenie wielkie drzewo dróg. Jest w tej chwili nierealne by zaimplementować takie rozwiązania więc twórcy gier zazwyczaj decydują się na dwa warianty odpowiedzi (przeważnie skrajne). Prawo, lewo, tak, nie, zabij, ocal... Jednak nawet to kreuje alternatywne drogi. Z racji ograniczeń technologicznych w większości wypadków wykorzystuje się fortel, który sprowadza nas na i tak określoną przez twórców drogę, a wszystko po to by nie trzeba było tworzyć setek lokacji. LiS dość zgrabnie wykorzystuje ten fortel wplatając go w fabułę. Nie mamy wprawdzie tutaj do czynienia z dniem świstaka ale raczej z przeznaczeniem. Jak wyżej napisałem fabularnie gra często i gęsto zapożycza motywy. Nieraz to dosłowne zrzynki np. cofanie czasu za pomocą fotografii (Ashton robił to w filmie za pomocą notatek). Czasem jednak subtelnie coś zainsynuuje. Motyw miasteczka, postaci, zaginionej dziewczyny oraz tajemnicy to Lynch jak się patrzy. Ostatni epizod to już w ogóle umysł Lyncha na tacy choć nieco zlasowany. A finał? Cóż to już raczej inny filar Fabuła nawet wciąga i choć postacie są typowe, a tożsamości "Origami Killera" można śmiało się domyślić nawet będąc zajętym grzebaniem palcem w dupie, gra się dobrze. Jednak właśnie dlatego, ze to gra motywy są nieco rozwleczone i jak wiadomo perypetie gówniarzy w szkole nikogo. Myślę jednak, że warto sprawdzić chociażby pierwszy epizod (dostępny za darmo w ps store), a nóż, widelec i inne sztućce wciągniecie się w przygodę. Nic wybitnego ale nawet przyjemne. PS. Miałem screena ze sceną bondage + less kis ale usunąłem przypadkiem. Demyt
-
To uczucie kiedy włodarze serialu przeglądają temat
-
No też nad tym myślałem ostatnio. Mógłby wpaść w krytycznym momencie i uratować świat. Jeżeli nie chcą go na stałe to niech przynajmniej ląduje w Legendach. Dobre postacie jak on czy Constantine są na ławce rezerwowych, a bezpłciowe postacie sypią nieśmiesznymi sucharami i łapią focha co drugi odcinek.
-
(pipi)aniutcy. Arrow ma teraz własny A tak poza tym to wałkują znów motyw ze zdradą. Czasem mam wrażenie, że serial kręci się w kółko goniąc własny ogon. Oby nie spieprzyli motywu z tego odcinka.
-
Kreisberg już nie ma za dużo do pogadania Poza tym CW jakby mogło przemodelowałoby wszystkich na czarnoskórych biseksualnych żydów.
-
Dość już o słabych filmach. Pan Eastwood przedstawia... Nie wiem, może już czas by Clint zrobił znów coś bez wojaków/codziennych bohaterów/opartego na faktach? To co robi, robi dobrze ale przydałaby się zmiana klimatu.
-
Sprawa robi się grubsza w związku z Millerem. Pewnie zakończą "śmiertelnie" jego występy więc jest możliwość, że The Ray wpadnie do ekipy na stałe (też lata i strzela z łap). Oby chodził non stop w hełmie bo człowiek przestaje śledzić wątek jak widzi jego twarz.
-
Snajpienie w BF1 nie jest wymagające i jak w BF4 zmorą były kule w plecy tak w BF1 przez sweet spoty zmorą są snajperzy, którzy ściągają zaraz po respie (szczególnie na otwartych mapkach z dodatku "W Imię Cara"). Plus strzela się łatwiej niż w BF3 (osobiście świetnie mi się grało zwiadowcą w trójce). Co do Bad Company mogą wrócić czasy gdzie jedna, ogarnięta drużyna decyduje o losach starcia. I w sumie dobrze.
-
Oż ty, już temat założyłeś?
-
@Rozi a ten wyciek nie miał być od jakiegoś AlmightyDaq? Podobno wg niego będzie to Bad Company 3, a DICE ma zrobić krok w tył nie tylko z serią. Mapki zbliżone do tych z BC2 i B3. Większość znanych trybów plus 5v5, rozgrywka ma być bardziej dynamiczna poprzez skompresowane mapki, być może DICE zrezygnuje nawet z battlepacków (ta jasne ) A wszystko w okowach wojny w Wietnamie, a bronie i wyposażenie ma obejmować również większość okresu Zimnej Wojny. Tak z innej beczki fajny kawałek z dodatku. Prawie jakbym wrócił pod Novigrad
-
Ale Rip nie odszedł. Jest na fabularnym L4, a Isis.. tfu.. Zari i tak miała się pojawić.
-
Się bym tak nie zapędzał. Potwierdziły się plotki, że A finał przedświąteczny? Średni bym powiedział.
-
Nie jeden, a kilka dodatków. Jeden jest fabularny. Reszta to wyzwania, arena (The Bozak Horde), dodatkowe misje poboczne, bronie lub dodatkowe strefy kwarantanny, itd. Kilka jest darmowych. Nie wiem czy jest jeszcze dostępne ale jeśli nie jesteś przekonany do gry pobierz demo z ps store. Idealnie rozwieje wątpliwości. I nie bój się kupować wersji The Following bo to praktycznie dwie gry. Dodatek wrzuca nas na nowe tereny, a rozgrywka jest mocno rozbudowana przez dodanie pojazdu.
-
No na przykład ktoś kto ma w (pipi) daleko do normalnego kina.
-
No to ciekawy krok. Czyżby pokazali faka CoD-owi twierdząc, że obejdą się bez WW2? Wietnam wydaje się być oczywisty ale Zimna Wojna może dostarczyć. Chociaż troszkę szkoda by było potencjału Drugiej Wojny Światowej. Aż się prosi o walki na "naszym" terenie czy powietrzne batalie polskich dywizjonów w bitwie o Anglię. Czas pokaże co dadzą.
-
Są już świeże wrażenia po premierze w LA. Spoiler free ma się rozumieć Reszta w linku: https://screenrant.com/star-wars-8-last-jedi-critic-reactions/ Znów hype mi wskoczył. Byle do stycznia
-
Już tak nie dramatyzujcie o te przejęcie FOXa przez Disney'a. Jeszcze nie podpisali papierów, a nawet gdyby to uregulowanie wszystkiego by miało to ręce i nogi potrwa przynajmniej rok. Więc na Dark Phoenix wpływ będzie raczej marginalny.
-
Są już fotki do X-Men: Dark Phoenix Reszta w linku https://screenrant.com/x-men-dark-phoenix-movie-images-death/ Podobno film będzie miał taki mocarny plot twist, że zagrozi to wszystkim obecnym X-Menom robiąc fundamentalny reboot przy którym FC i DoFP to zabawa w piaskownicy.