Skocz do zawartości

Farmer

Senior Member
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Farmer

  1. Farmer odpowiedział(a) na tk___tk odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Jest i trailer Duck Tales Odświeżenie koncepcji może wyjść na dobre tej animacji. Trochę brakuje mi tej "gangsterskiej" stylistyki z oryginału. Czekam na wersję z polskim dubbingiem.
  2. Farmer odpowiedział(a) na Farmer odpowiedź w temacie w Seriale
    Nie spodziewałbym się kogoś z S.H.I.E.L.D. gościnnie. Nie wiem czy nawet nie czytałem gdzieś, że serial ma być na razie bez powiązań. Zobaczymy co przyniosą te 8 odcinków. Na razie przyniosło Ken Leunga do roli Karnacka.
  3. Farmer odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Dying Light: The Following - Enhanced Edition Dying Light Jak to dobrze, że czasy wersji demo nie minęły. Niby kawałek kodu wycięty z gry. A jednak pozwala to zapoznanie się z mechaniką gry i ogólnym klimatem, a przynajmniej pozwala liznąć nieco tego klimatu... Początkowo byłem sceptycznie nastawiony. Parkour z pierwszoosobowym widokiem? Zniszczalność narzędzi i broni? Zombiaki? Nie wiem czy chcę się w to ładować. No ale od czego jest forumek. Poczytałem opinie o tytule, zapoznałem się z demo i gra wylądowała w kategorii "do zagrania". Niska cena wersji ze wszystkimi dodatkami kusiła tak bardzo, że uległem. I nie żałuję choć gdyby nie spieprzony pad wrażenia byłyby lepsze. Polscy twórcy gier powoli zajmują należne im miejsce wśród światowych elit takich jak Rockstar czy Naughty Dog. Techland wzorem CD Project Red sukcesywnie rozwija się tworząc coraz lepsze tytuły. Dying Light zdecydowanie zasługuje na polecenie wszystkim fanom zarówno chodzącego nadgniłego mięsa jak i efektownej rozwałki. Rozgrywka opiera się na dwóch zasadach: parkour i przetrwanie. I jedno uzależnione jest od drugiego. By przetrwać w niegościnnym Harranie musimy szybko nauczyć się włazić na dosłownie wszystko bo tylko na wysokościach możemy czuć się względnie spokojnie bo bezpiecznie może być tylko w kryjówkach. System wspinaczkowy jest intuicyjny, a ukształtowanie terenu pomaga nam w eksploracji. Początek jest trudny i szybko poznacie definicję przetrwania na własnej skórze. Podczas pierwszych godzin byle zombiak może napsuć krwi, a te rzadko chodzą samotnie. Każdy błąd jest szybko karany. Narób hałasu, a bądź pewny spotkania z wiralami - szybkimi nieumarłymi (w podstawce prawie zawsze kobiety, przypadek? Nie sądzę), które dość brutalnie chcą oznajmić swoje niezadowolenie. Dla nich wysokość nie stanowi problemu więc masz dwie opcje zabić albo uciec. Na dzień dobry będziesz uciekał, wierz mi. Co? Byle babka nie będzie ci dyktowała warunków? Powiedz to w nocy. No więc nie powiesz bo zapewne będziesz już bez twarzy. Noc. Tutaj kończy się wesołe hasanie po slumsach, a zaczyna się gonitwa o życie. Wirale to pryszcz z porównaniem z przemieńcami. Większość zombie chce w zasadzie czułego przytulenia podczas gdy te cholery przechodzą od razu do pierwszej bazy. A ich buziak kończy się przeważnie śmiercią. Po pierwszej przetrwanej nocce będziesz parzył sobie relanium na uspokojenie i długo będziesz unikał mroku poza strefą bezpieczeństwa. Ogólnie cholerstw które chcą ci zrobić kuku jest od groma: od standardowych zombie, gazowników, plujących ropuch przez wirale, wyjce i przemieńce aż po mutanty, które upodobały sobie obsługę ciężkiego sprzętu. Jak żyć pytacie? Tutaj z pomocą przychodzą dwie rzeczy: system rozwoju postaci i tworzenie produktów i broni w oparciu o plany. Postać można rozwijać w trzech drzewkach: zwinność, walka i przetrwanie. Każde oferuje sporo możliwości. Wraz z postępami w grze postać z miękkiej fai przeradza się w eksperta do eksterminacji zgniłego mięsa. Wtedy zaczyna się zabawa. Nawet nocą będziesz grasował pewnie ale nie myśl, że jesteś mocarzem. Otoczony przez zombie i przemieńce szybko zginiesz. Ale przecież nie idziesz na miasto z pustymi rękami. Gra oferuje tony sprzętu ułatwiającego eksplorację i walkę. Posiadając odpowiedni plan możesz wytworzyć bronie zdolne razi oponentów prądem, ogniem, trucizną czy zamrażać, często po dwie rzeczy jednocześnie. Nic tak nie poprawia humoru jak widok miotającego się bezładnie truchła potraktowanego maczetą z bateriami. Ale żeby nie było za łatwo każda broń na ograniczoną ilość użyć. Sprzęt psuje się dość szybko i wtedy trzeba pokusić się o naprawę bądź zrobienie lepszej broni. A to wymaga surowców. Tu jest esencja rozgrywki w Dying Light. Szperanie po opuszczonych (bądź nie) mieszkaniach w poszukiwaniu kawałka plastiku, taśmy, elektroniki alkoholu bądź sznurka to wymóg by przetrwać. Gra jest pełna rzeczy do robienia. Jednak o ile wątek fabularny jest ładnie zrobiony tak misje poboczne z paroma wyjątkami opierają się o ten sam schemat: idź do wyznaczonego miejsca --> zabij/zabierz/włącz --> wróć po nagrodę. W przeciwieństwie do takiego Wiedźmina nie ma w nich jakieś głębi. Na szczęście postacie napotkane podczas gry są dość ciekawe. Zwłaszcza dwójka "geniuszy", którzy nieustannie wystawiają cierpliwość na próbę. Wyzwania siły i zwinności początkowo wydają się trudne (i są) i dopiero po uzyskaniu dostępu do linki z haczykiem i rozwinięciu postaci da się za nie zabrać na poważnie. Sam Harran jest ładny jak na teren pełen zarażonych. Slumsy mają swój urok, a zabudowa osiedlowa przypomina swojskie blokowiska. Stare Miasto przypomina centra. Dominują tu ściśnięte i wysokie kamienice oraz wąskie uliczki. Każda strefa wymaga nieco innego podejścia przy eksploracji. The Following Aaa... wsi wesoła, wsi spokojna. A chuja prawda! Niby zadupie, a straszny tłok na polach. The Following rzuca nas na otwarte tereny przyległe do miasta. A jako, że próżno szukać tu dachów po których można by bezpiecznie skakać nad nieumarłymi twórcy dają nam do dyspozycji pojazd typu buggy. Cytują Rocketa z Guardians of the Galaxy: "Oh, Yeah...". Cóż, wszyscy niedzielni kierowcy nienawidzący pieszych poczują w tym momencie niezdrowe podniecenie. Wreszcie gra, która zachęca do naciskania gazu gdy pieszy wejdzie na jezdnię. Dodatek fabularny do DL robi to co powinien robić każdy dobry dodatek: zachęca do grania jeszcze bardziej. Jeżeli pod koniec grania w podstawkę będziecie mieli dość łażenia po dachach i szperania w poszukiwaniu zasobów to w tym dlc zapragniecie... szukać zasobów :) Teraz twoim najlepszym orężem w walce z chodzącymi trupami jest twój pojazd więc warto w niego inwestować. A jest co ulepszać. Oprócz standardowego lakierowania możemy ulepszać koła, zawieszenie, układ kierowniczy, napędowy i hamulce. Wszystkie te elementy podobnie jak bronie zużywają się wraz z jeżdżeniem. Tu potrzebne są surowce. A te zdobywamy z pobliskich samochodów lub skrzyń i szafek z przydrożnych budynków. Podobnie rzecz ma się z paliwem. Bo trzeba pamiętać moi drodzy, że autko nie działa na baterie. Paliwo zdobywamy z tankszteli albo samochodowych baków. To nie koniec. Dzięki drzewku rozwoju możemy wzmocnić klatkę pojazdu, dodać elementy pod napięciem by zrzucać wirali, latarki U/V na przemieńce, a nawet zamocować broń czy miotacz płomieni. Moc! Teren działań jest dostosowany do możliwości. Jest autko to i mapka musi być duża do szybkiego poruszania się. Fabuła w The Following jest ciekawa, a zakończenia intrygujące. Są nawet teorie spiskowe co do jednego z zakończeń. Misje poboczne lepiej zrobione aniżeli w podstawce chociaż wciąż brakuje jakiegoś konkretnego kopnięcia. Dying Light wraz z dlc zapewniają rozgrywkę na długie godziny. Sam z odsłoną spędziłem prawie 100 godzin i nie żałuję ani minuty. Wprawdzie szwankująca gałka przeszkadzała mi nieco w płynnym skakaniu z dachu na dach ale nie można odmówić tej grze klimatu, a należę do grona osób, które nie przepadają za nerwowym bieganiu w FPP w Mirror's Edge. Muzyka i dźwięki świetnie uzupełniają świat przedstawiony. W martwym mieście pomimo braku żywej duszy ciągle słychać przewracane rurki, butelki. Czasem masz ochotę przycupnąć gdzieś i podziwiać widoki. Przynajmniej do momentu aż usłyszysz dźwięk wyważanych drzwi w akompaniamencie przeraźliwego krzyku. Gra nie ustrzegła się typowych sandboxowych błędów czy pewnych umowności wynikających z rozgrywki bo średnio mądrym posunięciem jest zabezpieczenie kryjówki za pomocą lampek U/V zależnych wyłącznie od prądu. Do największych zarzutów należą mało ciekawe i powtarzalne misje poboczne jak i słaby model strzelania (na szczęście nie ma go dużo). Cała reszta to rozkosz z rozczłonkowywania żywych trupów całą gamą śmiercionośnych narzędzi. Good night and good luck. (W trakcie robienia zdjęć jak i całej gierki ucierpiało ok 1500 zombie i kilkudziesięciu ludzi) Bonus: Kopiec Zombiaka
  4. Farmer odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Ogólne
    O tototo. Właśnie ogrywam "Opowieści...". Odcinek 1 dał takiego twista na koniec, że się o mało nie posrałem w gacie z radości. A postacie wręcz nadają się idealnie na vault hunterów w dlc.
  5. Farmer opublikował(a) odpowiedź w temacie w Seriale
    Na dniach na Hawajach rozpoczną się zdjęcia do kolejnego serialu Marvela, który z filmu przeobraził się w 8-odcinkowy serial o Nieludziach, a dwa pierwsze odcinki będą miały premierę na ekranach IMAX. Serial będzie skupiał się na rodzinie królewskiej... Główne role zostały już obsadzone: Black Bolta zagra Anson Mount (Hell on Wheels) Medusę zagra Serinda Swan (Graceland, gościnny występ w Smallville jako Zatanna Zatara) Maximusa The Mad zagra Iwan Rheon (Gra o Tron) Karnacka zagra Ken Leung (Lost) Do obsadzenia zostało jeszcze kilkoro postaci z rodziny królewskiej jak np. Gorgon, Crystal czy Triton. Serial zadebiutuje we wrześniu tego roku.
  6. Farmer odpowiedział(a) na MaiorZero odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Zapomniałeś dodać, że padają hasła jak "franchise's first gay couple" i "strong female characters"
  7. Farmer odpowiedział(a) na Kre3k odpowiedź w temacie w Ogólne
    Warto. Poszukaj na storze czy dostępne jest jeszcze demo DL. Też miałem obawy czy brać ale po namowach i przeanalizowaniu dema (1 godzina grania do wielokrotnego użytku) tytuł wylądował na liście oczekujących. Nie ma może tak pokręconych wynalazków jak w Dead Rising ale jest co craftować, a nic tak nie cieszy jak widok miotającego się w spazmach zombiaka potraktowanego zarówno ogniem jak i prądem. Dodatek jest obszerny i oprócz pojazdu daje sporo do zabawy.
  8. Farmer odpowiedział(a) na tk___tk odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Trailer oprócz ostatniej sceny i zajawki nowej planety nie pokazał tak na prawdę nic nowego. Rozwinął tylko sceny z poprzednich trailerów. A przecież jeszcze nie widzieliśmy Ego w pełnej krasie. Ja tam się cieszę, że Gunn rozwija koncepcję space opery z Vol. 1. Na pewno dysk wyląduje jesienią na półce obok jedynki. A właśnie. Niby trailer, a już easter egg:
  9. Farmer odpowiedział(a) na tk___tk odpowiedź w temacie w Region Filmowy
  10. Farmer odpowiedział(a) na Kre3k odpowiedź w temacie w Ogólne
    Przecież podobno masz to przygotowane... Jakby co - mogę Wam pomóc. Będziesz hostem, zaprosisz mnie i Mevka, no i kombinuj jeszcze kogoś. Wszystkim biorącym udział trofeum wpada (wielokrotnie ludziom pomagałem z tym pucharkiem). W każdym razie z tym mogę Wam pomóc (jak się oderwę od Horizon), a z resztą będziecie się bawić sami, bo ja już dawno mam platynkę :P No mam ale myślałem że trofik wpada hostowi, a skoro Mevek też celuje w te trofeum... Ale jak wpada wszystkim to ok. Z tym, że... sony było łaskawe dla mnie tylko na jeden dzień. Obawiam się, że znów będę online najwcześniej za tydzień :( Nie wiem jak sprawy potoczą się u usługodawcy internetu (czy będzie miał ból dupy o zmianę IP). Także stay tuned.
  11. Farmer odpowiedział(a) na Kre3k odpowiedź w temacie w Ogólne
    To zrób i zostaw sobie 5 misji na dokończenie (zgłoszenie się po nagrodę do zleceniodawcy). Potem zgraj savea na pendrivea w razie gdyby kogoś rozłączyło.
  12. Farmer odpowiedział(a) na selene odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    A właśnie. Shen mi statusem przypomniał jedną rzecz. Jackie Chan dostał tą honorową statuetkę za całokształt prawda? Bo teraz nie wiem czy dopiero mu ją wręczą czy już ją ma odkąd te honorowe nagrody są przyznawane osobno, a nie na gali...
  13. Farmer odpowiedział(a) na Kre3k odpowiedź w temacie w Ogólne
    Dzień dobry popołudniu. Dobrzy ludzie potrzebni mi trzej śmiałkowie, którzy pomogą uporać się z trybem kooperacyjnym, czyli zaliczenie 5 side questów z 3 towarzyszami. Plus trofiki za "igrzyska Harrańskie". Misje mam już zrobione i właściwie wystarczy dotrzeć do zleceniodawców celem odebrania nagrody. Ewentualnie nic nie stoi na przeszkodzie by powalczyć na stadionie albo pobiegać w trybie łowcy. Ta gra to sama przyjemność więc pomyślałem, że warto pokusić się o platynę.
  14. Farmer odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Czepiacie się, a przecież stary człowiek i może.
  15. Farmer odpowiedział(a) na selene odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Ciekawie rozłożone Oskary. Cieszy statuetka dla Casey'a (choć Manchester by the Sea jeszcze nie widziałem), Chazella i Emmy. O reszcie się nie wypowiem bo wciąż większości filmów nie widziałem.
  16. Farmer odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    TMNT: Out of the Shadows/Wojownicze Żółwia Ninja: Wyjście z Cienia (2016) - Wyobraźcie sobie, że Michael Bay powoli zamienia się w Uwe Bolla. Dostaje prawo do ekranizacji kultowego komiksu i serialu animowanego z lat 80-tych i robi z nim co chce. Jeśli widzieliście pierwszą część wiecie czego się spodziewać: słow-mo, Megan Fox kręcąca tyłkiem i cycem, wybuchy, slow-mo na wodzie, więcej wybuchów, itd. Dochodzą jednak ikoniczne postacie jak Casey Jones, Baxter Stockman, Rocksteady, Bebop i Krank. Shredder jest tak potrzebny jak wcale ale i tak jest i... nawet nie walczy. Żółwie wciąż wyglądają jak goombasy z Super Mario Bros. z Hoskinsem, film zawiera lokowanie tony produktu, a scenariusz był pisany na kolanie. Szkoda życia na ten film. Kurde nawet jedynka była lepsza, a to nie był obraz godny polecenia.
  17. Farmer odpowiedział(a) na tk___tk odpowiedź w temacie w Seriale
    Oj zacny to był odcinek.
  18. Farmer odpowiedział(a) na Kalel odpowiedź w temacie w Seriale
    Odcinek zacny Najgorsze jest to, że nastąpi eskalacja dramy. Barry-Iris, Wally-Jesse, Caitlin-Draco, Cisco-Gypsy, gliniarz-pani prokurator. H.R. niech też sobie znajdzie kogoś... Za każdym razem jak widzę Kid Flasha to mam ochotę utopić go w beczce.
  19. Farmer odpowiedział(a) na GRAMO FONISTA odpowiedź w temacie w Seriale
    Co nieco już wiadomo:
  20. Farmer odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Klub Dobrego Komiksu
    Civil War II przeczytane. Nawet trzyma poziom choć końcówka taka se. Niby jakoś tłumaczy ostatnie zachowanie Rogersa ale wg mnie jest to mocno naciągane. Mocno ograniczyli też udział osób trzecich w wojnie co czasami śmiesznie wygląda. Taka Thor niby czynny udział w zdarzeniach, a nie wypowiedziała chyba ani słowa.
  21. Farmer odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ciężko mi teraz odpowiedzieć ale wydaje mi się, że do zbierania są tylko jajka (orby) i skull gemy. Te drugie wypadają z danego typu przeciwników i są walutą, a jajka to klasyczne zbieractwo jak w 1. Z racji ich wielkości części z nich ciężko będzie ci znaleźć zwłaszcza, że mapy są rozleglejsze i bardziej zróżnicowane pod względem elementów i budowli, a w 3 części przypada +/- 600 jajek.
  22. Farmer odpowiedział(a) na Mroku odpowiedź w temacie w Battlefield
    Pola makowe?
  23. Farmer odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Trylogię Jaka & Daxtera kocham i szanuję po dziś dzień. W mojej opinii każda kolejna część dorastała razem z fanami ale to zweryfikujesz jak już przejdziesz trylogię, czego ci życzę. Dla mnie w ich przygodzie zawsze liczyła się historia i świat przedstawiony. Jedynka to pierwsze kroki, trochę nieśmiałe, może nawet nieco naiwne czy raczej niewinne jak dziecko. Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem wyzbyłem się tego co dziecięce. Dwójka rzuca nas brutalnie w nowe realia, każe dorosnąć, a mimo to wyzwala w nas całkiem nowe doznania i uczucia. Nowy świat, nowa mechanika, nowy Jak. Gdy pierwszy raz ujrzałem na ulicach miasta drugą naturę Jak'a w akompaniamencie błysków, wyładowań i walących się przeciwników oraz owoców ze straganu ciężko było mi uwierzyć, że to dzieje się na ps2. Coś pięknego. Psiaki zaryzykowali i wielu uważa, że odeszli od tego w czym są najlepsi, czyli platformówek. Zamiast tego obdarzyli nas strzelanką z elementami rodem z GTA. Ja wolę myśleć, że zrobili to czego oczekuje się od twórców: rozwinęli koncepcję. Dziś pewnie nie zaryzykowaliby tak diametralnych zmian w mechanice. Również pod względem fabularnym poczynili spory progres. Tak patrząc przez pryzmat ich gier zastanawiam się czy jest jakiś limit ich geniuszu. Może w Crashu czy pierwszym Jak & Daxter nie widać tego jeszcze tak dokładnie ale właśnie od Jak'a 2, fabuła i reżyserowanie scenek jest na cholernie wysokim poziomie. Poziomie, który umacnia się (i rozwija) w The Last of Us i czterech częściach Uncharted. Trójka to już nie diament tylko oszlifowany brylant. Pozbawiony skaz (wiem, że wielu się z tym nie zgodzi) i piękny. I znów rozwój zarówno fabularny jak i gameplayowy. Choć przeskok już nie jest tak znaczący jak z 1 na 2 ale jest zauważalny. Fabuła jest jasna: czas skończyć z dziecinnymi zabawami i młodzieńczymi buntami. Nadszedł czas by wziąć przeznaczenie w swoje ręce. I gra robi to fenomenalnie. Nie chciałbym bawić się w ocenianie poszczególnych części bo każda jest na swój sposób unikatowa ale jako całość jest fenomenalna. ja świetnie bawiłem się z przygodami duetu. Graj Mejm bo warto. Pod względem trudności to oczywiście dwójka wyłania się na pierwszy plan. Sekwencja sterowania rakiety futrzakiem śni mi się po nocach :D
  24. Farmer odpowiedział(a) na Kalel odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    To nie jedyne wiadomości z nietoperzowej jaskini. Nightwing doczekał się zielonego światła dla produkcji i podobno trwają rozmowy z Chrisem McKay (Lego Batman), który miałby zająć się reżyserią filmu o sidekick'u Batmana na swoim.
  25. Farmer odpowiedział(a) na tk___tk odpowiedź w temacie w Seriale
    Najlepsze opowieści wracają na mały ekran