Witam wszystkich,
w końcu przebrnąłem przez 115 stron tematu (przyznam, że niektóre wypowiedzi omijałem ) i chciałbym podzielić się wrażeniami z XIII, jako iż wielkim fanem finala jestem - począwszy od VII, która była grą wszech czasów i nie ma co się oszukiwać, poprzez VIII, dalej FF tactic, X-2 (dla tej gry kupiełem konsolę aż do aktualnie przeze mnie męczonej XIII. Zaczynając od początku
- grafika - 9/10 możliwych punktów. Wspaniała i urzekająca, bez czepiania się w szczegóły "bliskiego horyzontu" jak ktoś napisał wcześniej, czy tego, że wiele gier ma aktualnie podobną, czy wręcz lepszą grafikę. Patrząc jednak na animacje summonów (ahhh Shiva - jesteś z nami przez wszystkie części ) , wielkość bossów czy ogrom miasta jestem zachwycony wyglądem.
- fabuła - muszę przyznać, że choć mój angielski nie jest na niskim poziomie, to nie jestem w stanie wszystkiego zrozumieć (tak, wiem, że mam Datalog:)) ale ogólnie cała gra skupia się na fabule, więc tu, z tego co ogarniam moim umysłem, dam 8/10
- mechanika gry wydaje się być kontynuacją poprzednich części - idź tam, weź ze skrzynki item, załóż i ciesz się - proste, łatwe i przyjemne. Ciekawy sposób rozwoju broni, chociaż również za prosty jak dla mnie - daje słabe możliwości do popisu, wyboru własnego stylu gry. Duża ilość różnych przedmiotów i możliwość łączenia ich klasami, uzyskując określone bonusy jest dużym plusem. Moja subiektywna ocena to 7/10
- mechanika rozwoju postaci - no cóż .... niestety słabiutko - jedziemy po prostej jak autostrada siatce rozwoju (nawet w X-2 było ciekawiej i można było zmieniać praktycznie wszystkie statystyki) i nie mamy absolutnie żadnej opcji zmian, czy dostosowania rozwoju postaci według własnego uznania. Ocena to ledwie 3/10.
- mechanika walki - przyznam się, iż na początku byłem mocno zawiedziony - klik-klik jeden guzik non stop. W 80% auto-combat. Wszystko zmienia się w momencie zrozumienia, jak działa mechanika walki i zamiast nudnych 2-3 gwiazdkowych walk, z traceniem potionów na leczenie już na początku mamy dynamiczne walki 5 gwiazdkowe (pierwsza 4 gwiazdkowa przytrafiła mi się po około 2 godzinach gry - uwzględniając, że gram 2gi raz - pierwszy przeszedłem do 6 rozdziału, przeczytałem na sieci o platynie, i zacząłem od początku). Po wejściu paradygmatów walka staje się megadynamiczna i niesamowicie napięta. Jak to ktoś pisał już - dźwiga na barkach całą produkcje. Często jest tak, że albo mam 5 gwiazdek, albo mnie zabijają, co jest bardzo fajne, gdyż wskazuje na nie przewidywalność walki. Możliwości kierowania tylko jedną postacią i wysokie AI komputera nadają walkom niepowtarzalności. Ocena wysoka - 8/10
- bohaterowie - hmm ciężki temat - zachowują się, jak aktorzy w filmach klasy B, ale mimo to mają w sobie to 'coś' co pozwala nam ich docenić i rozróżniać. Mają swoje cechy charakterystyczne, ulubione bronie i style zachowania. Tutaj oceny nie będzie, ale zdecydowanie na plus ilość postaci w drużynie, choć na minus zachowanie większości z nich (Hope, ty już wiesz o czym mówię)
Co więcej ? Brak jakichkolwiek questów pobocznych, questów niezwiązanych z walką, poukrywanych skrzynek, lokacji zdecydowanie obniża ocenę końcową, która oscyluje według mnie w okolicach 9/10 Nie jest to żadna średnia z wyżej wymienionych statystyk, ale ogólna ocena. Nie wiem, co to sprawia ale każdy final jest magiczny, cudowny i wspaniały. Klimat świata, gry, fabuły, bohaterów czyni tę grę kolejną epicką odsłoną. Gdyby autorzy dali nam więcej możliwości wpływu na postacie, ich rozwój, czy chociażby opcję wykonywania questów pobocznych ocena tej gry przekroczyłaby skalę To na razie tyle, z moich wypocin. Będę kontynuował czytanie tego wątku i dzielił się kolejnymi spostrzeżeniami i oczywiście męczył was pytaniami.