Skocz do zawartości

Starh

Senior Member
  • Postów

    5 936
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez Starh

  1. Starh

    audio do pokoju

    Właśnie chodzi o to, że może i najtańszy (1500zł) ale zapewnię lepiej grający od tych logitechów (chyba). Dodatkowo w zestawie z tego co widzę są zaczepy na ścianę.
  2. Starh

    audio do pokoju

    No nie wiem, takiego Pioneera HTP-073 już mogę wyrwać w tej cenie, a sprzęt wydaje się być fajny. Co do Z5500 to fakt, są one lepsze od 906, ale przy tym dużo bardziej awaryjne. Dodatkowo ten zestaw już nie jest produkowany, a kupno używki przy tylu palących się tam elementach jest dużym ryzykiem.
  3. Starh

    audio do pokoju

    Szukam jakiegoś 5.1 audio do pokoju (jest dość spory). Używany będzie głównie do oglądania filmów, oraz odsłuchu dźwięku z gier. Muzyki na 5.1 nie da się słuchać Myślałem nad z5500/906, ale to głośniki i wiem, że w cenie 1000-1500zł mogę znaleźć fajniejsze kino domowe. Coś doradzicie?
  4. Master Race'y - na amazonie promo na procki amd, brać bo ceny :obama:

  5. Starh

    Zakupy growe!

    Divinty - sztos
    1. Labtec

      Labtec

      a co chcesz podcebulic? :)

    2. Wieslaw

      Wieslaw

      fajne były te pudełka, oprócz pękania

  6. Starh

    HC ROOM'y

    Umieram
  7. Starh

    Konsolowa Tęcza

    Panowie jeżeli zły temat to nie zabijajcie mnie. Mojej dziewczynie spodobało się dość mocno Until Dawn oraz LiS. Ba nawet sama przeszła oba tytuły. Pyta się mnie co bym jej polecił aby sobie pograła, ale nie mam pojęcia. Tylko bez proszę bez tekstów pokroju "jakiś dancing na kinecta". Myślałem może nad TLoU, ale nie wiem czy przypasuje jej ten tytuł, bo choć sama fabuła to sztos, to nie jestem pewny czy poradzi sobie z elemenatami czysto gameplayowymi.
  8. Starh

    The Witness

    Talos>witness
  9. Dziękuję zielony bracie za propozycje wspólnego grania Niestety dzisiejszy wieczór zarezerwowany jest przez moja kobietę.
    1. Andreal

      Andreal

      Przeczytałeś chociaż? Bo wg. mnie nic tam złego o grze nie napisali

  10. Pograłem dziś kilka godzin (przeszedłem główne misje w becie + poboczne) - 7 lvl. Muszę przyznać, że gra się w to naprawdę w dobrze, a z ekipą po prostu kapitalnie! Gierka jest dużo wolniejsza od Destiny, a "instacje" tj. misje wykonywane w party na takim hardzie naprawdę trudne! W trójkę robiłem jedną i zginęliśmy x razy w paru miejscach. Graficznie na x1 Division wygląda zacnie - hula w natywnym 1080p i fakt, że czasem dropnie te 3 klatki ale nie przeszkadza to w odbieraniu przyjemności płynącej z gry. Strzela się świetnie i za to ubi naprawdę kciuk w górę, bo daliście rade w tym segmencie. Co do grafiki, cóż wszystko niby ok, ale na początku miałem takie odczucie "aha....", dopiero po jakiś 2 godzinach przyzwyczaiłem się do graficzki i nie powiem jest całkiem ładna, szczególnie we wnętrzach budynków. Co do samych pomieszczeń to są one świetnie odwzorowane, a to wejdziemy sobie do małego bloku - w jednym mieszkaniu pokój dziecięcy, salon, sypialnia rodziców, a w tle przygrywa muzyczka z radia, które pozostało włączone. Wszystkie rzeczy na swoich miejscach, ale wejdziemy do mieszkania obok, a tam ściany pomalowane, syf na ziemi etc. Division można zarzucić wiele, ale klimat to gierka oddaje przednio! Pozytywnie zaskoczyła mnie dynamicznie zmieniająca się pora dnia i pogoda. W nocy gierka nabiera jeszcze większego klimatu. Jakieś neonki przy opuszczonych sklepach, choinki pokryte lampeczkami - wszystko to buduje fajną imersję. Żeby nie było jednak tak słodko, to cóż gra cierpi na tak zwany syndrom MMO - duże połacie terenu, ale spotkać można tylko wiatr wiejący po ulicach. Jeżeli już spotkacie jakiegoś NPC to będzie to klon gostka spotkanego kilometr dalej, ba czasem rzuci ten sam oklepany tekst. Rozwalają mnie też sztucznie wrzucone NPC, które "niby" biją się czy tam przepychają między sobą aby budować przekonanie w graczu, że ludzie walczą tutaj o wszystko, a to (pipi) prawda, bo tych gostków wcale by mogło nie być Tylko mnie w(pipi)iali po jakimś czasie, jak spotkałem podczas 1 minuty marszu 6 takich samych typków czy babek (najczęściej biała baba szarpie się z murzynem ). Co do samego gameplayu, to jest on oczywiście najmocniejszym punktem gry. Pójdziemy sobie zrobić jakieś zadanie na mapce, w międzyczasie zahaczymy o jeden pytajnik, który zacznie misje polegającą na bieganiu pomiędzy blokami i włączaniu skanerów wirusa. Innym razem uratujemy jakiegoś pajaca wraz z grupą uderzeniową, oczyścimy wodociągi z murzynów Swoją drogą 90% przeciwników to murzyni, ciekawy jestem reakcji Polygona Co do naszej bazy, to beta cóż mało pokazuje Ot ratujemy jakąś babkę, która jest lekarką, zakładamy przychodnie + ulepszamy kilka rzeczy i tyle. Trochę komiczna sytuacja wychodzi w pewnym momencie, ponieważ gra pokazuje, że pewne perki/talenty mamy zablokowane, a po ukończeniu misji i zakupie np. pokoiku do salonu medycznego odblokowują się nam one. Ubi również spier motyw z craftingiem, bo w becie uwaga... jest on zablokowany No (pipi), który debil z UBI wpadł na pomysł rozrzucenia XYZ encounterów na mapie, za które nagrodą są plany wytworzenia broni, ubioru czy nawet materiałów do ulepszenia bazy, a potem zablokował tę możliwość Ok przejdę teraz do opisu strefy, gdzie każdy z każdym się napierdziela i w sumie chyba nawet nie wie po co xD Otóż wchodzimy sobie do tej strefy, ludzie patrzą się na siebie myśląc "ziomiusie to beta, dajcie pozwiedzać i coś polootować", inni myślą "no nie strzelają, to uj idę w swoją stronę". Niestety zawsze, ale to krwa zawsze znajdzie się ktoś o słabej psychice, ktoś kto pęka i naciska spust, a potem zaczyna się istna rzeź Ludzie biegają, nie wiedzą co gdzie, jaki granat, c4 etc. Każdy na(pipi)ia gdzie popadnie xD Ogólnie pograłem chwilę tam z jakimiś randomami i fajnie się pykało - przebiliśmy się nawet w głąb terytorium i trochę pozwiedzaliśmy. Ogólnie plac boju wygląda dużo lepiej niż inne "dzielnice" ukazane w becie. Jest takim hmm prawdziwszy w odczuciu. Ogólnie lvlując i wykonując tam jakieś rzeczy nabija się lvl pvp (zabójstwa) i hajs aby kupować lepsze pukawki i ubranka. Z ekipą ta strefa pvp to słowem Division nie będzie żadną rewolucją, to po prostu wolniejsza wersja Destiny, trudniejsza od niej, z fajnym craftingiem (oby!!) i rozbudową bazy. Wydaję mi się, że ta gra jest jeszcze bardziej nastawiona na grę z kumplami niż w/w Destiny. Tak naprawdę bez ludzi nie zrobimy instancji, nie pójdziemy do miejsc objętych walką z innymi graczami, nie zdobędziemy takiego lootu/materiałów etc. Fajnie się to zapowiada, ale UBI i tak to s(pipi)i - mówię wam Gra byłaby imo strzałem w 10 jeśli stawiałby bardziej na survial trochę jak DayZ - mało amunicji, bazowanie na crafitingu i zbieractwie. Pomyślcie taka gra (jakość AAA) + rozbudowany surviwal w tak dobrze odwzorowanym mieście? Słowem, jeżeli ktoś jest miłośnikiem multiplayera, destiny (choć z drugiej strony wielu się nie spodoba wolniejszy gameplay), ma masę znajomych na livie/psnie - niech bierze day one. Inni mogą passować. Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie denerwuje - ilość kul potrzebna do zabicia murzyna A i jedno jest pewne, mianowicie to, że Zeratul wbije calaczka i będzie grał w to ostro xD
  11. Starh

    The Witness

    Dobry user score xD Ludzie są zbyt mocno przyzwyczajeni do gier UBI/EA/ACTi.
  12. Heh taka beka się toczy na forumku, a ja tak sobie gram i jest mega przyjemnie. Z ekipą to dopiero będzie miodnie
  13. Na ps4 podobno wcale nie jest lepiej (z tego co mówili ludzie po pokazach).
  14. Murzyni = minimum 9 od polygonu.
  15. No to elegancko Panowie
  16. Ktoś chętny na wspólne granie - x1?
  17. Ano na mnie również sicario zrobilo ogromne wrażenie:Obama:
  18. Starh

    Final Fantasy XV

    Ta trawa czy tam pole na pierwszym screenie - FUJ.. w demie lepiej to wygląda.
  19. Starh

    Marketplace

    Wezyrze dokonałem już multum zakupów płacąc polską kartą z ruskiego i brazylijskiego sklepiku (chociażby aliena za 21zł). Oczywiście metoda nie działa z 360, bo tam regionu nie możesz od tak zmieniać x razy.
  20. Starh

    Marketplace

    Wersja z wszystkimi DLC u brazoli za 59zl
  21. Wszystko pięknie działa
  22. Widziałem i musze powiedzieć, ze to jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat. Ba to godny następca Pitbulla. Świetne tępo, dobre dialogi, ogólnie film trzyma w napięciu - nawet nie wiem kiedy minęły te 2 godziny! Aktorzy dali rade - tego sie bałem najbardziej, ze aktorstwo położy ten film, a tu proszę miła niespodzianka! Większość postaci zagranych po prostu świetnie. Jestem świeżo po seansie i nadal nie moge wyjść z podziwu! W Polsce da się jednak nakręcić jeszcze bardzo dobry film i to b.dobry w prawie każdym aspekcie Co prawda bolały troche pewne archetypy postaci, ale wynagradzało je świetnie wcielenie sie w ich role przez aktorów. Niektóre sceny i dialogi powodowały istny banan na ustach. Takich ujęć nowy Pitbull potrzebował, sa idealnym przerywnikami dającymi trochę odsapnąć widzowi od ciągle akcji, która bombarduje widza juz od 1 minuty. I ta piosenka w intrze i outrze - banderas. Film oceniam na mocne 8/10 i polecam każdemu wybrac sie do kina. Warto po prostu pokazać, ze Polacy na dobre kino chętnie wydadzą pieniądze. Tak wiem, ze film jest pocięty.. Troche za dużo rzeczy upchane na raz, ale to nadal dobre kino. Liczę na serial, który wyjaśni wiele spraw
  23. Nowy Pitbul, najlepszy polski film od lat :banderas:

    1. Metoda

      Metoda

      A ja idę na jakieś moje córki krowy...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...