Czas na małe spostrzeżenia (możecie mnie poprawić, jak coś źle napisałem lub źle zrozumiałem i stąd moje "hejty").
Ogólnie jest jest to naprawdę niezła gra, ale daleko jej zarówno do Xeno 1 jaki i Xenoblade X.
Sama historia według mnie jest prowadzona (o dziwo) dosyć zgrabnie, a przy tym potrafi zaintrygować. Postaci są nawet dobrze zarysowane, przedstawione w odpowiednich momentach fabularnych, ale ale... no właśnie dlaczego główna bohaterka ma takie wielkie bimbały? Po co... dlaczego nie mogli stworzyć czegoś na wzór szarej myszki z pierwszej części - tam bohaterowie wyglądali IDEALNIE.
Ogólnie to czasami jestem zażenowany poziomem humoru w tej grze i wieloma seksistowskim podtekstami - a to "blade służąca", a to czerwona panna z dupą na wierzchu i wielkimi cycami. Na tym się pewnie nie skończy i będzie tego jeszcze więcej...
Grałem ile z 7-10h? I naprawdę wprowadzenie w Xeno 1 bije to coś na głowę, ogólnie narracja jedynki zjada na śniadanie to xeno. Postaci też jakoś takie plastikowe, z ekipą w jedynce zżyłem się już od pierwszych chwil i ich losy mnie obchodziły. Kiedy któreś się coś stało było mi serio smutno. Tutaj? mam wyj...
Sama gra poza tym jest bardzo w porządku. Walka satysfakcjonująca, rozwój postaci i "pokemonów" również wypada nad wyraz interesująco i na bank będę sobie maksował wiele skili oraz atrybutów poszczególnych wojaków przeze mnie prowadzonych.
Boli tylko ilość tego wszystkiego! Tak, owszem są i tutoriale, ale raz, że naprawdę (pipi)owo przekazują informację. Dwa robią to często za późno, a trzy sama gra wprowadza bardzo dużo chaosu w tym wszystkim i mnie pewnie z 20h zanim załapie wszystkie zależności, tricki i inne pierdoły związane z samą walką, ulepszeniami etc.
Co do ulepszeń to jestem miło nimi zaskoczony - pomijając tę mini grę, w której musimy zbierać "kryształy" do ulepszania umiejek "blade służącej" jakiegoś grubasa Tora, który wygląda jak skrzyżowany buldog z kurczakiem.
Co do samego świata cóż niby wszystko jest ok, niby klika od pierwszych minut, tylko cóż. Cóż jedynka, a przede wszystkim Xeno X robiły o WIELE, WIELE większe wrażenie. Tutaj tego nie czuć, ogólnie projekt świata jest o jeden jak i nie o dwie klasy niżej niż u poprzedniczek. To boli, bo Xeno zawsze stało wielkością świata, poczuciem się jak jakiś robak pełzający po lokacjach i byciem takim maluczkim herosem. Tutaj wszystko jest takie zbyt dosadne.
W Xeno 1 podobało mi się właśnie odkrywanie całej tajemnicy, świata, poszczególnych jego regionu, fauny i flory. W Xeno X miałem podobnie, a doszły do tego jeszcze mech i latanie, LATANIE (pipi)A MECHEM, WALKA MECHEM, PORUSZANIE SIĘ MECHEM - orgazm! Tutaj? No chodzę z punktu a do b i jakoś tak nudnawo trochę.
Zresztą dochodzi do tego aspekt samej eksploracji świata - jest cóż taki jakiś pozbawiony większej głębi, jakiegokolwiek sensu. Questy roz(pipi)ane po całej lokacji, jakieś gówna nie wiadomo gdzie do zbierania, zaniesienia. Ogólnie jeden wielki chaos.
Teraz o największej wadzie gry
Side questy są tutaj gorsze i to o wiele gorzej napisane jak i przeprowadzone niż w takim World of Warcraft czy innym MMO np. TERA online. Nie wiem kto je projektował, ale mówiąc niczym pewien Łodzianin powinien zapierdalać na galerze! No (pipi)a... te questy nic nie wnoszą do fabuły, nic nie wnoszą do świata gry, są zwykłymi zapychaczami czasu, które gracz powinien olać (nie wiem czy może, bo pewnie gra bazuje na grindzie... więc side questy to zapewne mus i tak). W takim Xeno 1 czy X mimo tego, że były na podobnym poziomie to chciało się je robić, bo wszystkie inne elementy gameplayu wynagradzały ich drewnianość. Tutaj?
No zrobiłem parę i Nawet nie będę się o nich rozpisywać - szkoda mojego czasu.
Reasumując Xeno 2 po tych 7-10h to taka giereczka na 8 max 8+
- Za(pipi)ista muzyka, naprawdę topowy soundtrack
- Fajna główna historia
- Mimo wszystko satysfakcjonująca walka, w którą idzie się mocno wkręcić
- Niektórych bohaterów da się polubić
- Rozwój postaci, Blejdów i wszystkiego z tym związane
- Niektóre miejscówki są klimatyczne
- Dobrze zrealizowane przerywniki fabularne
Na minus
- Side questy.... mogłoby ich nie być
- To jak ta gra działa (spadki fpsów, ciągle poszarpane krawędzie + w docku to jest istny horror xD)
- Chaos na początku gry, (pipi)owy tutotrial.
- Gra IMO gorsza od Xeno 1 i X.
obrazki dodatkowe z dupy