Wchodzę naładowany, wszystko idzie pięknie, nie powiem pełne skupienie, bo wryłem sobie w głowię, że się uda i basta... ale odcina siłe w pewnym momencie - nawet nie mam mocy chodzić.
UP
Tyle, że Cola jest słodka - nie lubię słodkiego, nawet herbaty na słodzę. Serio nie lubię tak słodkiego aż tak, że batony energetyczne mi wykrzywiają gębę.