Jedynym w miarę dobrym ruchem byłoby porzucenie starych konsol i zrekompensowanie tej małej garstki ludzi co sobie kupili limitowanego xboxa one x + opóźnienie premiery co najmniej o 6 miesięcy. Podaż nowych konsol by się unormowała i mieliby lepiej działającą kopię na nowym sprzęcie.
CDPR to nie ubisoft, gdzie premiera kolejnego tytułu zwykle już jest na horyzoncie. Nie mogą sobie pozwolić na wtopy takiego kalibru. W dłuższym okresie czasu, razem z ponownym wydaniem z DLC, sprzedaż nie byłaby gorsza i nie straciliby na wizerunku.