Sebas

Jeżeli ktoś jeszcze chce kolekcjonerkę: http://www.euro.com.pl/search.bhtml?keyword=masseffecttrzy

This

Już nie ma. Brak towaru przy dostępności

Można gdzieś jeszcze zamówić kolekcjonerke? :F

mięsień kapturów, hehe :F

Jeżeli chodzi o trening to możesz dużo zmieniać na masie, w końcu masę się robi dietą :F. 2 miesiące poćwicz w przedziale 10-6 powtórzeń, kolejne 2 w przedziale 16-10, zmieniaj kolejność, dodaj serie poprzedzające te właściwe dla lepszej stymulacji, serie przerywane, drop sety... Możliwości jest od groma (i to jeszcze zanim zmienisz któreś ćwiczenie w planie).

Głupi asfalt

Po prostu kup karnet na siłownię i zacznij ćwiczyć. Wiele osób pisze tutaj zanim jeszcze w ogóle coś zacznie robić regularnie i w większości przypadków jest tak, że zwyczajnie łatwiej jest sobie o czymś podyskutować niż to zrobić.

No a przeskoczyła tam, żeby sprowadzić Petera z powrotem, więc się zgadza. Mi się tam obecny sezon podoba. Wyjaśniają różne wątki jeszcze z początków serialu.

Multi jest bardzo fajne. Dzisiaj miałem dobry meczyk - zostałem sam z jakimś pro Kanadyjczykiem (reszta opuściła grę) i opykaliśmy wszystkie wavy we 2 :F. W życiu nie pomyślałbym, że tryb hordy mi się spodoba.

Labtec - daj sobie priorytet na plecy...

2 filety z kurczaka w dni treningowe na dobry początek :F Zacząłeś coś w ogóle ćwiczyć czy teoretyzujemy sobie?

Dobra dieta jest droższa od suplementów

No ja bym powiedział, że ma tak ok. 8% ale przy takiej masie nie trzeba dużo kombinować (szczególnie z takim typem budowy)

Tak. No to mało jeszcze wiem, ale jeśli to wszystko jest takie oczywiste i proste to dlaczego ja wam podaję badania naukowe potwierdzające moją teorię a Wy nie? Reszta zapie.rdala na siłowni a ty wtedy szukasz badań naukowych.

Inna sprawa to, że mało osób korzysta z carbo w czasie treningu. Dajecie trochę prochu do wody, którą pijecie (mało, tak żeby nie była za słodka, ewentualnie rozcieńczony sok też zda egzamin) i taka miksturka o wiele lepiej nawadnia organizm. Nie ma nic bardziej anabolicznego niż dobrze nawodniony mięsień. Ja jestem endomorfikiem ale na miejscu hardgainerów piłbym coś takiego pewnie cały dzień :F.

Spokojnie możesz jeść płatki owsiane po treningu, byle to były błyskawiczne. Tylko dodaj jakiś owoc albo sok. Zaraz po treningu potrzebne są zarówno proste jak i złożone węgle. Carbo może być troszkę wydajniesze ale nie jest aż tak niezbędne przy ciężarach jak niektórzy myślą

http://www.agito.pl/telewizor-samsung-32-lcd-le32d550-405-443067.html?utm_source=ceneo.pl&utm_medium=Feed&utm_content=443067&utm_campaign=wszystkie dobry (jak na swoją cenę)? Ewentualnie coś innego w tym zakresie?

Żeby wyrobić ten rejon klatki zwykle trzeba dobrze przymasować.

Technika biegu to osobna kwestia ale buty z większą amortyzacją nadal będą lepsze.

No widzisz. Ja ważę 110 i muszę mieć buty pokroju NB, które są cięższe właśnie dlatego, że zapewniają lepszą amortyzację. Jeżeli ktoś dopiero zaczyna biegać i ma nadwagę radzę nie oszczędzać na butach.

Te buty są KAPITALNE. Startowałem od nich i nawet pyknąłem w nich maraton. Gdy zaczynałem w nich biegać, to myślałem "kurde, skoro te buty są takie zaj.ebiste, to te droższe chyba same biegną". W końcu pomyślałem, że już najwyższy czas kupić sobie jakieś porządne obuwie do biegania. To kupiłem New Balance za 400 stówy. Buty niby pode mnie, dużo pozytywnych recenzji, na necie filmiki z opisem tego obuwia, które chyba powinno wysłać człowieka na Marsa... no i tym różniły się od Kalenji za 5 dyszek, że były cięższe, mniej wygodne i bardziej pociła się w nich noga. Oczywiście wróciłem do Kalenji za 5 dych. Ile ważysz? Jak ktoś ma dużą wagę to te butki mogą nie wystarczać.

Skrobnij potem jakąś relację z użytkowania. Od jakiegoś czasu już nad czymś takim się zastanawiam

Jaki kur.wa fastfood, normalne kanapeczki. Dobre miejsce, żeby coś wszamać w miarę normalnego.

U mnie nawet okazjonalnie zjedzony fastfood i słodycze niweczą cały trud. Spokojnie mogę rozwijać siłę i się poszerzać ale tłuszcz zalewa mnie momentalnie. Sam wypracowałem system, w którym raczej skłaniam się co jakiś czas zrobić sobie posiłek w troszkę mniej zdrowej wersji (np. tortilla z kurczakiem) niż coś zamówić/zjeść na mieście bo szkoda mi nerwów.