Tego nie rozumiem
Jak ktoś po prostu ćwiczy dla zdrowia i funu, bez spinki na punkcie wyników to super. Nie wiem co M chciał wnieść tym pytaniem, ja to odczytuję jako głupią zaczepkę. Nikt tu się przecież nie czuje lepszy bo żyłuje osiągnięcia.
Całe życie katował swoje ciało, rozwijał do granic i je przekraczał. Nie wiem co masz na myśli przez "znerwicowanego narkomana" ale nawet jeżeli zaćpał się na śmierć to niejako potwierdził swoje słowa - nie narzucał sobie ograniczeń, rozwijając ciało czy też umysł. Próbował wszystkiego.