Polecam zacząć z węglami delikatnie. Tylko śniadanie i przed treningiem, pozostałe posiłki samo białko. Oczywiście zero cukru. Jakiekolwiek zmiany najwcześniej po 2-3 tygodniach, możesz wtedy zacząć dodawać do posiłku po treningu źródło węgli ale polecam raczej tylko po większych partiach.
Moim zdaniem interwały nie nadają się do robienia suchej masy, lepsze będzie 20-30 min areobów o niskiej intensywności po każdym treningu. Przed tym weź BCAA i ewentualnie carbo jeśli nie jesteś endomorfikiem wtedy po całym treningu bierzesz białko + carbo (rozdziel dawke carbo na 2 połowy. Jeżeli jesteś endomorfikiem polecam vitargo/vextrago, jeżeli nie zainwestuj w nie dopiero w okolicach wiosny.
Trening to osobna kwestia. Wysoki metabolizm przy masie pozwala unikać odkładania się tłuszczu, więc musisz często ćwiczyć i jednocześnie dużo jeść. Partie polecam rozłożyć na 5 dni. Zaraz się pewnie odezwą sceptycy, że to za dużo - ja ćwicząc z ciężarami 5 dni + jeden dzień areobów (2h, duża dawka BCAA) + jeden dzień wolny utrzymuję wagę 110 kg ale jem co najmniej co 2,5h . Jedynie w razie zmęczenia, powiedzmy co miesiąc, robisz sobie luźniejszy tydzień (wtedy bezwarunkowo trzymasz dietę bo są najlepsze przyrosty) Nie ma sensu kumulować wszystko w mniejszym czasie bo i tak musisz każdego dnia się poruszać, żeby nie odkładał się tłuszcz.
Suple to obowiązkowo białko (mi schodzi 2kg w około miesiąc do 1,5 jeżeli mam akurat luźniejszy plan)BCAA i vitargo/vextrago
Daj dokładną rozpiskę diety bo to ważne.
Polecam mierzyć kompozycję ciała co ok. 3 tygodnie - łatwiej wychwycić błędy w krótszym okresie czasu