-
Postów
3 650 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Sebas
-
te 60 zł to przeznacz na dietę jak jesz to co akurat masz w domu -_-'
-
Jak miałaby pamiętać? Dla niej wydarzenia z lat 70 mają miejsce po teraźniejszości. EDIT; Nie wiem jak w ogóle można mówić o logice w przypadku podróży w przeszłość, lol...
-
no ok, to co sadzisz o czyms takim, ze wstaje, pije takiego szejka bialkowego i izotonik, po uplywie <nie wiem ile> minut biegam, wracam do domu i pije znow izotonik. potem normalnie jem wg dietki. Możesz spokojnie zacząć po 15-20 minutach od wypicia szejka, jeżeli nie jest ci ciężko. Zwróć uwagę na to, by była to odżywka oparta tylko o izolat serwatki - szybciej się wchłania i nie zalega na żołądku. Izotonik możesz wypić praktycznie przed samym biegiem ale staraj się pić małymi łyczkami. Ogólnie nie powinieneś zaczynać później jak 30-40 minut po przebudzeniu.
-
No to współczuję wszystkim, którzy Ciebie posłuchają bo piszesz zwyczajne bzdury, wiem z autopsji Z mojej strony koniec tematu
-
Się narobiło... LOL, niby po co długie dystanse wolno na KONDYCJE?! Żeby nie spalać mięśni. Bannemu zależy na kondycji a nic tak nie wyrabia kondycji jak interwały, radzę sobie troszkę uzupełnić wiedzę na ten temat. Mięśnie będzie spalał tak czy siak bo na tym polega wysiłek fizyczny. W czasie treningu wchodzisz w stan ketogeniczny, w którym organizm uzupełnia niedobory energii z własnych tkanek. Interwały to najlepszy sposób na poprawienie kondycji. Bieganie na czczo jest doskonałe, jeżeli chcesz ogólnie zmniejszyć masę ale nie jeżeli masz zamiar zbić tylko tłuszcz. Osobiście praktykuję bieganie popołudniami, kiedy jesteśmy najlepiej przygotowani do wysiłku (ciało jest pobudzone, odżywione i osiąga wtedy najwyższą temperaturę w ciągu dnia). Tak, wypij białko z wodą - szybciej się wchłonie. Z mojej "gadki" wynika jedynie, że biegając rano spali więcej mięśni niż jakby biegał popołudniami. Nie mam ochoty się z tobą spierać bo twoja teoria na temat składu mięśni zniszczyła mnie totalnie i zostałbyś najzwyczajniej w świecie wyśmiany przez każdego sportowca, któremu przedstawiłbyś taki pogląd, ale nie możesz swoimi teoriami wprowadzać inne osoby w błąd. Już kiedyś pisałem, że najlepszym sposobem na spalenie tłuszczu jest pobudzanie metabolizmu - stopniowo zwiększamy ilość wysiłku fizycznego i ilość spożywanych kalorii (przy założeniu, że stosujemy się do racjonalnej, zdrowej diety). Tak ćwiczą przykładowo kulturyści, którzy na zawodach mogą się pochwalić niesamowicie niskim poziomem tłuszczu.
-
Pas zwiększa miejscowo potliwość organizmu i w żaden sposób nie wspomoże odchudzania. Na spalenie sadła dobre jest cieplejsze ubranie (w większej temperaturze spala się więcej kalorii bo organizm więcej energii przeznacza na termoregulacje) ale raczej wtedy odpada ćwiczenie na zewnątrz, gdyż może nas zawiać. Ćwicząc na czczo jak najbardziej spala się mięśnie, gdyż to właśnie po glikogen zebrany w tkance mięśniowej organizm sięga zaraz po zużyciu cukru znajdującego się w krwi (którego rano praktycznie NIE MA!!). Do spalania tłuszczu dojdzie szybciej ale praktycznie przez pierwsze 20 minut będziesz spalał mięśnie. Moim zdaniem nie warto. EDIT: Nie, nie, absolutnie nie. Jak już musisz koniecznie biegać na czczo to przynajmniej połowę jak nie więcej izotoniku wypij przed biegiem. Rano będziesz bardzo odwodniony.
-
LOL, niby po co długie dystanse wolno na KONDYCJE?! Interwały biegaj i wspomagaj się izotonikami i aminokwasami.
-
Mało mięśni, dużo tłuszczu- waga dobra ale nie w składzie. Przyczyna: brak diety. Zalecenia: ŻRYJ ZDROWO I POPRACUJ Z CIĘŻARAMI
-
Musisz biec tak aby oddychać jedynie przez nos. Jeżeli potrzebujesz oddychać przez usta to intensywność jest raczej za wysoka.
-
Nie oszczędzaj na butach i unikaj twardszych nawierzchni. Jeżeli dopiero zaczynasz to stopniowo zwiększaj intensywność biegów.
-
Beznadziejne wytłumaczenie z paroma lukami. Jakimś sposobem rudzielec pamiętał naukowca zanim ten się jeszcze z nią spotkał w przeszłości. Poza tym, skoro wcześniej Jina nie było przy tych wydarzeniach to kto powstrzymał Danielle od wejścia do nory z "dymkiem"? Jin ZAWSZE był przy tych wydarzeniach. w LOST linia czasu jest tylko jedna Mi tego nie tłumacz. Ta teoria temu zaprzeczała
-
Już to zrobiłem. Sam autor w końcu stwierdził "czyli jednak wychodzi ze moja teoria nie jest zbyt trafna". Liczę na to, że autorzy mają w zanadrzu jakieś sensowne wyjaśnienie
-
Beznadziejne wytłumaczenie z paroma lukami. Jakimś sposobem rudzielec pamiętał naukowca zanim ten się jeszcze z nią spotkał w przeszłości. Poza tym, skoro wcześniej Jina nie było przy tych wydarzeniach to kto powstrzymał Danielle od wejścia do nory z "dymkiem"?
-
Orientuje się ktoś gdzie kupie oryginalną baterię do PSP Fat?
-
NAJLEPSZYM źródłem białka są kurze jaja Nie wyobrażam sobie diety sportowca bez tego produktu.
-
Na taką sylwetkę nie masz szans. Miałem na myśli bardziej fitnessową posturę, mam wrażenie, że z definicją nie będziesz miał problemów
-
Powinieneś się zabrać za dietę i suplementację bo warunki masz odpowiednie do kokszenia
-
Odchudzanie to mocno indywidualna sprawa. Uprawiaj taki sport jaki da ci satysfakcje, nie znudzi się za szybko, zdrowo się odżywiaj i ciesz się stopniowo poprawiającą się sylwetką. Co do rozpiski na poprzedniej stronie: ja bardzo szybko zrezygnowałem z układania sobie takiej typu listy bo miałem trudności z utrzymaniem diety. Żeby zostawić sobie chociaż odrobinę wolności w dobieraniu posiłków po prostu ustaliłem sobie na co mogę sobie o danej porze pozwolić. Jeżeli tylko lubisz to polecam jeszcze dodać jajecznicę, serek wiejski, płatki owsiane (górskie). Jak tylko masz możliwość to zjadaj mniej pieczywa (zamiast kanapki np. jogurt naturalny). Owoc na kolacje to też raczej zły pomysł, równie dobrze można wypić szklankę wody z rozpuszczonym cukrem Na ile przed snem masz zamiar zjadać kolację? Ja jadłem zazwyczaj sam twaróg/serek wiejski, czasami z garścią orzechów włoskich. Jeżeli będziesz uprawiał sport w godzinach wieczornych polecam po kolacji wypić jeszcze porcje białka z wodą na jakieś 30 minut przed położeniem się spać
-
Nie, dla debili Fajna dieta, Pani domu czy inne Naj ci ją ułożyło?
-
Chyba cie poyebało. Ölschmitz -> (absolutnie) minimalne zapotrzebowanie dla zdrowego faceta to ok. 1800 kcal, jeżeli ćwiczysz to nawet więcej. Policz ile dotąd zjadałeś i odejmij ok. 300-500 kcal. Zaczynanie z tak małego pułapu to głupota bo organizm się przyzwyczai bardzo szybko i przestawi się na kanibalizm
-
Bo tutaj nie uzyska fachowej pomocy na temat odżywiania a to podstawa jeżeli chce cokolwiek zrobić ze swoim wyglądem. Każdy wysiłek areobowy (np. basen, bieganie, rower, maszyna eliptyczna, ergometr...) przy odpowiedniej intensywności (65-75% HR max) przynosi efekt spalenia tłuszczu, ale przy założeniu, że nie oczekujemy efektów już jutro i stosujemy się do zdrowej diety (nie głodówki!). Idealnym rozwiązaniem, jako że zbliżają się chłodniejsze dni, będzie wykupienie karnetu w dobrze wyposażonym centrum fitness.
-
No patrz, a koksy na mojej siłce muszą sobie doczepiać dodatkowy ciężar przy podciąganiu, bo masa ich własnego ciała to dla nich za mało
-
Plecy połącz z tricepsem a klatkę z bicepsem. Mógłbyś też dołożyć jeden dzień i robić osobno nogi i osobno barki
-
Nawet nie mam zamiaru przez neta. Po prostu po przeglądnięciu all stwierdziłem, ze te 2 mi się najbardziej podobają, tylko nie wiem czy to dobry wybór. Cenowo raczej na nic więcej sobie nie mogę pozwolić
-
Musi być z(pipi)ane . U mnie na siłce jest podobne urządzonko i mojemu kumplowi, który jest zauważalnie lepiej wyrzeźbiony niż ty wychodzi 8%, różnica znaczna. Sam zszedłem zaledwie do 11,5%