Sebas

Tak. Kompatybilność z 3 generacjami to chyba największy atut dla mnie na tą chwilę, ale to samo można mieć na pc bez ograniczeń i pytanie czy nie nastąpi jakieś odcięcie z kolejnym sprzętem.

Miał xboxa wcześniej i mało gra. Byłem w takiej samej sytuacji. Przy starej cebuli spoko. Tak jak jest teraz njet.

Tym sposobem wyszło mi 40zł za miesiąc zamiast 60 bo wiedziałem, że likwidują golda. Co w tym dziwnego? Nawet za 40zł się nie opłaca No tak. Mogłem poczekać 2 miesiące i płacić 60zł going forward. Jak ty liczyć nie umiesz to nie dziwię się, że gamepass to dla ciebie dobry deal

Tyle samo (300) wydałem na gamepassa. Miesiąc temu. I nie odpaliłem żadnej gry poza Planet of Lana, które mnie znudziło po godzinie. A na starfielda będę potrzebował co najmniej 4 miesiące i jeżeli mi podejdzie prawdopodobnie będę musiał go kupić po wygaśnięciu gamepassa. Wiem, że w pale ci sie nie mieści, że to może być fatalny deal dla niektórych za 60zł.

Dzisiaj też bym wziął ps5 pewnie

Nic nie poradzę, że masz głupie zdanie

No i mi się nie opłaca i takich jak ja też jest sporo. Nie musisz biegać jak piesek i komentować każdą negatywną opinię o gamepassie. Trochę dystansu. DB pisze, że mało gra a ty dalej walisz konia do gamepassa i mu piszesz jak jest super xD

Wolałbym model, gdzie płacę za czas spędzony na gierkach zamiast klasycznego abonamentu bo nie lubię czuć presji, że muszę grać więcej, żeby mi się opłaciło. Ostatecznie przedłużyłem miesiąc temu "bo starfield" ale to już będzie ostatni raz.

Z jednej strony brakowało trochę wyrazistości, jakiegoś motywu przewodniego, a z drugiej strony Nolan tym razem raczej ustrzegł się typowego dla siebie cringu, scenariuszowej dziadowatości i taniego efekciarstwa, które dla mnie są nie do zniesienia od czasów Dark Knight Rises. Fajne doświadczenie w kinie.

W beemkach też wprowadzili z ostatnim odświeżeniem obsługiwanie wszystkiego przez infotainment, włącznie z klimą i usunęli przyciski skrótów. Nie kupie nigdy auta z takim wyposażeniem. Jak wsiadam do auta jednym ruchem wyłączam start/stop, ustawiam temperaturę i nawiew i pogłaśniam audio

No to gratuluję optymizmu jak ktoś ma strategię czekania 30-50 lat na śmierć rodziców, żeby mieć własny kąt. Ludzie w każdym wieku się teraz rozwodzą i wiążą w różne relacje, nigdy nie wiadomo kiedy pojawi się jakaś konkurencja dla nawet takiego jedynaka do dziedziczenia, stosunki z rodzicami mogą się pogorszyć na każdym etapie życia (ja ze swoim ojcem nie rozmawiam od 6 lat na ten przykład, a wcześniej było ok). Każdemu może odpalić na starość. A z doświadczenia wiem, że jak ktoś nie odkłada na mieszkanie to w większości przypadków pieniądze przejada a nie inwestuje. Mieszkanie to jednak pierwsza inwestycja, o której ktoś pomyśli.

Na 99% to będzie remasterek na szybko. Gdyby jednak remake na technologii RDR2 i będzie gra jak epilog z tegoż, to day1 o północy gram

Akurat dzisiaj prawilnie przyrządziłem sobie polędwicę wołową na żeliwnej patelni z pieczonymi ziemniakami. Niebo w gębie

Trzeba będzie przetestować

Tutaj jeszcze dochodzi kwestia kto ile ma lat bo fajnie się przeżera kasę jak się jest 20-kilku latkiem ale potem się zaczynają różnego rodzaju choroby, jest się odpowiedzialnym nie tylko za siebie i trzeba zacząć planować na kolejne -naście, -dziesiąt lat a nie do kolejnej wypłaty.

Oni zapomnieli, że panuje patriarchat i wszyscy biali są rasistami. Niech zaczną respektować nienawiść do kobiet i czarnych.

Przystojniak z tego naszego wariata

Jak to jest coś co każdy docelowy konsument ma być w stanie zrobić bezproblemowo (szczególnie zabaweczki jakimi są konsole) to na pewno będzie się wiązało z większymi i cięższymi urządzeniami. To już nie są czasy gameboya. Ogniwa to teraz zdecydowana większość wagi i objętości sprzętów.

Gamepass mi się skończył w czerwcu. Biję się z myślami czy w ogóle mam czas na gierki i mi tu jeszcze ceny podwyższają Taniej by mi wyszło chyba kupić te wszystkie gierki co bym odpalił z tej usługi. Czarno to widzę.

Takie lewactwo to ja rozumiem

Z tego co widzę premiera finału jest 14.07. Ja czekam i robię maraton w kolejny weekend z pizzką

Tylko po co?