Litiwn jesteś trenerem , dietetyka nie jest ci obca . Jak przychodzi do Ciebie klient(nie tłusta świnia z nadwagą) to pozwalasz mu na czerpanie tłuszczy także z nasyconych? Masło też przecież jest zayebiste i bogate w witaminy a,d,e,k . Jestem zdania że warto czerpać tłuszcze z różnych źródeł ale dziwi mnie gdy ludzie za cheat uważają wliczone 10g masła czy też plaster sera żółtego. Wydaje mi się że jakbym zastąpił 10g oliwy , masłem(oczywiście ilość pokrywająca się z 10g oliwy jeśli chodzi o tłuszcze) nic się nie stanie i spokojnie można to wdrożyć do codziennej diety.