o ku,rwa, 4g białka to już naprawde dużo. kiedy myśle o takiej ilości to mam przed oczami 100 kilo czystego mięśnia. czy zdrowo ? oczywiście że nie, ale póki młody, to hulaj dusza, suple, białko, przedtreningówki, za rogiem czai sie pan koks, kałabanga
te 6 dni to czuje tak troche do mnie.....mmmmmm, nie, nie jestes nadczłowiekiem, tez trenowałem kiedyś 6 dni, początki z siłownią, ale potem nauczyłem sie, że zasada im wiecej tym większe mięśnie nie do końca działa. to nie tak, że nie dałbym rady. to znaczy hmmmm, w życiu nie wbiłbym na 106 kilo (bez definicji, but still) atakując 6 dni non toper. ogólnie dziwna sprawa, bo twierdziłeś, że masz stagnacje, a jedną z podstawowych metod przełamania jest ograniczenie objętości w dniach, to dość powrzechna wiedza
Jestem nadczłowiekiem. Zawsze może być lepiej ale moja sylwetka mi się podoba kto wie może jakbym jadł gram białka na kg i ćwiczył 2 razy w tygodniu bym wyglądał lepiej. Ale mnie tam pasi tak jak jest.