-
Postów
5 237 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SpacierShark123
-
Ja gdy mam ochotę na słodkie mieszam przed snem twaróg z odżywką białkową. Dorzucam 2 słodziki wody i wychodzi danonek taki.
-
Od czterech lat przed snem zawsze kostka twarogu , nie wyobrażam sobie iść bez zjedzenia tego świństwa
-
To ja nie wiem jak trzymasz wagę wyższą niż ja jedząc o 1500 kcal mniej . Mam zyebany organizm...
-
Mnie tam mój przelicznik zawsze się sprawdzał.Jak robie triceps wąskim 100x12 to potem 110x6 ,120x3, 130x1 zawsze gdy dorzucę 10 kg schodzi mi połowa ruchów to samo na skosie na klatce pierwsza seria 80x12 potem 90x6 a na koniec 100x3 .
-
A masz Litwin gdzie rozkład kcal i ilość tego co jesz dokładnie? Ja nie mam pojęcia czemu tak ciężko mi ta waga idzie .
-
Mnie to zastanawia jak człowiek upycha te 2g białka w diecie. Ja sobie bez białka posiłku nie wyobrażam a nawet takie głupie płatki na śniadanie to u mnie 20g białka.
-
Trochę pozmieniałem dietę by dowalić masy z tym że będę kręcił 3 razy w tygodniu aero po 35 minut by bardziej jakościowo szło. Ciężko mi cholernie ograniczyć te białko w diecie mimo że wiem że przeszkadza ono w nabijaniu masy tym bardziej mi jako ektomorfikowi to nie wyobrażam już niżej z tym białkiem zejść. Zobaczymy co z tego wyjdzie , stopniowo będę podbijał 100 kcal na 2-3 tygodnie aż dojdę do 3800-4000 kcal i nie będę nic zwiększał dalej .Fajnie by było w końcu nabić te 75 kg czystej masy. Bo powyżej 70kg na dość dobrym bf nigdy nie byłem , mimo że pierwszą masę dowaliłem 80kg to forma była fatalna a jednak wolał bym wyglądać jakoś cały rok.
-
Temperatury nie mam.Raczej to sprawa ciśnienia głowa nie boli przy pochylaniu raczej boli przy wstawaniu . Bardziej jest to ból pulsujący i jak mówię na treningu już przestaje boleć bardziej martwi mnie ten ucisk przy kichaniu. Przy mocnym dotknięciu wewnętrznej strony lewej części klatki też coś boli lekko. Boje się że coś z mięśniem nie tak.
-
Od jakoś tygodnia mam straszne bóle głowy , które mijają dopiero po wypiciu kawy/zrobieniu treningu co wydaje mi się spowodowane jest ciśnieniem ale mam też problem z uczuciem ucisku na środku klatki podczas kichania. Wiadomo czym może być to spowodowane?
-
A propo owoców https://www.youtube.com/watch?list=UUPDRXPu0s9YuirqtA5CpEew&v=ETPViYmxu9k 1:30 . Ja sam zjadam owoce tylko na czczo , ale nie widzę dużej różnicy między teraz a tym jak jadłem dziennie masę owoców.Podczas jednego dnia bez problemu zjadałem arbuza , nektarynki , banana , jabłko i jakieś morele . O dziwo nie zalewało mnie zupełnie.
-
Nie no ostrovit uważam że ogólnie dobry . Wiadomo można się przyczepić do piany i czasami średniej rozpuszczalności ale składowo i smakowo daje radę szczególnie truskawka/banan/wanilia no i 900g za 50 zł . Puch już dawno nie brałem. Może na redukcje jakiś izolat wrzucę to pomyślę o puszce 2kg+
-
O dziwo najlepsze białko jakie piłem to jak ojciec kupił za granicą jakieś wołowe. Niebieska barwa proszku a smak gumy do życia tudzież znany niektórym fanom lodów jako "smerfowy". Tak specyficzny smak że aż mi zasmakował no i jeszcze klasycznie gaspari nutrition myofusion. Kurde a teraz jedynie pozostał mi śmieszny ostrovit
-
W tym roku jak wejdę na redukcję na pewno łykam jakieś bcaa . Jakie byście polecili z dobrym stosunkiem cena/efekty ? Stosowałbym raczej 2 razy dziennie , przed rannymi aerobami i przed aerobami po treningu
-
Waga obecnie jak pisałem rano wacha się 70-71 ale wtedy wydaję się strasznie zflaczały jakiś dopiero po 1-2 pierwszych posiłkach waga 73-74 i mięśnie nabite a pod koniec dnia z 76 kg. Wszyscy się zawsze dziwią gdy mówię wagę gdyż wyglądam na ciut więcej ale wydaje mi się że to przez moje malutkie stawy i miejscami niski poziom wody/tłuszczu w ciele. Plan zarzucę wieczorem bo to więcej pisania a czas ruszać na triceps. Pozdro byki
-
Nie czujecie jakby wam pod skórą wody nabierało od picia mleka? Ja głównie dlatego je odstawiłem , bez picia mleka skóra jakby chudsza się zrobiła
-
W waflach się walnąłem teraz całe opakowanie szamiem . 50g jadłem ale jak miałem dojście do karmelowych
-
Zależy co na kogo działa ale jak naprawdę nie miałem kompletnie siły na treningi i brak mi było motywacji do zawsze te 2-3 dni przerwy robiłem i wracałem tak nakręcony jak po starym dorianie. A na jaką siłownie śmigasz?
-
Znaczy z wliczonym białkiem z ryży i wszystkiego co jem. Liczyłem kalkulatorem w sieci , no ostatnią masę robiłem na takich samych kcal tyle że większość z tłuszczy i węgli no i po 3-4 miesiącach wstyd mi koszulkę było ściągać.Teraz trzymam wysoko białko jakoś 300g węgli 400 g i tłuszczy z 50g. Tak nie dość że czuje się dużo lepiej to i forma lepsza dużo niż rok temu na masie. Ogólnie dieta wygląda teraz tak: Śniadanie : 150g płatków owsianych , 4 jajka całe 2 posiłek : 185g tuńczyka , 50 g wafli ryżowych Przed treningiem : 170g kuraka już po ugotowaniu więc przed to jakieś 250g , 100g ryżu Po treningu : Białko 40g, Carbo 80g Posiłek po treningu : 170g kuraka tak samo jak wcześniej i 100g ryżu Przed snem : 250 g twarogu chudego Nie mam pojęcia czy naprawdę tu jest aż 300g białka ale tak wyliczyłem na tabelach kalorii .Mimo że tak jak piszecie białka dużo za dużo to czuję się świetnie , do tego nie wpisałem warzyw bo to zależy na co mam ochotę i jeszcze by się nie zakwasić wrzuciłem proszek zasadowy , który bądź co bądź pewnie coś pomaga. I dodam że w tym roku jestem dużo bardziej zadowolony bo wyżyłowanie i nawet prążki na niektórych partiach lepsze niż na redukcji rok temu.
-
To samo tyczy się białka. Gdzie nie wejdę to czytam 2.5g to max jak dam więcej to popsuje nerki . Ja jadam obecnie w granicach 4g i od kilku miesięcy jedyne co widzę że tłuszcz mnie nie zalewa a czuję się fenomenalnie i efekty też dużo lepsze. Każdy ma inny organizm to samo tyczy się treningu.
-
+++ CHCESZ KUPIC/ZMODERNIZOWAC KOMPA?
SpacierShark123 odpowiedział(a) na mlodziak1993 temat w Hardware
W tym budżecie nową pewnie nie . Ja sam szukając wpierw karty w zakresie 900-1000 zł chciałem brać używkę r9 290 ale z gwarancją . -
Czyli jak to jest na którą wagę patrzeć pod zawody litwin? Ja podobnie rano na czczo strasznie sucho i odwodniono wyglądam dopiero te 73-74 kg pod w środku dnia są idealne.
-
Mnie to bardziej dziwi mój straszny rozrzut jeśli chodzi o wagę. Rano 70-71 dodam że w nocy nic nie pijam wody bo i bez tego sporo razy budzę się z pełnym pęcherzem a wieczorem waga podchodzi do 75-76 kg. Już po samym śniadaniu waga rośnie nagle o 2-3 kg gdzie samo śniadanie to jakieś 500g.
-
Raczej za młody na teścia . Po za tym ojciec by mnie zniszczył jakbym już teraz zaczął "kuć".
-
@2razyjot Ogólnie początki tragedia ale dzięki ojcu , który ćwiczy do tej pory ze mną (ćwiczy już z 20 lat) i mnie prowadzi jeśli chodzi o ćwiczenia dawałem radę bo głupio mi było odmówić pójścia na trening . Ogólnie po roku może dwóch gdy zrobiłem masę z 45kg na 80 poczułem że mi się to podoba i teraz jest już petarda jeśli chodzi o treningi. Treningi to obecnie dużo opisywania ale robię splitem 6 razy w tygodniu i kręcę 3 razy po 35 minut aeroby. Jeszcze mam fotkę sprzed z ojcem było to jakieś 4-5 lat temu. @Litwin Starty fajna sprawa , sam chcę poczuć to co zawsze opowiadają zawodnicy. Odwodnić się do granic możliwości i pomajtać się trochę po scenie . Gorzej że trzeba trafić na jakieś niszowe zawody bo na niektórych w niskich wagowo/wzrostowo kategoriach to same bestie .
-
Znaczy ogólnie sprawa wygląda tak. Obecnie robię dopiero 2 semestr kursu na dietetyka a następnie jakiś kurs trenera personalnego . Ale z tego co mi mówili jakbym ugrał coś porządnie na zawodach to dużo lepszy pieniądz i więcej klientów bym miał jako trener. O startach myślę w przestrzeni jakoś 2 lat by jeszcze zrobić trochę mięcha i myślę że do 75 kg tym bardziej w juniorach może coś by dało radę. Ale to jeszcze takie gdybanie , jak na razie miałem okazję rozmawiać z kilkoma osobami startującymi zawodowo i według ich opinii powinienem dać radę. A rady biorę bo w sprawach żywienia dopiero zdobywam wiedzę , na temat treningów moja mi wystarcza.