Wystarczy popatrzeć na wersje emulowaną na PC , przecież ta gra aż prosi się o podbicie do natywnego 4k/60fps na ps4 . Aż mam ochotę ponownie skończyć 2 i 3 , uwielbiam ten ociążały "feeling" ciężkiego wojaka . Do dziś pamiętam jaki opad szczęki powodowało demo , do tego mój ulubiony etap na pociągu no cudeńko. No i te przywiązania do detali , pamiętam jaki efekt WOW robiły animacje postaci na premierę , gdzie podczas strzału w noge helghast łapał się za kopyto upadając na ziemie.